Nowy stadion w Puławach oddany do użytku dopiero w kwietniu?
2010-12-29 10:22:56 | autor: KD | źródło: mmpulawy.pl / własne / fot. mosir.pulawy.pl | « poprzedni news | następny news » |
Jak informuje mmpulawy.pl, puławscy radni ustalili budżet miasta na rok 2011. – Jak nigdy, w tym roku budżet Puław został przyjęty przez radnych jednogłośnie – cieszy się Grzegorz Nakonieczny, wiceprezydent Puław.
W przyjętym właśnie budżecie nie brakuje dużych inwestycji. Najszybciej, bo już na wiosnę, powinien zakończyć się I etap budowy nowego stadionu, czyli boisko z trybunami. Inwestycja nie została do tej pory odebrana z powodu usterek technicznych. – Były na tyle poważne, że odbiór stadionu po poprawkach odbędzie się już na wiosnę, w okolicach marca i kwietnia. Natomiast w maju powinien się zakończyć II etap budowy, czyli m.in. basen – mówi wiceprezydent Nakonieczny.
W sumie na zakończenie prac na stadionie Urząd Miasta przeznaczy w przyszłym roku ponad 23 mln złotych. Pieniądze w większości będą pochodziły z obligacji wydanych przez miasto.
To już kolejna informacja dotycząca terminu oddania do użytku stadionu miejskiego. Sytuacja wydaje się kuriozalna, bo prace na płycie boiska czy trybunach zakończono kilkanaście tygodni temu. Kwestią sporną, według wielu źródeł, są błędy w wykonaniu budynku, na którym umiejscowiona jest tzw. trybuna rodzinna. Po raz kolejny ucierpią na tym zmagający się z problemami finansowymi piłkarze III-ligowej Wisły, grający jesienią wszystkie mecze na wyjazdach. Poza zwiększonymi kosztami i mniejszymi wpływami (m.in. z biletów) ucierpi także aspekt widowiskowo-sportowy. Puławscy kibice od ponad 1,5 roku nie oglądają u siebie swoich pupili.
Nasuwa się pytanie dotyczące rozwiązywania tego typu problemów w innych miastach. Wszak będący na fali "Kolejorz" mógł rozgrywać swoje spotkania, gdy na trybunach trwały prace budowlane, a tuż przy płycie boiska stały dźwigi. W przypadku Puław budowa nowego stadionu to jak na razie niespełniony ciąg obietnic i coraz większe zniechęcenie kibiców.
Komentarze
ryba | 2011-01-05 01:00:37 |
---|---|
ciekawe kiedy klub dojdzie do siebe po takim zadłużeniu jakie pozostawił byly prezes sliwa. podpisywał kontrakty bez pokrycia a ttraz chłopaki nie mogą zaległości dostać. podobno coś im zapłacili ale jeszcze wiszą ładną kasę... inne xrodła donoszą że mają zakaz transferów na 3 miesiące ponieważ nie roliczyli sie jeszcze z ..."krakersem" a on podal ich do zwizku na dyscypline ...gratulacje paniue śliwa. 4 lata temu z PO niue dostał się teraz z PISu dostał, ale nic ne zrobi bo jest tylko w opozycji
Szczęście to on ma
kasa w klubie się skonczyła więc teraz radnym będzie. juz od wrzesnia nie jest wice dyrektorem. i takie to losy sa naszego... | |
Piotrek | 2011-01-02 17:47:05 |
Moim zdaniem wszystko da się pogodzić trzeba tylko chcieć i mieć dobrą wolę. | |
ehh | 2010-12-31 11:28:29 |
Piotrek, gdzie Rzym gdzie Krym. | |
Piotrek | 2010-12-29 20:00:58 |
Ale np w Poznaniu, Warszawie, Krakowie władzom miasta zależało aby drużyna grała swoje mecze u siebie. Np Legia tak ułożyła plan robót, że wszystkie spotkania mimo remontu grała u siebie. Tak więc jak się chce to można. |
do góry strony | powrót