Na to czekaliśmy siedem lat. W piątek Górnik Łęczna podejmie Wisłę Kraków
2014-07-17 16:30:23 | autor: Kamil Kmieć | źródło: własne / fot. blogiceo.nq.pl | « poprzedni news | następny news » |
Ostatnie, kosmetyczne poprawki na stadionie, dopinanie transferów na ostatni guzik, wyrabianie kart kibica i zakup biletów - piłkarze, działacze, sympatycy Górnika Łęczna i wszyscy ci, którym dobro klubu leży na sercu szykują się do pierwszego w tym sezonie meczu T-Mobile Ekstraklasy. Na dobry początek "zielono-czarnych" czeka potyczka z trzynastokrotnym mistrzem Polski, Wisłą Kraków. Na powrót do krajowej elity w Łęcznej czekano siedem lat.
18 maja 2007 roku miałem okazję uczestniczyć w meczu Górnika z Zagłębiem Lubin. Łęcznianie rozegrali bodajże najlepsze spotkanie w sezonie, pokonując "Miedziowych" 2:1. Tydzień później Zagłębie wygrało z Legią Warszawa 2:1 i przy Łazienkowskiej świętowało drugi w historii klubu tytuł mistrzowski. Po paru tygodniach lubinianie rozpoczęli walkę o Ligę Mistrzów ze Steauą Bukareszt, a Górnik? No właśnie. W tym czasie jego zawodnicy szykowali się do wyjazdów do Wolbromia, Jędrzejowa czy Małogoszczy. Decyzją Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej Górnik zdegradowano do trzeciej ligi za udział w aferze korupcyjnej. Pomimo sześciu ujemnych punktów, "zielono-czarni" 12 miesięcy później w cuglach triumfowali w lidze i znaleźli się na zapleczu ekstraklasy, korzystając na reorganizacji rozgrywek.
Dziś w Łęcznej o korupcyjnej przeszłości ani się nie mów, ani się nie myśli. Liczy się tu i teraz. Nie tylko w mieście z dzikiem w herbie, ale ogólnie na całej Lubelszczyźnie stęskniono się za grą z najlepszymi. W poprzednich latach łęcznianie byli wymieniani jako drużyna, która z drugiego szeregu może zaatakować Ekstraklasę, ale nigdy nie była stawiana jako murowany faworyt rozgrywek I ligi. Przejęcie drużyny przez Jurija Szatałowa tchnęło w nią nowego ducha. Ważny był też inny aspekt - zażegnanie konfliktu z kibicami oraz powrót do historycznej nazwy. Nie ma co ukrywać, że z nazwą GKS Bogdanka wielu nie było po drodze, a prawie nikt się z nią nie identyfikował. Dlatego też tak ważne dla dalszego sprawnego funkcjonowania klubu oraz jego rozwoju była zmiana powrotna na "Górnik Łęczna".
Wspomnieliśmy o nowym duchu w zespole. Trener Szatałow poskładał idealnie klocki z tego, z czym przyszło mu pracować. Wielu patrząc na skład, widziało w nim zbyt wielu przeciętnych lub wypalonych zawodowo graczy, którzy raczej nie osiągną już nic więcej, a są w drużynie tylko po to, żeby... w niej być. Jakże mylne to były opinie. Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Łukasz Mierzejewski, Sebastian Szałachowski, a przy nich kapitan z krwi i kości - Veljko Nikitović, który jest jedynym zawodnikiem z obecnej kadry, pamiętającym poprzednie występy w Ekstraklasie Górnika. Przed startem rozgrywek do drużyny dołączyli: Paweł Buzała, Radosław Pruchnik, Silvio Rodić, Tomislav Bozić i Przemysław Kaźmierczak. Szczególnie pozyskanie tego ostatniego piłkarza wywołało duże zadowolenie wśród sympatyków ekipy z Łęcznej.
