II liga: Wisła Puławy 4:1 Garbarnia Kraków
2011-08-20 12:52:06 | autor: TP / KD | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Pierwsze zwycięstwo w drugiej lidze wschodniej odniosła puławska Wisła. W spotkaniu 5. kolejki podopieczni Mariusza Sawy wygrali w Poniatowej z Garbarnią Kraków 4:1.
Obydwa zespoły rozpoczęły spotkania od ostrożnej gry. Beniaminkowie próbowali wyczuć rywala i szukać okazji bramkowych. Jako pierwsi uczynili to nominalni gospodarze. W dwunastej minucie na bardzo kąśliwy strzał zdecydował się Maciej Wójtowicz, golkiper gości odbił piłkę przed siebie wprost pod nogi Konrada Nowaka, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Krzysztofem Żylskim. Kilka minut później Nowak ponownie stanął przed szansą zdobycia gola i ponownie lepszy okazał się bramkarz krakowian. "Do trzech razy sztuka", jak głosi stare przysłowie, sprawdziło się także na murawie w Poniatowej. W dwudziestej szóstej minucie Nowak dobił strzał Michała Budzyńskiego i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Goście próbowali się odgryzać, ale ograniczali się praktycznie do kontrataków i tylko raz zagrozili bramce Beszczyńskiego, choć nie udało im się zakończyć akcji strzałem. W czterdziestej minucie Mateusz Siedlarz zatrzymał piłkę ręką tuż przed własnym polem karnym. Arbiter był jednak pobłażliwy, bo ukarał krakowianina zaledwie żółtą kartką. Gdyby nie to zagranie, na czystą pozycję wyszedłby szarżujący Łukasz Misztal.
Druga połowa rozpoczęła się od ładnej akcji najlepszego na boisku Nowaka, który zwiódł rywala i został sfaulowany w polu karnym. Sam poszkodowany ładnym uderzeniem w lewy górny róg bramki Żylskiego podwyższył rezultat. Od tego momentu zadowoleni puławianie nieco spuścili z tonu, ale rywale dalej pomimo przewagi w posiadaniu piłki nie potrafili zagrozić bramce gospodarzy. Na trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry prostopadłe podanie otrzymał Mateusz Olszak i strzałem w długi róg tuż przy słupku zdobył trzecią bramkę dla Wisły. Kiedy wszyscy oczekiwali już na końcowy gwizdek, do bramki puławian trafił Mateusz Siedlarz, wykorzystując dobre dośrodkowanie Bartosza Praciaka z rzutu wolnego. Podrażnieni Wiślacy jeszcze raz zaatakowali i skarcili gości po raz czwarty. Mateusz Olszak tym razem asystował, a głową piłkę do bramki po raz trzeci skierował Konrad Nowak.
To pierwsze, historyczne i całkowicie zasłużone zwycięstwo puławian w drugiej lidze. Gospodarze przejawiali większą ochotę do gry i byli zdecydowanie lepsi w każdym elemencie futbolowego rzemiosła.
Wisła Puławy 4:1 (1:0) Garbarnia Kraków
Bramki: Nowak 26, 49 (karny), 90, Olszak 87 - Mateusz Siedlarz 90
Wisła Puławy: Beszczyński - Gawrysiak, Kursa (88 Mateusz Kozieł), Skórnicki (83 Mróz), Misztal, Budzyński, Mokiejewski, Wójtowicz (71 Orzędowski), Giziński (65 Olszak), Wiącek, Nowak
Garbarnia Kraków: Żylski - Siedlarz, Haxhijaj, Piszczek, Cygal (83 Schacherer), Stokłosa (60 Kalemba), Zelek (85 Krzysztof Kozieł), Sepioł, Chodżko, Leszczak (71 Kawaler), Praciak
Tagi: II liga; Wisła Puławy;
Komentarze
SMUTEK | 2011-08-21 12:42:06 |
---|---|
GWOLI WYJASNIENIA SPIKER NIE NADAWAŁ MUZYKI . PANIE BEDACE NA MECZU PROSILY O TAKA LINIE MELODYCZNĄ A I PILKARZOM TEZ ODPOWIADALA . NASTEPNYM RAZEM PRZYNIES PLYTE TO PUSCIMY ....A WYRAZ NA H....PISZE SIE PRZEZ CH..... | |
do xxx | 2011-08-21 12:00:56 |
powoli to dopiero początek :) | |
do xxx | 2011-08-21 12:00:35 |
Racja z muzyką | 2011-08-21 10:41:35 |
Cos sie spikerowi popieprzyło z oprawą muzyczną wioska ja h.... | |
MIEJSCOWY | 2011-08-20 20:16:18 |
PEŁNY PROFESJONALIZM NA BOISKU I CAŁA OPRAWA ORGANIZACYJNA MECZU PILKARSKIEGO BRAWO PULAWY | |
kibic z Poniatowej | 2011-08-20 19:24:35 |
Wisla pieknie wypunktowala przeciwnika,oprawa muzyczna meczu to wiocha.Gratulacje za wygrany mecz.
| |
xxx | 2011-08-20 15:06:21 |
gdzie sa ci którzy mówili że Wisła ma farta gdzie jesteście napinacze,napiąć to sobie możecie gume w gaciach. | |
ja z Puław, kibic Wisły | 2011-08-20 15:05:33 |
Garbarnia przegrała bo musiała
Wisła była zwyczajnie lepsze, dużo lepsza i zasłużenie wygrała.
na temat błędów sędziego nic nie powiem bo mnie krew zalewa.
na szczęście nie wypaczył wyniku. |
do góry strony | powrót