Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Piątek 15 Listopad 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Uciec spod topora, czyli gra o dużą stawkę

2012-10-12 23:12:16 | autor: Karol Głuszek | źródło: własne/fot. Dariusz Miącz « poprzedni news | następny news »


W tym spotkaniu nie można pozwolić sobie na jakiekolwiek straty. W rundzie jesiennej lublinianie spisują się naprawdę bardzo blado, lecz po ostatnim pojedynku przeciwko Resovii zapaliło się światełko w tunelu. Trudno wprawdzie pisać, że wygrana w sobotę jest obowiązkiem, ale nie ulega wątpliwości, że ewentualna wpadka może sporo kosztować. Obecnie piłkarze trenera Świerczewskiego mają tylko samo punktów co Świt i Siarka, a zatem ewentulna porażka może zepchnąć "żółto-biało-niebieskich" nawet na ostatnie miejsce w tabeli. W przypadku wygranej Motor może odskoczyć od wymienionych zespołów i awansować nieco w ligowej stawce, dlatego ranga jutrzejszego spotkania jest naprawdę spora. Podrażnieni lublinianie potrzebują wygranej, żeby uwierzyć w własne możliwości i odbudować morale w zespole. Sukcesu potrzebują też kibice, coraz częściej wyrażający swoje rozgoryczenie postawą zespołu w bieżącym sezonie.

Ostatnimi czasy specjalnością Motoru stały się porażki bądź remisy. Lublinianie na jedenaście meczów wygrali zaledwie jeden, pięć zremisowali i tyle samo przegrali. Zespół z Al. Zygmuntowskich prezentuje się bardzo blado, choć piłkarzom nie można odmówić ambicji, ale z reguły po końcowym gwizdku muszą godzić się ze straconymi punktami. Pierwsza wygrana na wyjeździe z pewnością w jakimś stopniu uspokoiłaby sytuację wokół zespołu, co jest na pewno potrzebne teraz niemal wszystkim. - Mamy świadomość w jakiej sytuacji się obecnie znajdujemy. Przed nami jest jednak jeszcze dużo meczów i wiele punktów do zdobycia. Nie siejemy więc paniki. Powinniśmy zacząć łapać punkty - twierdzi Arkadiusz Onyszko, trener bramkarzy.

W rundzie jesiennej piłkarzom Motoru nie było dane cieszyć się z wyjazdowej wygranej. Czy po sobotniej potycze ten stan rzeczy ulegnie zmianie?

W jutrzejszym pojedynku do dyspozycji Piotra Świerczewskiego nie będą na pewno Radosław Kursa, Kacper Horodeński i Paweł Nowotka. Ten pierwszy pauzuje z powodu nadmiaru żółtych kartek, natomiast dwaj pozostali są kontuzjowani. W autokarze na Podkarpacie nie znajdzie się także Grzegorz Bronowicki, który co prawda od dłuższego czasu trenuje z drugoligowcem, lecz wciąż nie podpisał umowy i nie może grać w meczach mistrzowskich. Pozytywnie na poczynania "żółto-biało-niebieskich" wpłynie z pewnością obecność na trybunach fanatyków z Lublina. Działacze Siarki przyznali do dyspozycji fanów Motoru 400 wejściówek.

Ostatni ligowy pojedynek przeciwko Resovii zakończył się podziałem punktów i po tym meczu można doszukać się paru pozytywów jeśli chodzi o postawę drużyny. Wprawdzie jedno "oczko" lublinianie zapewnili sobie rzutem na taśmę, ponieważ wyrównującego gola Michał Ciarkowski zdobył na dwie minuty przed ostatnim gwizdkiem, nie mniej jednak punkt wywalczony z jedną z lepszych ekip na drugim froncie pozwala wierzyć, że w Tarnobrzegu Motor stać na pierwszą wyjazdową wygraną. - Przyznam szczerze, że w starciu z Resovią nie było widać różnicy jakie dzielą nas w ligowej tabeli. Przez większość meczu byliśmy lepsi od rywala i przeważaliśmy. Drużyna z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej i to na pewno cieszy. Myślę, że bardzo dużo leży w sferze mentalnej. Jeśli piłkarze uwierzą, że są w stanie wygrywać, to zaczniemy w końcu regularnie punkować. Z Siarką jak z każdym innym rywalem zagramy o zwycięstwo - mówi Onyszko.

Bardzo liczymy, że lublinianie zakończą kres fatalnej postawy na wyjazdach i dopiszą do swojego dorobku cenne trzy punkty. Jeśli drużyna trenera Świerczewskiego chce wygrać, musi spisać się chociaż tak jak w potyczce z Resovią i dołożyć do tego jeszcze więcej serca i waleczności, niż przeciwnik. Początek konfrontacji w Tarnobrzegu przewidziano na godzinę 15.00.



Tagi: II liga;  Motor Lublin;

Komentarze

ha ha 2012-10-13 14:24:10
i tak spadek!!



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski