Łukasz Błażejczyk trenuje z czwartoligową Unią Krzywda. 23-latek jest wizytówką miejscowości. Bramkarz ma bogate CV. Wychowanek Unii grał w juniorach Górnika Łęczna, a z Polonią Warszawa zdobył tytuł mistrzów Polski w tej kategorii wiekowej. W seniorskiej piłce ma na koncie 5 występów w pierwszoligowym Zniczu Pruszków oraz 15 spotkań w klasie o jeden poziom niższej. Do tego rozegrał 2 mecze w Pucharze Polski. Debiutował w wygranym 2:1 starciu pruszkowian w Kielcach z Koroną, a przeciwko niemu grali m.in.: Edi Andradina, Jacek Kiełb, Cezary Wilk czy Radosław Cierzniak.

- To był szok. Włączyłem telewizję, a tu Łukasz wchodzi na boisko. W dodatku jego zespół zwyciężył. Co ciekawe, gdy wszedł nie puścił gola, a jego koledzy strzelili dwa - wspomina Lamek, który chce, by Błażejczyk powrócił do piłki nożnej. - Grał na wysokim poziomie. Jestem przekonany, że jeśli odbuduje się fizycznie, pokaże swoje umiejętności. Futbol jest jak jazda na rowerze - tego się nie zapomina - dodaje.