Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Środa 24 Kwiecień 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Co słychać w ... Lewarcie Lubartów

2012-11-24 13:46:39 | autor: KD | źródło: własne / fot. Inspiracja Studio « poprzedni news | następny news »



Tradycyjnie długa przerwa zimowa między rundami rozgrywek właściwie się rozpoczęła. Podobnie jak w latach ubiegłych będziemy przekazywać naszym czytelnikom najświeższe informacje z poszczególnych zespołów, a także przedstawiać podsumowania minionej rundy oczami trenerów, piłkarzy i działaczy. Rubryka "Co słychać w..." będzie pojawiać się cyklicznie na łamach serwisu. Na początek piąty po rundzie jesiennej IV ligi Lewart Lubartów. Rundę podsumowuje trener Grzegorz Białek.


Runda jesienna dobiegła właściwie końca, jak ona wyglądała w Pana oczach?

- Zgodnie z moimi przedsezonowymi przewidywaniami, dokladnie tak jak typowałem największe szanse na awans ma Hetman, dalej jest czwórka czyli my, Łęczna, Omega i Sparta Rejowiec. Jeśli chodzi o nas to była w miarę dobra runda. Mogła być jeszcze lepsza gdybyśmy nie zaliczyli wpadek. Nawet ten ostatni mecz z Huczwą, gdyby udało się nam wygrać to mielibyśmy 28 punktów czyli bardzo dobry wynik. W tej chwili jest 25 i właściwie też nie jest źle. To była runda w miarę równa, tym bardziej, że w lecie było sporo zmian w naszym zespole. W zasadzie pięciu zawodników z pierwszej jedenastki mi wypadło, mam tu na myśli Łukasza Mitaszkę, Tomasza Miturę, Damiana Podleśnego, Piotra Kucharzewskiego i później w trakcie rundy z różnych przyczyn zrezygnował Damian Farotimi. Doszła plaga kontuzji i nie mogliśmy korzystać z juniorów, bo obecnie to właściwie inny klub. Zakładałem, że zdobędziemy około 30 punktów, a ostatecznie mamy ich 25.


Waszym problemem są mecze wyjazdowe, na obcych boiskach odnieśliście tylko dwa zwycięstwa.

- Tak, w zasadzie poza meczem w Zamościu, gdzie obiektywnie remis był w zasięgu, ale Hetman był zespołem lepszym to nie musieliśmy przegrywać. Tak było w Rykach czy w Tyszowcach. Mieliśmy bardzo wiele sytuacji i nie mogliśmy ich wykorzystać. Te dwa mecze, gdzie powinniśmy punktować, nam uciekły. To trochę jest tak, że staramy się cały czas grać ofensywnie, atakować, a nadziewamy się na kontry.


Organizacyjnie i finansowo ma być podobno lepiej niż w poprzednich latach. Pojawią się nowi zawodnicy?


- Sytuacja na pewno się poprawi. Przejęcie obiektów przez Mosir to dla nas bardzo duże odciążenie. Do czerwca czy lipca prowadziliśmy je jako Lewart i było z tym związanych bardzo wiele wydatków. Teraz będzie ich mniej. Pojawił się kolejny sponsor, który próbuje nam pomoć, ale są jeszcze spore zaległości i nad tym pracujemy. Rozmawiamy też przede wszystkim ze swoimi zawodnikami, których widzieliśmy znów w naszym zespole. Chodzi tu o Mitaszkę, który co prawda wyjechał teraz za granicę, oraz Miturę, który grał w A-klasie. Wszystko jest związane z funduszami, jeśli uda się to wszystko spiąć, a powoli próbujemy to zrobić, to będziemy się rozglądać za wzmocnieniami.



Łukasz Mitaszka to jeden z zawodników, których sztab szkoleniowy Lewartu chętnie widziałby ponownie u siebie - fot. Inspiracja Studio

Pojawią się nowe twarze?


- Za wcześnie by o tym mówić. Skupiamy się na tym by obecna kadra została. Do tej pory było tak, że po sezonie któs nam ubywał, Pożak, Mitaszka, Podleśny czy wcześniej Budzyński, a teraz chcemy przede wszystkim kadrę utrzymać i wtedy myśleć o jej poszerzeniu,bo ewidentnie była zbyt wąska. Były mecze, na które jeździliśmy w trzynastoosobowym składzie. Jak finanse pozwolą to spróbujemy się wzmocnić.

Udało się już zaplanować sparingi? Kiedy wznowicie treningi?

- Zaczniemy trenować jedenastego lub dwunastego stycznia. A sparingi zaczniemy dziewiętnastego meczem z Omegą Stary Zamość. Potem czekają na nas Sławin Lublin, KS Dąbrowica, Lublinianka, Powiślak Końskowola, Orlęta Radzyń, Ruch Ryki, Górnik 1979 Łęczna i Janowianka. W sumie odbędzie się dziewięć sparingów.



