Roztocze Szczebrzeszyn wreszcie przełamało strzelecką niemoc. Dziś w spotkaniu siódmej kolejki szczebrzeszynianie rozgromili w Bełżycach Unię aż 6:0! W tym miejscu należy wspomnieć, że w sześciu poprzednich kolejkach podopieczni Zbigniewa Pająka trafili do siatki tylko raz. Dziś na listę strzelców wpisali się Tomasz Winogrodzki (dwukrotnie), Krystian Kozłowski (dwukrotnie) oraz Jakub Rozwadowski i Karol Misiarz. Zadowolenia po spotkaniu nie ukrywał szkoleniowiec gości. - W każdym z meczów mieliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. Później jeden błąd w defensywie ważył na wyniku. Tu w Bełżycach szybko udało się strzelić gola i to my prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje. Nie chodziło o to by wynik był wysoki, ale te sytuacje, które się stwarza trzeba wykorzystywać i to nam się udało, chociaż mieliśmy jeszcze cztery takie, które też powinniśmy zamienić na bramki. Podziękowania dla drużyny i kontynuujemy naszą pracę - opisywał spotkanie Zbigniew Pająk.

Unia Bełżyce 0:6 (0:3) Roztocze Szczebrzeszyn

Bramki: Winogrodzki 4, 29, Misiarz 33, Rozwadowski 56, Kozłowski 71, 79