Szałachowski prowadzi Legię do zwycięstwa

Sebastian Szałachowski (na zdjęciu) jest dziś na ustach wszystkich kibiców Legii Warszawa. Były napastnik Motoru Lublin i Górnika Łęczna poprowadził "Wojskowych" do zwycięstwa nad Śląskiem Wrocław. Legioniści wygrali 2:1, a "Szałach" zdobył obydwie bramki.

Lublinianin na listę strzelców wpisał się w 72. i 86. minucie. Przy pierwszej bramce dla Legii błąd w ustawieniu zaliczył Mariusz Pawelec, wychowanek Górnika Łęczna. Szałachowski ograł swojego byłego klubowego kolegę i strzałem przy dalszym słupku pokonał Kelemana. W 82. minucie Śląsk wyrównał za sprawą Waldemara Soboty. Decydującą o awansie bramkę "Szałach" zdobył po idealnym podaniu Manu. Sebastian otrzymał piłkę na 5. metrze i strzałem głową pokonał golkipera z Wrocławia.

W ekipie Legii całe spotkanie rozegrał Ariel Borysiuk, który kilkakrotnie groźnie uderzał na bramkę Śląska. Dziewięćdziesiąt minut rozegrał także Pawelec. Z ławki rezerwowych "Wojskowych" mecz oglądali Michał Efir i Kacper Starek.