Marcin Zakrzewski pozostanie trenerem Lublinianki
2013-12-01 20:05:45 | autor: KD | źródło: KS Lublinianka | « poprzedni news | następny news » |
W sobotę odbyło się spotkanie zarządu KS Lublinianka z trenerem Marcinem Zakrzewskim. Celem spotkania było zapoznanie się ze sprawozdaniem trenera za rundę jesienną sezonu 2013/2014. Zarząd klubu przyjął sprawozdanie trenera, zgadzając się z wnioskami końcowymi szkoleniowca co do przyczyny słabej postawy zespołu w rundzie jesiennej.
W związku ze zgodną koncepcją obu stron co do dalszej pracy z drużyną, zarząd klubu postanowił o kontynuowaniu współpracy z tercetem trenerskim: Marcin Zakrzewski, Krzysztof Gralewski i Łukasz Harbuz. Oczekiwania w stosunku do drużyny oraz polityka dalszego prowadzenia klubu jakie przedstawił zarząd, zostały zaakceptowane przez trenera. Na spotkaniu omówiono sprawy personalne oraz organizacyjne związane z przygotowaniem zespołu do rundy wiosennej. Drużyna Lublinianki w rundzie wiosennej składać ma się wyłącznie z zawodników perspektywicznych, ambitnych a jednocześnie takich, którzy podporządkują się bezwarunkowo narzuconej przez kadrę trenerską koncepcji gry, co jest zgodne z oczekiwaniami zarządu klubu.
Tagi: III liga lub.-podkarp.; Lublinianka Lublin;
Komentarze
falcao | 2013-12-05 13:33:18 |
---|---|
Panowie szanujmy się.Sztab trenerski Lublinianki powinien zająć się pracą w szkole a nie w klubie pilkarskim. | |
i jeszcze do MAK | 2013-12-04 16:05:50 |
Jeśli ludzie pokroju: Borka, Bąka, Świerczewskiego i TED-Dąbrowskiego są dla ciebie autorytetami, to pomyliłeś forum i powinieneś udzielać się na weszlo.pl, bo to jest twój poziom, czyli .... rynsztok i pomyje!!!! | |
do MAK | 2013-12-04 16:02:56 |
Pisanie na publicznym forum o sprawach wewnętrznych klubu oraz szatni jest czystym idiotyzmem i świadczy o twoim poziomie "inteligencji". Na 100% jesteś jednym z czynnych zawodników Lublinianki. Niedługo prawdopodobnie problem sam zniknie, razem z zespołem seniorów. Bardzo prawdopodobne, że na najbliższym, grudniowym spotkaniu udziałowców klubu, zostanie podjęta decyzja o wycofaniu drużyny z rozgrywek III-ligi. PS. poza tym jako dobrze zorientowany w regulaminie, w odróżnieniu od ciebie, premie za wyniki miały być wypłacane pod warunkiem zajęcia minimum 6-ego miejsca w tabeli rozgrywek. Dlatego nie upubliczniaj nieprawdziwych informacji, jak nie masz wiedzy na ten temat! Najlepiej zapytaj kapitana Jacka, czy jest taki zapis w regulaminie...Pozdrawiam i nie życzę niczego.... Poza odrobiną "oleju we łbie" | |
Do MAK | 2013-12-04 12:52:50 |
Wszyscy zawodnicy przychodząc do klubu wiedzieli, że nie mają kontraktów i będą dostawać hajs tylko za treningi i za punkty (z tego co pamiętam wypłacane w zależności od miejsca w tabeli). Jeżeli myślisz, że sponsorzy nie płacą, a mają reklamę to się puknij w głowę. Gdyby nie Ci "gołodupcy" to dzisiaj siedzielibyśmy w jakichś śmiesznych A Klasach, więc uszanuj ich bo na to zasługują. Z jakimi "kibicami" rozmawiałeś to nie wiem, ale na sektorze Cię nigdy nie widziałem. Przyjdź, porozmawiaj to będziesz wiedział co i jak... | |
vvv | 2013-12-04 04:42:41 |
proponuje awans do extraklapy | |
MAK | 2013-12-03 18:35:37 |
Czy zła, czy dobra decyzja to dopiero okaże się na wiosnę! W/g mnie (powtarzam) dobra. Po pierwsze: mam nadzieję że cały podstawowy skład przepracuje okres przygotowawczy i na wiosnę pokaże na co ich stać. Po drugie: jaki wpływ miał trener na premie, a ca tym stoi zaangażowanie zawodników? Z tego co się orientuję, to piłkarze dostali pieniądze tylko tzw. treningowe (po około 500 zł miesięcznie). Chyba jako nieliczni w III lidze? Mimo małej zdobyczy punktowej i zapewnień prezesa, że pieniądze leżą na boisku, to o ile mi wiadomo zawodnicy, jak do tej pory nie dostali jeszcze złotówki z obiecanej premii! I tu koło się zamyka. Jak mi wytłumaczono, to liczne banery sponsorów darmowo wykonała agencja Maik. To niech te firmy przekażą kasę do klubu, żeby uregulować kasę z zawodnikami! Faktem jest że Lubelszczyzna zrobiła się jednym wielkim zadupiem, gdzie brak zakładów które mogłyby sponsorować sport. Ale jeżeli ktoś się na to porywa, to powinien że swoich zobowiązań się wywiązywać! A jak nie, to po raz kolejny powtarzam co redaktor Borek powtarza w Cafe Futbol. Dla gołodupców nie ma miejsca w sporcie! Jak chcą się reklamować to muszą wyłożyć kasę. I nie ma innego wyjścia. I teraz dopiero się zacznie! Będzie kombinowanie czy to napisał ktoś z zawodników obecnych, byłych, czy jeszcze ktoś inny. NIE! PISZE TO KIBIC KTÓRY BYŁ NA WSZYSTKICH SPOTKANIACH W LUBLINIE, OGLĄDA I ROZMAWIA Z INNYMI KIBICAMI! A niech nikt nie odpisuje że mogę (można) pomóc finansowo klubowi. Pomagam, płacąc za bilet. Choć jak takich jak ja jest coraz mniej. I to jest "zasługą" zarządu, trenerów i samych zawodników! Oby coś drgnęło i się zmieniło! | |
pele | 2013-12-02 22:43:42 |
Zła decyzja zarządu.Sztab trenerski do wymiany. | |
Lu | 2013-12-02 11:40:42 |
W normalnym klubie już dawno trenerów by nie było .... | |
MAK | 2013-12-01 21:42:45 |
Mimo fatalnej jesieni, uważam mimo wszystko, że zarząd podjął słuszną decyzję. Zwalniając sztab szkoleniowy, należało by zwolnić również z połowę kadry. Wina leży po obu stronach. Po raz kolejny powtarzam - brak rozgrywającego (np. Matheo) i bramkostrzelnego napastnika (np. Sobiecha i Gromby z IV ligi). Z takimi zawodnikami "Lublinianka" była by w górnej połowie tabeli! Faktem jest, że nie wszyscy zawodnicy przepracowali okres przygotowawczy. Czy to z własnej winy, czy z innych względów (wiadomo kto i z jakiego powodu - wojaże, wakacje, transfer w ostatnim okresie). Co mogło denerwować kibiców. W wielu spotkaniach mimo niekorzystnego wyniku, zamiast grać do przodu, czy to prostopadłą piłkę czy przerzut na skrzydło, rozgrywający robi kółeczka, przez co zwalnia akcję, przeciwnik wraca na własną połowę i jest już pozamiatane. To samo z rozgrywaniem piłki do tyłu. Przegrywamy i zamiast grać na połowie przeciwnika, to stosujemy podania do tyły, do obrońców. Jaki to ma sens przy niekorzystnym wyniku? Nie jesteśmy Barceloną żeby rozklepywać przeciwników. A już jak sobie wypracujemy sytuację to brak skuteczności. Najlepszym przykładem jest sytuacja z ostatniego meczu ze Stała Sanok, gdzie przy wyniku 1:1 trzech zawodników stojąc przed bramką, nie zdołali strzelić gola. Za chwilę poszła akcja przeciwnika i zrobiło się 1:2! Trójka ta powinna zagrać w "rosyjską ruletkę" tylko nie ślepakami tak jak na meczu. I jeszcze jedna uwaga. O ile się nie mylę, w meczach w Lublinie, większość bramek dla gości padło po akcjach z naszej lewej strony, dlaczego? Mam nadzieję że to zmieni się na wiosnę. "Lublinianka" zacznie wygrywać, wróci w tabeli na miejsce gdzie powinna się znajdować (góra) kibice będą odwiedzali stadion na Leszczyńskiego i nie będą tracić nerwów! Na temat kasy, może innym razem. Teraz to jest ważniejsze! |
do góry strony | powrót