Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Czwartek 14 Listopad 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Vincent Kayizzi: Jestem zawodnikiem Motoru i bardzo się z tego cieszę

2012-11-12 18:47:15 | autor: KD | źródło: własne / fot. cafonline.com « poprzedni news | następny news »





Vincent Kayizzi
- objawienie Motoru z Ugandy - obwieściły lubelskie media po znakomitym występie czarnoskórego pomocnika przeciwko tarnowskiej Unii. 28-letni pomocnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i wydatnie pomógł swoim kolegom w ostatnich spotkaniach ligowych. Jak Vincent podchodzi do gry w Motorze? Jak trafił do Europy i kiedy ostatnio zagrał w kadrze? Zapraszamy do lektury.





Vincent, jesteś nową postacią w naszym regionie. Wielu kibiców nie ma o tobie zbyt wielu informacji. Opowiedz coś o sobie, skąd dokładnie pochodzisz?


- Urodziłem się w Ugandzie, w małym miasteczku o nazwie Masaka. Później przeniosłem się do stolicy kraju, Kampali.

Grę w piłkę też zacząłeś w tym mieście. Miałeś trochę sukcesów, m.in. mistrzostwo i Puchar Ugandy, a potem przeniosłeś się do Serbii do FK Srem. To twoja własna inicjatywa czy raczej "robota" managerów?


- Tak to prawda. Nie był to mój własny pomysł. Wszystko zorganizował mój manager, który oglądał mnie wielokrotnie na boisku w barwach Kampala City Council. To on przywiózł mnie do Europy.


W Serbii grałeś w FK Srem i FK Novi Pazar. Uważasz czas spędzony w tym kraju za udany?


- Pod względem mojej gry myślę, że to był bardzo dobry okres. Regularnie występowałem w wyjściowym składzie. Niestety później wynikło kilka nieporozumień pomiędzy mną, menagerem, a klubem Novi Pazar. To był powód dla którego wróciłem do Ugandy by grać przez rok w Revenue Authority SC. Było więc trochę rozczarowania tą sytuacją, ale nie mogę powiedzieć bym żałował pobytu w Serbii.

Kto powiedział Ci o możliwości gry w Polsce? I dlaczego wybrałeś akurat Motor Lublin? To przecież dopiero trzeci poziom rozgrywkowy.


- Po rozwiązaniu kontraktu z poprzednim managerem postanowiłem poszukać nowego, który będzie mnie reprezentował. Udało mi się dojść do porozumienia z polskim agentem, ustaliliśmy wszystkie szczegóły umowy i od razu trafiłem do Motoru.



fot. in2eastafrica.net

Myślisz, że to dobry krok dla rozwoju twojej kariery? Dobrze czujesz się w Lublinie? Jak wyglądają twoje relacje z trenerem i innymi zawodnikami?


- Nie patrzę na grę w Motorze tylko przez pryzmat budowy swojej własnej kariery. Patrzę na poprawę sytuacji zespołu. To będzie wspaniałe uczucie jeśli Motor awansuje do pierwszej ligi. Wtedy będę mógł powiedzieć, że to też dobry czas dla mnie. Bez osiągnięcia wyznaczonego celu można mówić tylko o porażce i o tym, że zawiedliśmy. Jeśli chodzi o trenera to jest to bardzo pozytywny człowiek. Widać, że kocha swoją pracę i każego dnia wkłada w nią maksimum wysiłku. Jestem bardzo zadowolony z faktu, że mogę współpracować z taką osobą. O kolegach z zespołu też mogę mówić tylko dobrze. Wspierają mnie i są to sympatyczni i weseli ludzie.


Media i kibice opisują cię jako najjaśniejszą postać w ostatnich występach Motoru. Wysuwają nawet tezy, że jesteś zbyt dobry na ten zespół i pewnie w zimie znajdziesz klub w wyższej lidze. Nosisz się z takimi zamiarami czy mamy to traktować tylko w kategorii spekulacji?

- Nie jest to prawda i uważam, że teraz nie jest to ważne. W tym momencie jestem zawodnikiem Motoru Lublin i bardzo się z tego cieszę.


Zmieńmy trochę temat. Zdążyłeś zwiedzić Lublin?


- Niestety nie miałem ku temu zbyt wielu okazji, ale kilka miejsc, które udało mi się odwiedzić wspominam bardzo dobrze. Jesteście gościnni. Przyznaję, że się tego nie spodziewałem i jest to bardzo miłe.  



Unia Tarnów - Motor Lublin, materiał DetoTV, youtube.com

Rozegrałeś około trzydziestu spotkań w kadrze narodowej. Wciąż jesteś w zasięgu zainteresowania trenera waszej reprezentacji? Kiedy rozegrałeś ostatnie spotkanie?

- Ostatni mecz rozegrałem w listopadzie ubiegłego roku przeciwko Maroko (Uganda wygrała 1-0 - przyp. red). To był czas kiedy opuściłem Serbię z wieloma problemami z managerem. Myślę jednak, że droga do gry w reprezentacji nie jest zamknięta. Jestem w ciągłym kontakcie z selekcjonerem naszej kadry. On wie na bieżąco jak przebiega moja kariera, co się ze mną dzieje i jak się sprawuje.


Czy chcesz coś na koniec powiedzieć kibicom?


- Chciałbym najpierw podziękować waszej redakcji za to, że dajecie mi możliwość przedstawienia się kibicom.  Dziękuję także całemu piłkarskiemu społeczeństwu skupionemu w Lublinie oraz wszystkim w otoczeniu Motoru. To ogromna przyjemność, że mogę tu być i występować. Co mogę powiedzieć naszym fanom? W futbolu niezbędny jest dwunasty zawodnik w postaci kibiców. W chwili obecnej nie ma ich na naszym stadionie. Nie wiem jakie są tego przyczyny, ale niezależnie od okoliczności chciałbym żeby wiedzieli, że wszystkim graczom Motoru bardzo ich brakuje.



Vincent Kayizzi
ma 28 lat. Mierzy 180 cm i waży 75 kg. Występuje na boisku jako pomocnik. W obecnym sezonie rozegrał sześć spotkań w barwach lubelskiego klubu zdobywając dwa gole i szybko stając się jedną z najjaśniejszych postaci w zespole.


fot. futbol.malopolska.pl



Komentarze

2012-11-14 22:55:52
banany:)

ja2012-11-13 21:09:24
chłopie ratuj się i uciekaj z tej nędzy

bartek2012-11-13 12:26:35
no to Wincent niedługo przejdzie do chełmianki i razem z Batatą będą grać w chełmiance brać go do chełmianki:)

ieko2012-11-12 22:01:11
II liga to maks....niestety ale im dluzej go ogląda tym bardziej się do tej opinii składam....

2012-11-12 20:38:39
fajny artykuł!



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski