Dobra passa GKS-u Bogdanka niestety znalazła swój kres. W trzecim kolejnym spotkaniu przed własną publicznością łęcznianie ulegli 0:2 Ruchowi Radzionków.

Goście mogli zaskoczyć defensywę "zielono-czarnych" już  w pierwszej minucie, lecz Marcinowi Krzywickiemu zabrakło nieco precyzji pod bramką gospodarzy. Siedem minut później miejscowym nie pomogło już jednak nawet szczęście. Bartosz Kopacz sfinalizował centrę z rzutu rożnego celną "główką" i Ruch prowadził 1:0. GKS mógł przed przerwą doprowadzić do wyrównania, ale po uderzeniach Prejuce'a Nakoulmy i Veljko Nikitovicia piłka minimalnie minęła bramkę. Drugą odsłonę znakomicie rozpoczęli radzionkowianie. W 49. minucie w słupek przymierzył Marcin Krzywicki, ale chwilę później już się nie pomylił. Napastnik przyjezdnych zamienił na gola dobre dogranie Piotra Rockiego. W końcówce spotkania gospodarze mieli szansę na honorowe trafienie, lecz Prejuce Nakoulma przegrał pojedynek sam na sam z Marcinem Suchańskim. Tuż potem defensorzy z Łęcznej wybili piłkę z linii bramkowej po strzale Mateusza Maka.


GKS Bogdanka 0:2 (0:1) Ruch Radzionków

Bramki: Kopacz 8, Krzywicki 50

GKS: Prusak - Pielorz, Magdoń, Sołdecki, Nikitovic, Ninkovic, Renusz (54 Pesir), Łuczak (46 Jhonatan), Kusiak (54 Zuber), Nildo, Nakoulma

Ruch: Suchański - Kaszowski, Kopacz, Kowalski, Otwinowski, Cieluch, Giesa (83 Mróz), Giel Paweł, Krzywicki (70 Skrzypczak), Mak Michał (64 Mak Mateusz), Rocki