Orlęta Radzyń po pierwszym tygodniu treningów
2013-01-19 17:17:34 | autor: Piotr Podleśny | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Od poniedziałku do treningów powrócili piłkarze Orląt Radzyń Podlaski. Trener Sławomir Adamus jest po rozmowach z zarządem klubu i w najbliższych dniach podejmowane będą kolejne decyzje dotyczące trudnej sytuacji finansowej drużyny.
- Od poniedziałku trenujemy już normalnie. Zawodnicy są po rozmowie z zarządem klubu i przedstawione zostały im propozycje renegocjacji dotychczasowych umów. W najbliższy poniedziałek zostaną im przedstawione propozycje nowych kontraktów i wtedy dowiemy się kto zostanie w drużynie. Orlęta teraz składają się głównie z zawodników miejscowych i oni wstępnie wyrazili chęć dalszej gry. Co z zawodnikami przyjezdnymi nie wiem. Ale renegocjacja nie jest tak duża, ażeby była powodem odejścia - powiedział trener Adamus.
Wiosną w klubie z Radzynia Podlaskiego na pewno nie zagrają Erwin Nowik oraz Michał Sobiczewski. Nowik jest bliski przejścia do Wisły Sandomierz, z kolei Sobiczewski postanowił zakończyć karierę. - Pożegnaliśmy się już z Nowikiem. Decyzję o zakończeniu gry podjął także Michał Sobiczewski. To dla nas duża strata, bowiem zostaliśmy bez drugiego napastnika. - oznajmił opiekun Orląt. Kto jeszcze może odejść z Radzynia? - Patryk Szymala wciąż przebywa na testach w Pogoni Siedlce. Z rozmowy z nim wiem, że jeżeli nie wyjdzie mu w Siedlcach to pojedzie na kolejne testy. To bardzo ambitny zawodnik i nie dziwie mu się, że chce grać wyżej. O odejściu z klubu mówił Robert Kazubski, ale jego sprawa powinna wyjaśnić się w najbliższym czasie - powiedział Adamus.
Po treningach w Siedlach powrócił już Piotr Zmorzyński. Do kadry pierwszego zespołu włączeni mają być także klubowi juniorzy. Dobrą informacją dla kibiców jest fakt, że Wojciech Hołoweńko jest już po zabiegu mięśniowym i za około dziesięć dni powróci do normalnych treningów z drużyną. Opiekun radzyńskiej jedenastki nie wyklucza kierunku wschodniego w kwestii transferów - Możliwe, że w tym okienku transferowym wzmocnią nas zawodnicy z Ukrainy lub innych krajów zza wschodniej granicy. Do poszukiwania w tamtych regionach zmusza nas sytuacja finansowa. W wielu klubach niższych lig występuje nawet po kilku Ukraińców. Są oni tańsi od naszych zawodników i być może uda nam się wyłowić jakąś perełkę - mówił z nadzieją w głowie trener Adamus.
Piotr Zmorzyński zakończył testy w Pogoni Siedlce i powrócił do treningów z Orlętami / foto: Piotr Podleśny
Trudna sytuacja finansowa Orląt zmusza zarząd klubu do poszukiwania kolejnych oszczędności. Trener Adamus wspólnie z prezesem klubu rozmawiali o możliwości tymczasowego zawieszenia funkcjonowania drugiej drużyny występującej w bialskiej okręgówce. - Rozmawiałem z prezesem Tarkowskim na temat drugiej drużyny. Wiadomo, że jej funkcjonowanie generuje pewne koszty, a nam potrzebne są oszczędnośći. Istnieje możliwość, że zawiesimy jej funkcjonowanie. Wyróżniający się zawodnicy zostaną włączeni do kadry pierwszego zespołu, a resztę wypożyczymy do innych klubów. To jednak luźna propozycja i musi się do niej odnieść cały zarząd - zakończył trener trzynastej ekipy III ligi lubelsko - podkarpackiej.
Tagi: III liga lub.-podkarp.; Orlęta Radzyń Podlaski; Transfery;
Komentarze
2013-01-22 09:52:49 | |
---|---|
Jedna wielka lipa się zrobiła.************** doprowadził swoimi komunistycznymi rządami do upadku radzyńskiej piłki. Czekamy na wybory a wtedy klika już się nie uratuje. | |
2013-01-19 21:29:43 | |
A tyle śmiechu było z Stali Kraśnik ! Niedługo będzie grało pół obecnej ligi !
| |
y | 2013-01-19 21:28:13 |
Czy to prawda ze pseudo ************** przywrócił do klubu wszystkim doskonale znanego *************? | |
bronio | 2013-01-19 19:58:19 |
bez legii cudzoziemskiej derby z Żabikowem |
do góry strony | powrót