Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Piątek 19 Kwiecień 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Krystian Joć (Avia Świdnik): Trener daje nam wycisk

2014-07-25 11:28:15 | autor: KK | źródło: własne « poprzedni news | następny news »


W pierwszym sparingu z Lublinianką nie wystąpiłeś, w drugim pojawiłeś się już na boisku.

- Sparing z Radomiakiem był bardzo ciężki, gdyż odbył się w środku tygodnia przygotowawczego. Bylismy trochę zmęczeni, brakowało świeżości, a przeciwnicy wrecz przeciwnie. Gołym okiem było widać, że są dobrze przygotowani i ostatecznie okazali się trochę lepsi od nas. Swoją grę ocenie średnio, ponieważ nie miałem żadnych akcji na strzelenie bramki i zagrałem tylko 10 minut. Liczę na to, że w nastepnym test-meczu wypadnę lepiej.

Jesteście już po pierwszych treningach w tym sezoniem z nowym trenerem Mirosławem Kosowskim. Jak wrażenia?

- Trener Kosowski zrobił na mnie dobre wrażenie. Widać, że ma duże doświadczenie i chęci, abyśmy awansowali i zrobi wszystko, aby to osiągnąć. Treningi są ciężkie, trener daje nam straszny wycisk, ale mają tego być efekty w lidze, do której, mamy nadzieję, będziemy dobrze przygotowani. Widać, że trener Kosowski ma wielką wiedzę, ponieważ treningi są ciekawe, ciężkie i a zarazem przemyślane.

Na co trener Kosowski kładzie największy nacisk?

- Trener Kosowski przykłada największą wagę do wytrzymałości i siły. Uważa, że jeśli nie uda nam się roztrzygnąć meczu na początku, to zrobimy to na końcu, bo zabiegamy swojego rywala.

Liczysz, że teraz na stałe zagościsz w szerokiej kadrze Avii i będziesz regularnie pojawiał się na boisku? W poprzednim sezonie pojawiłeś się na trzecioligowych boiskach tylko raz.

- Jest to cieżkie pytanie. Pojawilo sie dużo nowych, starszych zawodnikóww z dużym doświadczeniem i wiele zależy od trenera, jak mnie bedzie postrzegał. Będę ciężko trenował i mam nadzieję, że uda mi sie wedrzeć do "osiemnastki" i grac cześciej.

Czy masz żal do poprzedniego trenera, Janusza Deca, że częściej nie wpuszczał cię na boisko? Regularne występy zaliczał np. zaledwie rok od ciebie starszy Adam Nowak. A może były inne tego powody?

- Nie, nie mam do trenera Deca żalu, ponieważ często opuszczałem treningu co było spowodowane maturą, którą w tym roku pisałem. Chciałem się przyłożyć do nauki, więc nie byłem za dobrze przygotowany, aby wystąpić w trzeciej lidze, stąd moje występy tylko w juniorach.

Atakującym numer jeden Avii jest Bartłomiej Mazurek. Podpatrujesz jego grę, starasz się czasami zachowywać na boisku tak jak on?

- Nie ukrywam, że przyglądam się grze Bartka, ponieważ jest on dobrym zawodnikiem od którego mogę dużo nauczyć. Nie staram się jednak do końca grać tak jak on, bo mamy inne style gry.

W juniorach starszych występowałeś regularnie, ale zajęliście dopiero dziewiąte miejsce. Skąd tak słaba pozycja w waszym wykonaniu?

- W juniorach było tak, że mieliśmy dobrego trener, lecz występował problem z systematyką chodzenia moich kolegów na treningi. Jak dochodziło w sobotę do meczu to słabo nam szło, bo nie byli przygotowani, a jeden czy czterech zawodników, którzy chodzą na treningi i się starają, sami meczu nie wygrają.

18 drużyn w tegorocznym sezonie III ligi to plus czy minus tych rozgrywek?


- Tyle drużyn w trzeciej lidze to moich zdaniem wielki plus. Zapowiadają się ciekawsze mecze i jeszcze większy poziom. Dodatkowym plusem będą jeszcze oczywiście starcia naszej drużyny z naszym starym rywalem - Motorem . Jestem zdania, że będzie to jeden z najciekawszych dwumeczy w sezonie.

Nowy stadion, lepsza baza - Avia robi fundamenty pod walkę o awans do II ligi? Nie da się ukryć, że poprzednie sezony były rozczarowujące.

- Na pewno postaramy się i spróbujemy powalczyć o awans, ponieważ przyszedł nowy, dobry trener, który z pewnością dużo nas nauczy. Tak jak wspomniałeś mamy dobrą bazę, gdzie będziemy mogli lepiej przykładać na treningach, czego efekty będą później w weekendy na meczach. Miejmy nadzieję, że uda nam się w tym roku uzyskać awans, ale jeśli nie teraz, to już w następnym roku wyjdzie nam to na pewno!




do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski