Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Niedziela 19 Maj 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Podsumowanie weekendu w III lidze

2011-08-29 16:17:42 | autor: MSz | źródło: własne « poprzedni news | następny news »


"Ciszej jadąc, dalej dotrzesz" - z dedykacją dla Orląt Radzyń Podlaski i Chełmianki


Gdyby miesiąc temu ktokolwiek z obserwatorów trzeciego frontu stwierdził, że po trzech kolejkach najwyżej sklasyfikowanymi "lubelskimi" drużynami będą Orlęta Radzyń Podlaski i Chełmianka, wiele osób pokiwałoby tylko kpiąco głową. Tymczasem futbolowa rzeczywistość po raz kolejny zweryfikowała przedsezonowe opinie, wysuwając na pierwszy plan tych, którzy zaliczani byli raczej do "drugiego szeregu". Czy jednak tak dobre miejsce radzynian rzeczywiście jest zaskoczeniem? Naszym zdaniem, kadra "biało-zielonych" prezentuje się obecnie nie gorzej, niż zestawienie personalne głównych faworytów ligi. O sile beniaminka dobitnie przekonała się wczoraj inna bardzo solidna drużyna - Tomasovia Tomaszów Lubelski. Podopieczni Jarosława Korzenia polegli w Radzyniu 0:1 po bramce strzelonej w 93. minucie przez Wiktora Borowickiego, choć niewiele brakowało, by to goście unieśli ręce w geście triumfu. Niemal przez całe spotkanie gospodarze grali naprawdę dobry, kombinacyjny futbol i stworzyli sobie przynajmniej trzy - cztery znakomite okazje. Niemniej jednak, końcówka należała do tomaszowian, a właściwie do Kamila Droździela, który zapragnął samodzielnie rozstrzygnąć losy zawodów. Na swoje nieszczęście, napastnik "niebiesko-białych" trafił wczoraj na świetnie dysponowanego Krzysztofa Stężałę i przegrał z nim wszystkie pojedynki. Nieskuteczność zemściła się na gościach już w doliczonym czasie gry, lecz jesteśmy zdania, że Tomasovia - podobnie zresztą jak Orlęta - znajdzie się jesienią w czołówce klasyfikacji. Identyczny cel przyświeca również świdnickiej Avii, która na dobre otrząsnęła się po wpadce w Sanoku i zanotowała drugą wygraną z rzędu. Tym razem "żółto-niebiescy" pokonali na wyjeździe 2:1 Limblach Zaczernie, kontrolując losy spotkania niemal do samego jego końca. Gole dla przyjezdnych zdobyli Damian Rusiecki i Michał Jeleniewski, choć gdyby Avia wykazała się nieco lepszą skutecznością, mogła wrócić do domu z bardziej pokaźnym dorobkiem. Znacznie mniej ciepłych słów można natomiast powiedzieć o wczorajszym występie Chełmianki. Wprawdzie podopieczni Waldemara Wiatra zdążyli już udowodnić, że pogłoski o ich słabości są mocno przesadzone, ale mimo to bezbramkowy remis ze Stalą Mielec nie może być dla "biało-zielonych" szczytem marzeń. Niesieni dopingiem licznie zgromadzonej publiczności chełmianie tym razem spisali się nieco gorzej, lecz tak czy owak czapki z głów przed tą drużyną. Powiedzmy sobie bowiem szczerze - patrząc na kadrę Chełmianki, trudno było zakładać, że będzie ona miała tak udany start sezonu. Znacznie lepiej, przynajmniej na papierze, prezentuje się za to skład Stali Kraśnik, lecz nie znajduje to potwierdzenia na boisku. Niemniej jednak, beniaminka na razie rozgrzeszamy nawet pomimo wysokiej porażki 0:3 w Sanoku. Z trzech spotkań z naprawdę trudnymi rywalami (Izolatorem Boguchwała, Orlętami Radzyń Podlaski, Stalą Sanok), kraśniczanie zdołali nie przegrać dwóch, a zatem poczekajmy na rezultaty tej ekipy w kolejnych meczach. Zupełnie inaczej wygląda natomiast sytuacja Podlasia Biała Podlaska. Tu już nie ma na co czekać, tu trzeba działać i to zdecydowanie. Wprawdzie sobotnia porażka 0:2 w Boguchwale wielkiego wstydu bialczanom nie przynosi, lecz jeden punkt wywalczony w trzech potyczkach niestety owszem. Drużyna z takimi aspiracjami, prowadzona przez tak utytułowanego szkoleniowca powinna plasować się wyżej, ale - przynajmniej na razie - nie ma na to... siły. Siły w najbardziej podstawowym, fizycznym znaczeniu, ponieważ piłkarze z Białej są po prostu przetrenowani. Największą bolączką Podlasia wydaje się być bowiem niedostosowanie metod pracy do trzecioligowych "okoliczności przyrody".

Co natomiast słychać na Podkarpaciu? W największym skrócie, górą jest tam południe, czyli wspomniana już Stal Sanok oraz Karpaty Krosno. Ekipa Tomasza Wacka zupełnie niespodziewanie nie straciła jeszcze nawet punktu. Tym razem Karpat nie udało się zdobyć Siarce, choć przed sezonem wydawało się, że twierdza Tarnobrzeg ani myśli padać już przy drugim szturmie. Jak to często bywa, stało się jednak dokładnie odwrotnie i goście wywieźli ze stadionu faworyta cenne trzy punkty (po golu Bartłomieja Buczka w doliczonym czasie gry). W pozostałych meczach Partyzant Targowiska gładko pokonał 3:0 Polonię Przemyśl, zaś Unia Nowa Sarzyna jeszcze łatwiej odprawiła Strumyk Malawa.



TABELA I WYNIKI III LIGI


KLASYFIKACJA STRZELCÓW



Komentarze

KD2011-08-30 17:53:31
KiBiC: żeby rozwiać wątpliwości. Art 15 prawa prasowego wyraźnie mówi "Autorowi materiału prasowego przysługuje prawo zachowania w tajemnicy swojego nazwiska". Z tego prawa może zwolnić sąd. Nie zmienia to faktu, że nikt z redakcji wortalu nie zamierza się ukrywać i odpowiadając na pytanie ciekawego, choć prawo nas do tego nie zmusza to na pewno w najbliższym czasie nazwiska redaktorów i współpracowników na wortalu się pojawią.

KiBiC2011-08-30 16:33:27
Panie redaktorze, kibic ma prawo do anonimowości, dziennikarz nie. Za stodołą można bez nazwisk, tu raczej nie.

Kraśniczanin2011-08-30 14:07:22
Tylko,że w Kraśniku narazie nie gra nikt z ofensywnych zawodników,bo są kontuzjowani,zobaczymy jak wróci Szewc,Drozd,Szczawio to się okaże oblicze Stali w 3 lidze.

ciekawy2011-08-30 10:30:28
Skoro redaktor tak pisze to doloze pytanie gdzie sa umieszczone informacje o piszacych te newsy. Tylko pseudonimy sa w uzyciu? Jesli tak to trudno jest zachowac prawa autorskie do artykulow.

KD2011-08-30 09:37:26
kibic: autor tekstu jest na górze artykułu. Nikt nie nakazuje podpisywania się pełnym imieniem i nazwiskiem, jeśli ktoś ma na to ochotę - wtedy oczywiście. Jeśli wg Ciebie to brak profesjonalizmu to mamy na ten temat inne pojęcie. Co do obiektywizmu i faktów wskaż te oczywiste błędy. Co do gazet to powiem Ci tylko, że mało wiesz i zobacz skąd gazety biorą swoje informacje i czy nie są spisane żywcem np. z relacji ze strony radzyńskich Orląt. Swoją drogą jeśli wymagasz od kogoś pisania pod nazwiskiem to równie dobrze autor może oczekiwać informacji z kim ma toczyć polemikę, kibic - może podpisać się każdy.

kibic2011-08-30 05:10:39
Czy ta strona tworzona jest przez ufoludki? Dlaczego nie ma podpisu kto to pisze? To brak profesjonalizmu. Czesto widac brak obiektywizmu i faktow. Poza tym czuc wielokrotnie, ze newsy sa pisane zywcem z gazet.



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski