W bardzo trudnych warunkach atmosferycznych przyszło rozegrać dziś mecz sparingowy w Lublinie na boisku ze sztuczną nawierzchnią Motorowi Lublin i Tomasovii Tomaszów Lubelski. Ostatecznie o jedną bramkę lepsza okazała się ekipa z Tomaszowa, która pokonała lublinian 2:1. W pierwszej połowie tomaszowianie zdobyli dwa gole i w pełni zasłużenie prowadzili, kontrolując i nadając ton grze. Po zmianie stron podpieczni Piotra Świerczewskiego prezentowali się już lepiej, ale zdołali odpowiedzieć jedynie trafieniem Igora Migalewskiego.

W drużynie Tomasovii zabrakło dziś pięciu podstawowych zawodników, a wśród nich testowanego ostatnio Łukasza Sękowskiego, który zmaga się z urazem stopy. Również niegroźna kontuzja przytrafiła się Mateusza Bojarczuka, bo obrońca TKS jeszcze dzień przed sparingiem normalnie trenował z pozostałymi kolegami z zespołu.

Motor Lublin - Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:2 (0:2)

Bramki: Migalewski (87) - N. Raczkiewicz (35), Żurawski (42)

Motor: I połowa; Lipiec - Bronowicki, Karwan, Horodyński, Węska, Jovanović, Ptaszyński, I zaw. testowany, II zaw. testowany, Romańczuk, Ciarkowski, oraz; Ptak, Mazurek, Matuszczyk, Klepczarek, Kostrubała, Kursa, Czułowski, Kądzior, Migalewski, Szpak,

Tomasovia: Bartoszyk - T. Raczkiewicz, Zatorski, Joniec, Głaz, Żurawski, zaw. tesowany I, zaw. tesowany II, Paskiw, Słotwiński, N. Raczkiewicz, oraz: Wawryca, Michalczuk, Kozyra, Smoła, Droździel.