Łukasz Grzeszczyk może trafić do Górnika Łęczna

Łukasz Grzeszczyk, który nie pojechał z drużyną Widzewa na zgrupowanie do Portugalii, cały czas trenuje z zespołem Młodej Ekstraklasy. Być może jednak zimą zmieni barwy klubowe. Jego pozyskaniem jest bowiem zainteresowany Górnik Łęczna. To byłby już trzeci zawodnik Widzewa w barwach klubu z Lubelszczyzny. Latem wypożyczeni zostali tam Macedończyk Dejan Miloseski i Bułgar Daniel Bożkow.

Trener Mirosław Jabłoński potwierdza zainteresowanie Łukaszem Grzeszczykiem. - Taki temat rzeczywiście się pojawił, ale to nic pewnego - mówi szkoleniowiec Górnika - Potrzebujemy zawodnika na środek. Zagurskas doznał kontuzji i cały czas nie trenuje. Nie miałbym nic przeciwko temu, aby tę lukę zapełnił Łukasz. Znam go bardzo dobrze, nie potrzebuję go nawet testować. To ja ściągałem go do Wisły Płock ze Znicza Pruszków. Spisywał się bardzo dobrze, tworzył nieźle funkcjonujący duet z Adrianem Mierzejewskim - dodaje.

Grzeszczyk spędził w Widzewie ostatnie dwa lata. Przez półtora roku gry w pierwszej lidze rozegrał w barwach łódzkiego klubu 31 spotkań. Po awansie do Ekstraklasy było znacznie gorzej. Jesienią wystąpił jedynie w dwóch pojedynkach w najwyższej klasie rozgrywkowej. Częściej grał w meczach Pucharu Polski lub w Młodej Ekstraklasie. W grudniu został wystawiony na listę transferową. Przed wyjazdem Widzewa do Portugalii zapadła decyzja o wykluczeniu go z kadry na to zgrupowanie.