W rozegranym dzisiaj na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Puławach meczu sparingowym Wisła Puławy wygrała z Lublinianką Wieniawą 4:0. Bramki dla puławian zdobywali m.in testowani Sławomir Jagła oraz Robert Witek. Poza nimi w zespole gospodarzy wystąpiło kilku innych zawodników. Swoje umiejętności zaprezentowali m.in. Sebastian Ciołek (Stal Stalowa Wola), Marek Pachulec (Granit Bychawa) i Andrzej Wójcik (MLKS Żabno). Także Lublinianka-Wieniawa przyglądała się nowym piłkarzom. Trener Sadowski przyznał, że obserwuje dwóch zawodników, ale nie chciał zdradzić ich personaliów.

- Bardzo fajny mecz pomimo porażki. Staram się pokazywać chłopakom te lepiej grające drużyny, lepszych przeciwników. Chcę żeby mieli świadomość do czego równamy, co chcemy osiągnąć. Jest to ciężkie, ale z czegoś muszą czerpać wzory. Takie sparingi temu mają służyć. Dzisiaj nie było pełnego składu, niektórych zatrzymała praca. Z Resovią zagramy już w składzie, na ten okres, optymalnym - podsumował szkoleniowiec gości.

Z kolei trener Mariusz Sawa na antenie radiopulawy24 wyraził zadowolenie z postawy dwóch zawodników. - Ten pociąg zaczyna dopiero wjeżdżać na swój tor i będą ci zawodnicy się pokazywać. Dzisiaj na pewno dwóch zawodników, Sławek Jagła, całe życie grał w drugiej lidze, strzelał dużo bramek jak na stopera. Nie grał ostatnie pół roku, ale ja od wielu trenerów, od wielu zawodników zasięgnąłem opinii i to się potwierdziło, że ma duży spokój, bardzo dobrą lewą nogę i przede wszystkim jest bramkostrzelny. Jest lewonożny - takiego szukamy. I lewy obrońca Wójcik, o którym ja się wczoraj dowiedziałem. Same dobre opinie. Też grał ostatnie pół roku w czwartej lidze, a znowu wcześniej grał w pierwszej lidze, w Termalice i był podstawowym zawodnikiem. Dzisiaj się sprawdziło, że kawał z niego zawodnika (...) jeśli ci dwaj zawodnicy zaczną u nas okres przygotowawczy, a możliwe, że tak będzie, to będziemy się im dalej przyglądać.

Wisła Puławy 4:0 (2:0) Lublinianka Wieniawa

Bramki: Jagła 31, 65, Witek 39, ? 75 (samobójcza)