Damian Maleszyk: Pracą udowodnię, że zasługuję na występy
2010-12-02 21:43:38 | autor: KD | źródło: ksppolonia.pl | « poprzedni news | następny news » |
Damian Maleszyk to do niedawna wyróżniający się na lubelskich boiskach obrońca. Niegdyś podstawowy zawodnik Lewartu Lubartów, od kilku miesięcy zawodnik Polonii Warszawa grającej w Młodej Ekstraklasie. Zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego Damian udzielił oficjalnej stronie stołecznego klubu.
Niemalże całej rundy jesiennej potrzebował Damian Maleszyk aby wywalczyć miejsce w składzie Młodej Polonii. Sprowadzony latem z czwartoligowego Lewartu Lubartów 18-letni środkowy obrońca wystąpił w dwóch ostatnich meczach drużyny trenera Pali i - jak sam twierdzi - ciężką pracą na treningach będzie chciał udowodnić, że zasługuje na kolejne występy.
Mateusz Sokołowski: - Jak trafiłeś do Polonii?
Damian Maleszyk: - To długa historia... Tak w skrócie, to o naborze do zespołu Młodej Ekstraklasy zostałem poinformowany przez Dominika Budzyńskiego. Przyjechałem na testy, następnie zostałem zaproszony na obóz przygowawczy do Czech, po którym zdecydowano się mnie wypożyczyć.
MS: - Miałeś jeszcze jakieś inne propozycje?
DM:- Interesowały się mną czołowe kluby z Lubelszczyzny.
MS: - Latem do "Czarnych Koszul" dołączył również Dominik Budzyński, twój kolega z poprzedniej drużyny. Trzymacie się razem?
DM: - Razem z "Jarkiem" zaczynaliśmy swoją przygodę z piłką, która trwa już dziesięć lat. W tej chwili uczymy się w tej samej szkole i razem mieszkamy.
MS: - To była twoja pierwsza w życiu przeprowadzka. Jak wspominasz pierwsze dni w nowym otoczeniu?
DM: - Przeprowadzka niosła ze sobą wiele wrażeń. Nowe miasto, otoczenie, drużyna... Z czasem udało mi się przyzwyczaić.
MS: - Niemalże dokładnie rok temu, w przerwie zimowej, byłeś na testach w Górniku Zabrze. Opowiedz o tym.
DM: - Tak, miałem okazję dwukrotnie przebywać na testach w Górniku. Wziąłem udział w międzynarodowym turnieju, uczestniczyłem w treningach i meczu sparingowym zespołu Młodej Ekstraklasy. To było ciekawe doświadczenie.
MS: - W poprzednim klubie byłeś jedną z wyróżniających się postaci…
DM: - Nie przesadzajmy. Po prostu starałem się dorównywać starszym kolegom i w każdym meczu dawałem z siebie wszystko.
MS:- Podczas obozu w Czechach każdy sparing rozpoczynałeś w podstawowym składzie. Chyba nie myślałeś wtedy, że na szansę debiutu w lidze będziesz musiał czekać do… połowy listopada?
DM: - Podczas obozu wszyscy zawodnicy dostali szansę występów w meczach sparingowych. Wtedy w ogóle nie spodziewałem się tego, że zostanę w Polonii.
MS: - Czy w trakcie sezonu pojawiały się u ciebie chwile zwątpienia, gdy po raz kolejny nie otrzymywałeś szansy wejścia na boisko?
DM: - Na każdym treningu starałem się pokazać z jak najlepszej strony. Każde powołanie do kadry meczowej było dla mnie wyróżnieniem.
MS: - W niedawnym meczu z GKS-em Bełchatów miałeś okazję występować na środku obrony u boku Piotra Dziewickiego i Łukasza Skrzyńskiego. Jak układała się wasza współpraca?
DM: - Mając u boku tak doświadczonych zawodników czułem się pewnie i starałem się im dorównywać. Gra z nimi była dla mnie ogromnym wyróżnieniem. Podpowiedzi i uwagi starszych kolegów bardzo mnie motywowały.
MS: - Przy Konwiktorskiej spędzisz jeszcze co najmniej pół roku. Liczysz na to, że przez ten czas przekonasz do siebie trenera i Polonia zdecyduje się na wykupienie cię z Lewartu?
DM: - Ciężką pracą na treningach będę starał się pokazać z jak najlepszej strony. A o tym, czy będę przydatny w drużynie, zadecydują trenerzy.
MS: - Jakie są twoje największe atuty na boisku?
DM: - To pytanie należy zadać trenerowi. Nie mi to oceniać.
MS: - Treningi w Polonii musisz godzić z nauką – w przyszłym roku czeka cię matura. Jak sobie radzisz?
DM: - Staram się jak mogę, chociaż nie jest łatwo. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po mojej myśli i pozytywnie zdam maturę.
MS: - W poniedziałek mogłeś zaliczyć kolejny występ w Młodej Ekstraklasie, jednak wasz mecz w Krakowie został odwołany. Jest niedosyt?
DM: - Na pewno, ale niestety nie mamy wpływu na warunki atmosferyczne.
MS: - Jak spędzisz urlop?
DM: - Wolny czas wykorzystam na odpoczynek i spotkania ze znajomymi w rodzinnym mieście.
Komentarze
... | 2010-12-05 14:18:15 |
---|---|
Chyba jest błąd Zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego Dominik udzielił oficjalnej stronie stołecznego klubu. dominik? | |
A | 2010-12-04 19:17:38 |
Nie Dominik tylko Damian! |
do góry strony | powrót