Minęły listopad, grudzień, styczeń i luty. Mamy marzec, a więc czas na początek piłkarskiej wiosny na boiskach IV ligi. Lider Orlęta Radzyń Podlaski obrał pewny kurs na III ligę i z "kapitanem" Rafałem Wójcikiem (na zdjęciu) chce wpłynąć do nowego-starego portu. Znając zasadę "bij lidera", każdy będzie starał się wykonać abordaż i "ograbić” z punktów prowadzących.

Pierwsze pytanie, jakie nasuwa się przed startem rundy rewanżowej,  dotyczy tego, kto oprócz radzynian zaatakuje III ligę. Kwestia ta rozstrzygnie się zapewne pomiędzy trzema ekipami – Orlętami Łuków, Stalą Kraśnik i Huczwą Tyszowce. O ile dwie pierwsze mają za sobą już lata spędzone w tej klasie rozgrywkowej, o tyle dla tyszowczan byłby to nowy rozdział w historii klubu. Co ciekawe, we wszystkich wymienionych klubach przerwa zimowa była pełna niepokoju. Piłkarze z Łukowa strajkowali, w Stali narzekają na małą dotację z kasy miejskiej, a w Tyszowcach skład został okrojony i sam Jacek Paszkiewicz zdecydował się wrócić na murawę. Oby tylko awans nie był "niedźwiedzią przysługą".

Zdecydowanie łatwiej odpowiedzieć na pytanie, kto spadnie z naszej ligi. Zgodnie z regulaminem, do okręgówki "lecą" dwie drużyny plus tyle, ile lubelskich ekip spadnie z III ligi. Na dzień dzisiejszy w sumie będą to zapewne 3 drużyny (realnie zagrożona spadkiem z trzeciego frontu jest Stal Poniatowa). Jednego spadkowicza już mamy - to Huragan Międzyrzec Podlaski. Międzyrzeczanie nie podnieśli rękawicy i walkowerem oddali drugą część sezonu. Kto dalej? Najprawdopodobniej ostatni po jesieni Dwernicki Stoczek Łukowski. Strata do drużyn przed nim jest zbyt duża, by móc marzyć o utrzymaniu statusu czwartoligowca. Ponadto, słabo kadrowo prezentuje się Orion Niedrzwica Duża, który był bliski wycofania się z rozgrywek. Trener Sławomir Kozłowski zebrał zawodników z okolicy i będzie chciał zdziałać cuda.

Ostatnie rozważania dotyczą tradycyjnie miana Rycerzy Wiosny. Kto wyskoczy zza pleców faworytów i będzie siał popłoch na lubelskiej ziemi? Duże słowa uznania należą się w tym względzie Roztoczu Szczebrzeszyn. Działacze z miasta chrząszcza wykorzystali zamieszanie w Olendrze Sól i sprowadzili do siebie doświadczonych graczy: Tomasza Albingiera i Łukasza Lalika. Ten duet może zaprowadzić klub ku górze tabeli.

Jak będzie, przekonamy się w czerwcu. Życzmy sobie jak największych emocji i jak najwięcej bramek niepowszedniej urody. Do zobaczenia na stadionach Lubelszczyzny!

Na koniec prezentujemy TOP 10 transferów w naszej lidze:

1. Paweł Zięba (Stal Kraśnik → GKS Bełchatów ME)
2. Michał Budzyński (Włodawianka Włodawa → Jagiellonia Białystok ME)
3. Tomasz Albingier (Olender Sól → Roztocze Szczebrzeszyn)
4. Michał Botwina (Bizon Jeleniec → Orlęta Łuków)
5. Łukasz Lalik (Olender Sól → Roztocze Szczebrzeszyn)
6. Andrzej Gutek (Orion Niedrzwica Duża → Lewart Lubartów)
7. Michał Denis (Tur Milejów → Wieniawa Lublin)
8. Erwin Nowik (KSZO II Ostrowiec Świętokrzyski → Orlęta Radzyń Podlaski)
9. Jacek Paszkiewicz (wolny transfer → Huczwa Tyszowce)
10. Piotr Gałkowski (wolny tranfer → Unia Bełżyce)