Start Krasnystaw w końcowej fazie przygotowań
2012-03-09 13:15:34 | autor: KD | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
W końcową fazę wchodzą przygotowania do piłkarskiej wiosny w Starcie Krasnystaw. Kadra zespołu liczy dwadzieścia dwa nazwiska i jest już zamknięta. Do drużyny w zimie dołączyli: Krzysztof Basiński (Ruch Izbica), Tomasz Maśluch (Brat Siennica Nadolna), Piotr Szpak (Tatran Kraśniczyn), a także wznawiający treningi Łukasz Rachwał i Emil Witkowski. Nie obeszło się też bez strat. - Odeszło kilku zawodników w porównaniu do jesieni. Niektórych nawet nie miałem okazji poznać - mówi trener Sławomir Kosior. Wiosną drużyna będzie sobie radzić bez Patryka Bąka (Ogniwo Wierzbica), Konrada i Kamila Sawy (Victoria Żmudź), Dawida Sowińskiego (LKS Wierzchowiska) oraz Arkadiusza Banasiaka, który w ramach rozliczenia za transfer Maślucha przeniósł się do Siennicy.
Jak przygotowania do drugiej rundy rozgrywek ocenia trener? - Można powiedzieć, że poszły pomyślnie. Sparingi nie wyglądały źle i nie było tak, że były to mecze do jednej bramki. Ne skupialiśmy się tylko na obronie, a prowadziliśmy grę otwartą. Uważam, że wyszło to w miarę nieźle. Start zwycięstwa przeplatał porażkami, ale nie były to przegrane wysokie. Wiosną krasnostawscy kibice mają oglądać zdecydowanie lepsze występy swoich pupili.
- Trudno mówić o tym co się wydarzy, bo nie wiem do końca jaki poziom prezentują bezpośredni rywale. Graliśmy na przykład z Roztoczem i przegraliśmy 0:2, ale nie był to sparing pełnowartościowy. Przy dużej ilości śniegu to było bardziej kopanie piłki, a nie gra - ocenia Kosior. - Czy wierzę w utrzymanie? Tu bardziej chodzi o to by chłopcy byli przekonani o tym, że coś się da zrobić. Na pewno nie odpuścimy, będziemy walczyć, ale to jest piłka i pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Mamy tylko dwa punkty i jak powiem, że na pewno się utrzymamy to ktoś powie, że powinienem się w głowę stuknąć. Cel jest taki żeby się utrzymać, a co z tego wyjdzie? Trzeba patrzeć realnie, mamy tylko dwa punkty - dodaje.
Bardzo ważne dla morale zespołu będą dwa pierwsze spotkania, z Ruchem Ryki i Stalą Poniatowa. W obydwu Start nie stoi na straconej pozycji. Problemem są tylko urazy dwóch podstawowych zawodników, Sebastiana Sadowskiego i Łukasza Rachwała. Ten pierwszy od kilku tygodni zmaga się z urazem stawu skokowego, a drugi doznał kontuzji w ostatnim z rozegranych sparingów. Na dzień dzisiejszy występ obydwu w pierwszej wiosennej kolejce IV ligi stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Nikt nowy już się nie pojawi. Jest dwudziestu dwóch zawodników i to cieszy. Nie będzie już takiej sytuacji, że Start jedzie na mecz w jedenastu - kończy trener.
Tagi: IV liga lubelska; Start Krasnystaw;
Komentarze
Niedźwiedź1968 | 2012-03-09 22:34:21 |
---|---|
zdobędą 10 punktów i wypad do okręgówki, wszyscy -kibice,piłkarze,sztab szkoleniowy ,zarząd i sponsorzy. | |
xxl | 2012-03-09 18:32:10 |
Ludzie po jakim wy świecie chodzicie | |
kanonier | 2012-03-09 17:43:34 |
Klub to nie tylko piłkarze,Klub tworzą kibice,piłkarze,sztab szkoleniowy ,zarząd i sponsorzy,jeżeli wszyscy damy z siebie maximum swoich możliwości a splot wydarzeń będzie Nam sprzyjał to Ligę uratujemy, wierzę w to a | |
pkr | 2012-03-09 14:47:00 |
Wiara umiera ostatnia :). Ile drużyn spada? | |
Mis1974 | 2012-03-09 13:51:58 |
Damy radę. :-) |
do góry strony | powrót