18 – letni środkowy obrońca Wisły Puławy, Mateusz Łakomy, znalazł się na celowniku trzecioligowych Orląt Łuków. Zawodnik wystąpi w sobotnim meczu kontrolnym łukowian przeciwko Lutni Piszczac.

Łakomy po zakończeniu rundy jesiennej został włączony do kadry pierwszego zespołu puławskiej Wisły. Jego szansę na grę na drugim froncie są jednak bardzo małe. W Łukowie zebrałby doświadczenie i ograł w seniorskiej piłce. – Łakomy przyjedzie do nas na sparing. Jego przejście do nas nie jest jeszcze pewne. Zobaczymy, czy będzie chciał dojeżdżać z Puław do Łukowa i czy Wisła go wypożyczy, bo wiąże z nim przyszłość – mówi prezes łukowskich Orląt, Tomasz Tryboń. Młody defensor wpadł w oko trenerowi Pawłowi Gruli podczas sparingu Orląt przeciwko rezerwow Wisły. Ten widziałby Łakomego w swojej drużynie. - W tym meczu pokazał się z bardzo dobrej strony. Dla niego byłoby dobrze, gdyby do nas trafił i się ogrywał. W Wiśle nie ma praktycznie szans na grę. Lepiej gdyby grał w trzeciej lidze niż A-klasie. Przemawia za nim wiek, treningi z pierwszym zespołem Wisły oraz pozycja, ponieważ u nas z obrońcami nie jest kolorowo - twierdzi Grula.