Krótka wzmiana o piątkowym przeciwniku. Wisła Kraków w poprzednim sezonie zajęła 5. miejsce w tabeli, choć wąska kadra i ogólne problemy organizacyjno-finansowe powodowały, że wielu widziało "Białą Gwiazdę" w grupie spadkowej. Działacze z grodu Kraka zasikają pasa, skrupulatnie liczą każdą złotówkę, dlatego też nie mogli sobie pozwolić na rozrzutność w kwestii transferów. Do Wisły dołączyło trio z Ruchu Chorzów: Michał Buchalik, Maciej Jankowski i Maciej Sadlok, a profesjonalny kontrakt podpisał Lucas Guedes, syn byłego obrońcy krakowskiej drużyny Clebera. Być może więcej szansy dostanie młodzież, która pod koniec czerwca wywalczyła tytuł mistrza Polski w Centralnej Lidze Juniorów, a której tak ostatnio brakuje w seniorskiej drużynie Wisły.
- Każdy beniaminek w tym pierwszym spotkaniu, zwłaszcza na własnym boisku, prezentuje się powyżej możliwości, bo chce udowodnić, że należy im się gra w ekstraklasie - powiedział cytowany przez portal www.wisla.krakow.pl opiekun Wisły Kraków, Franciszek Smuda, zapytany o najbliższego przeciwnika. Przed 10 laty "Biała Gwiazda" rozgromiła na inaugurację Górnik aż 5:1. Wypada liczyć na to, że "zielono-czarni" wyjdą na obiekt przy Al. Jana Pawła II odpowiednio zmotywowani i swoją grą dadzą sporo radości licznie - miejmy nadzieję - zgromadzonej publiczności.
Sparingi Górnika Łęczna:
Jagiellonia Białystok 1:3 Górnik Łęczna
Górnik Łęczna 1:0 Siarka Tarnobrzeg
Zagłębie Lubin 1:1 Górnik Łęczna
Śląsk Wrocław 2:2 Górnik Łęczna
Górnik Łęczna 2:2 Dolcan Ząbki
Górnik Łęczna 5:0 Wisła Puławy
Sparingi Wisły Kraków:
Bocheński KS 0-2 Wisła Kraków
Wisła Kraków 5-0 MFK Ružomberok
Wisła Kraków 1-1 MFK Karviná
FC DAC Dunajská Streda 0-1 Wisła Kraków
Wisła Kraków 1-1 MŠK Žilina
Wisła Kraków 6-0 Zagłębie Sosnowiec
Soła Oświęcim 0-3 Wisła Kraków
Historia spotkań w ekstraklasie pomiędzy Górnikiem a Wisłą:
sezon 2003/2004 - I liga:
Wisła Kraków 4:0 Górnik Łęczna
Górnik Łęczna 0:1 Wisła Kraków
sezon 2004/2005 - Idea Ekstraklasa:
Wisła Kraków 5:1 Górnik Łęczna
Górnik Łęczna 2:2 Wisła Kraków
sezon 2005/2006 - Orange Ekstraklasa:
Górnik Łęczna 1:1 Wisła Kraków
Wisła Kraków 1:0 Górnik Łęczna
sezon 2006/2007 - Orange Ekstraklasa:
Górnik Łęczna 1:1 Wisła Kraków
Wisła Kraków 2:1 Górnik Łęczna
Komentarze
19CH55 | 2014-07-18 08:57:56 |
---|---|
Pozdrowienia dla Górnika od Chełmianki ! | |
Baranów nie sieją | 2014-07-18 08:57:19 |
Ty leczysz kompleksy małolacie "wijski" ? Twoja wypowiedź świadczy o poziomie twojego klubiku i jego kibiców :"nie zycze gornikcwi nic dobrego bo to wijski klub na czele "
| |
nie zycze gornikcwi nic dobrego bo to wijski klub na czele | 2014-07-17 21:47:23 |
do góry strony | powrót