III liga: Wisła Puławy pewnie pokonuje Olendra
| 2010-10-16 16:16:40 | autor: KD | źródło: własne / fot.kswislapulawy.pl | « poprzedni news | następny news » |

Występująca po raz pierwszy w rundzie jesiennej w roli gospodarza (choć na stadionie w Poniatowej) Wisła Puławy pokonała w dzisiejszym meczu III ligi lubelsko-podkarpackiej 3:1 Olendra Sól.
Od początku spotkania do zdecydowanych ataków ruszyli puławianie. Już w ciągu pierwszych dziesięciu minut Tomasz Kozak dwukrotnie znajdował się w opałach, jednak uderzenia Macieja Wójtowicza oraz Łukasza Gizy minęły bramkę solan. "Wiślacy" prowadzili grę, częściej utrzymując się przy piłce, zaś zawodnicy Olendra bronili się praktycznie całym zespołem i tylko dwukrotnie w trakcie pierwszej połowy zagrozili bramce strzeżonej przez Stachurskiego.
Obraz gry w drugiej połowie nie ulegał zmianie, a pierwszy gol dla podopiecznych Mariusza Sawy był kwestią czasu.
W 56. minucie szkoleniowiec Wisły przeprowadził, jak się później okazało, doskonałą zmianę. W miejsce Piotra Mokiejewskiego trener desygnował do gry powracającego do zdrowia po wypadku samochodowym Michała Chwiszczuka. Już pierwsza akcja tego ostatniego dała nominalnym gospodarzom prowadzenie. "Mogli" popędził prawą stroną boiska, wpadł w pole karne i dograł na ósmy metr do Łukasza Gizy, któremu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do bramki bezradnego Kozaka.
Od tego momentu z graczy Olendra nieco zeszło powietrze. "Wiślacy" poczynali sobie coraz śmielej. W 73. minucie na indywidualną akcję zdecydował się bardzo aktywny Maciej Wójtowicz. Pomimo asysty dwóch rosłych obrońców z Soli, pomocnik puławian utrzymał się na nogach i pewnym strzałem w długi róg pokonał golkipera przyjezdnych.
Dziewięć minut później było już 3:0. Prostopadłym podaniem popisał się Gawrysiak. Mateusz Kamola sprytnie przepuścił futbolówkę, a na strzał z pierwszej piłki z linii szesnastego metra zdecydował się Konrad Nowak. Uderzenie było bardzo precyzyjne i piłka wpadła przy bliższym słupku bramki Kozaka.
W 84. minucie chwilę nieuwagi obrońców Wisły wykorzystał Tomasz Albingier. Napastnik gości "po profesorsku" poradził sobie z dwoma obrońcami i bramkarzem i bez większych problemów umieścił piłkę w siatce Stachurskiego. To jednak wszystko, na co stać było graczy Olendra i po końcowym gwizdku z trzech punktów cieszyli się zawodnicy Mariusza Sawy.
Warto dodać, iż podopieczni Serhija Hacenki przyjechali do Poniatowej w zaledwie 12-osobowym składzie, a sama potyczka rozpoczęła się z 10-minutowym opóźnieniem. Była to forma apelu zawodników Wisły, mającego na celu zwrócenie uwagi na trudną sytuację finansową klubu.
Wisła Puławy 3:1 (0:0) Olender Sól
Bramki: Giza 57, Wójtowicz 73, Nowak 82 - Albingier 84
Wisła: Stachurski - Gawrysiak, Kursa, Mróz, Misztal, Budzyński (76 Kozieł), Orzędowski, Wójtowicz (80 Gawda), Mokiejewski (56 Chwiszczuk), Nowak, Giza (74 Kamola)
Olender: Kozak - Łukasz Kusiak, Bubiłek, Dobromilski, Kurzyna, Rataj, Łukasik, Lalik (74 Blicharz), Blacha, Arkadiusz Kusiak, Albingier
do góry strony | powrót














