Podsumowanie weekendu na boiskach Lubelszczyzny
2011-02-06 23:04:17 | autor: KD | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Pierwszy bardzo obfity w spotkania kontrolne weekend dobiega końca. Drużyny niemal wszystkich lig rozgrywają mecze sparingowe, trwa karuzela transferowa. Redakcja lubgol.pl każdego weekendu będzie podsumowywać wydarzenia z dwóch, a czasami trzech ostatnich dni.
I liga:
Nasz jedyny pierwszoligowiec, Górnik Łęczna, rozgrywał swoje spotkanie w sobotę. W Ostrowcu Świętokrzyskim zmierzył się z tamtejszym KSZO, grającym na tym samym szczeblu rozgrywkowym. Podopieczni Mirosława Jabłońskiego toczyli zacięty bój zarówno z gospodarzami spotkania, jak i szalejącym wiatrem, który bardzo często uniemożliwiał dokładną grę. Sparing ostatecznie zakończył się bezbramkowym remisem, który według przedstawicieli obydwu klubów nie krzywdzi żadnej ze stron. Wart odnotowania jest debiut wypożyczonego z Korony Kielce Pawła Kaczmarka, a także pierwszy występ testowanego Brazylijczyka Ricardinho. Po raz kolejny w Łęcznej pojawił się także obrońca Michał Brzozowski, a dziś pełniący obowiązki prezesa klubu Artur Kapelko poinformował o ofercie jednego z klubów portugalskich dotyczącej transferu Brazylijczyka Nildo. Potwierdzenie znalazły także doniesienia o zmianie nazwy klubu. Zamiast Górnika będziemy mieli GKS Bogdanka.
II liga:
Motor Lublin, podobnie jak Górnik, mierzył się ze swoim sparingowym rywalem na wyjeździe. Podopieczni Tadeusza Łapy grali w Radomiu z trzecioligowym Radomiakiem. Motorowcy źle zaczęli spotkanie (stracili gola już w 12. minucie) i źle spotkanie skończyli (kolejny stracony gol na minutę przed końcem podstawowego czasu gry). W międzyczasie sami jednak zadali trzy ciosy i poza wymienionymi wyżej "przyjęli" jedno trafienie od rywali. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3, a z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Prędota, który pokonał bramkarza rywali dwukrotnie. Dzień przed meczem kontrakt parafował obrońca Krzysztof Bodziak, który będzie występował w Lublinie do końca rundy wiosennej.
III liga:
W weekend sparowali niemal wszyscy "nasi" trzecioligowcy. Nie wystąpili tylko zawodnicy Olendra Sól, którzy nie wznowili jeszcze treningów oraz Wisły Puławy (sparing ze Startem Otwock został odwołany). Już w piątek swój mecz rozegrała poniatowska Stal. Podopieczni Tomasza Jasika nie bez problemów pokonali Opolanina Opole Lubelskie 3:1. W sobotę chwilę zwątpienia przeżyli gracze Chełmianki, którzy zostali rozbici przez Orlęta Radzyń w stosunku 5:1. W takich samych rozmiarach Tomasovia Tomaszów Lubelski ograła czwartoligową Janowiankę Janów Lubelski. Górnik II Łęczna uległ Podlasiu Biała Podlaska 1:2, a Avia Świdnik zremisowała z Ursusem Warszawa 2:2.
Pierwszy mecz w barwach Tomasovii rozegrał Jurij Mychalczuk, który w ciągu zaledwie 20 minut popisał się klasycznym hat-trickiem. Wciąż niepewna jest przyszłość Jacka Kusiaka, który po testach w Łęcznej wrócił do swojego macierzystego klubu i również wpisał się na listę strzelców.
IV liga:
Lider z Radzynia rozbił wyżej notowaną Chełmiankę Chełm, a jedną z pięciu bramek strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Marek Piotrowicz. Orlęta z Łukowa zaaplikowały aż cztery bramki Lewartowi Lubartów (4:0). Po bardzo ciekawym meczu Huczwa Tyszowce przegrała ze Startem Krasnystaw 2:3. Pewne zwycięstwo z Granicą Dorohusk zanotowała Unia Bełżyce (5:0), natomiast w derbach Lublina (Lublinianka - Sławin) padł remis 3:3. Roztocze Szczebrzeszyn pokonało Grom Różaniec 5:2, a Dwernicki Stoczek Łukowski przegrał z Sokołem Celestynów 1:4. Janowianka Janów Lubelski musiała uznać wyższość bardzo ofensywnie usposobionej Tomasovii (1:5). Weekend w tej klasie rozgrywkowej przyniósł szereg zaskakujących rezultatów, ale nie należy się nimi przesadnie sugerować. Większość drużyn wciąż jest w ciężkim reżimie treningowym i byłoby nonszalancją szacowanie faktycznej wartości na podstawie wyników pierwszych sparingów.
do góry strony | powrót