Komentarze

do no cóż2012-11-28 12:17:40
może i była praca z młodzieżą prześledz obecne wyniki grób młodzieżowych a miało być lepiej jak je przejmnie MOSIR

no cóż2012-11-28 06:43:42
a to ja tam nie wiem, ale to chyba nie jest problem czy on jest czy nie tylko jak wszystko funkcjonuje, ale to już jest inna bajka.

do no cóż2012-11-27 14:28:05
Niestety MOSiR to nie jest dobra rzecz prezes gierach jak sa mecze młodziezy na runde moze byl raz albo wcale a na seniorach juz napewno on sie zajmuje np jakimis biegami ,lub rowerami na bocznym boisku , a młodziez na drugi dzien grala tam mecz

pfff2012-11-26 23:16:46
a bo dlatego ze ciagle go wypozyczaja chca za niego glupie pieniadze zamiast dac mu odejsc i sie rozwijac

no cóż2012-11-26 22:42:26
ja nie powiedziałem, że prezes Janusz nic nie robi tylko powiedziałem że nie robi tego co powinien robić prezes. Pan Mitura to dobry człowiek i domyślam się że wiele zrobił dla Lewartu, tylko chodzi mi o to że nie zajmuje się tym co powinien robić prezes czyli szukać kasy. Może ktoś inny powinien to robić i wiem co zaraz powiesz że nie ma chętnych więc może trzeba rozwiązać Klub. Niech Miasto Lubartów się zaangażuje w organizacje Zarządu może będzie lepiej. A co do tej utalentowanej młodzieży to spoko widzę co się dzieje ale nie jest to zasługa trenera Białka (albo minimalny wkład) a raczej tego co robicie z młodzieżą, bo jest to chyba jedyna działka w Waszym klubie prowadzona w sposób normalny (teraz to chyba MOSIR robi ale i tak od dłuższego czasu jest ok i są efekty)

Kibic2012-11-26 15:12:39
Pożak odszedł w przerwie zimowej rok temu a nie po sezonie. Te powroty Mitaszki to już telenowela się robi powoli, gość na prawdę nie ma żadnych ambicji jeśli wróci się kopać dalej do IV ligi.

Kibic2012-11-26 15:12:35
Pożak odszedł w przerwie zimowej rok temu a nie po sezonie. Te powroty Mitaszki to już telenowela się robi powoli, gość na prawdę nie ma żadnych ambicji jeśli wróci się kopać dalej do IV ligi.

do no cóż2012-11-26 15:09:52
Jezeli nie było by prezesa Janusza to ten Klub by sie juz dawno rozlecial on jest zawsze gdzie trzeba np przed meczem z włodowianką podobno od rana tam siedzial i robił wszystko aby mecz byl ,a ini sb siedzieli w domu A jeśli pieniedzy nie ma to nie jego wina myslisz ze On siedzi i nic nie robi zeby te pieniadze były a z tymi młodymi zawodnikami to ich problem oni powinni grac zzeby sie rozwijac a nie liczyc na kase w A klasie zobacz Ile młodziezy z Lewartu Gra wysoko np Pożak wisła puławy ,Budzynski Polonia Warszawa A podlesny w bełchatowie zastanów sie troche a w lewarcie sa tacy zawodnicy co tylko by na kase lecieli

no cóż2012-11-26 00:10:11
masz rację płacenie zawodnikom na tym poziomie nawet "marne" 600 zł to dużo, ale tak naprawdę kłopoty klubów nie są związane z kasą dla zawodników tylko z opłatami w LZPN, które są na poziomie ale centralnym II ligi. Ale wracając do tematu to na pewno są zawodnicy, którzy grają za "marne" 600 zł, w Lewarcie jest tylko inny problem, że tam nawet tych "marnych" groszy co obiecają to nie zapłacą, dlatego niektórzy udają kontuzję i graja na lewika w A klasie bo tam dadzą im po 50 zł za mecz.. więc panie Białek zajmij się Pan trenerką a nie jak zwykle opowiadasz w mediach jak Prezes, a Pan Panie Prezesie Januszu zajmij się poszukiwaniem kasy, żeby nasi młodzi zawodnicy nie grali za 50 zł na lewo w zespołach A klasy

do xx2012-11-25 18:42:30
a no radzi sobie dobrze grzeje ławkę narazie :P

xx2012-11-25 10:58:16
Jak radzi sobie Koleniec?

obiektywnie2012-11-25 09:41:01
Jak moze byc ze kluby 4ligowe placa ponad 1 tys za gre w tak smiesznej lidze !Wszystko powinno sie opierac na premii za wygrany mecz to inna motywacja .Kluby po malu nie stac na utrzymywanie drogich zawodnikow ktorzy i tak nic nie wnosza do druzyny.Przyklady Lada i Unia Belzyce druzyny rozlecialy sie po tym.jak placono krocie za pilkarzy ktorzy nie sa warci nawet50zl miesiecznie!

2012-11-25 09:29:13
Nie jest marzycielem tylko realistą i napewno ktoś przyjdzie grać nawet za "marne" 600 zł. Inni muszą charować cały miesiąc żeby zarobić najniższą krajową, tak więc takie 600 nie jest wcale złe i napewno znajdą się chętni. W końcu to tylko zabawa w piłke na piątym, amatorskim poziomie rozgrywkowym.

2012-11-24 22:19:22
Białek uwielbiam Twoje wypowiedzi..smiech na sali..hahahahahah

2012-11-24 21:12:25


2012-11-24 16:04:52
Trener Lewartu chyba jest wielkim marzycielem bo kto za marne 600 zł przyjdzie grać ?



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski