W dzisiejszym sparingu Znicz Pruszków pokonał w Warszawie Motor Lublin 1:0. Jak przyznaje trener Przemysław Delmanowicz nikt specjalnie nie zachwycił ani nie zawiódł - Pożegnaliśmy kolejną grupę zawodników, wszystko jest pod kontrolą.Skupiamy się na treningach a mecze są tylko przerywnikiem żeby sprawdzić jak piłkarsko zachowują się zawodnicy. Gramy teraz mecz z Radomiakiem w środę, wtedy jeszcze zadecydujemy kogo zostawiamy. Cały czas szukamy zawodników z nazwiskami - dodaje szkoleniowiec.

Od przyszłego sezonu w drugoligowcu nadal grać będą Dawid Ptaszyński, Michał Ciarkowski, Mateusz Oszust, Artur Węska, Grzegorz Bronowicki, Piotr Karwan oraz Damian Kądzior, który został wykupiony z Jagielloni Białystok.

Wielką niewiadomą pozostaje nadal Damian Szpak - Zawodnik nie odezwał się do nas, prawdopodobnie jest nadal w Krakowie - komentuje Delmanowicz.