Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Wtorek 23 Kwiecień 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Ciągle ktoś dzwoni - cz. 2 wywiadu z Katarzyną Kiedrzynek

2012-01-01 17:38:47 | autor: Piotr Podleśny | źródło: własne « poprzedni news | następny news »




W swojej karierze pracowałaś z wieloma trenerami – Marcem, Stańcem, Jaszczakiem, Góralczykiem. Który według Ciebie nakierował Cię piłkarsko?


Jeżeli chodzi o najmłodsze lata, to najwięcej zawdzięczam trenerowi Janowi Puchale, którego serdecznie pozdrawiam. A potem dużo zawdzięczam Mateuszowi Smudzie i Robertowi Góralczykowi. Mateusz prowadził mnie w tych szczenięcych latach, a trener Góralczyk poprowadził mnie w to wielkie piłkarskie życie. Tym trzem trenerom mogę zawdzięczać to, że jestem w tym miejscu, w którym się obecnie znajduję. Duże słowa uznania należą się także trenerowi Stańcowi. To dzięki niemu trafiłam do Górnika i mogłam doskonalić swoje umiejętności. Doszlifował mnie w odpowiednim momencie mojej kariery, za co mu bardzo dziękuje.

W naszym pierwszym wywiadzie jako piłkarskiego idola wskazałaś Jerzego Dudka. Dalej oglądasz archiwalne występy Dudka?

Dokładnie to pamiętasz. Mam taki nawyk, że wchodzę w Youtube i wpisuje Jerzy Dudek lub Artur Boruc. Często oglądam skrót meczu finału Ligi Mistrzów Liverpool FC – AC Milan rozgrywanego w Stambule. Wprawdzie byłam młodsza, ale ciągle podglądam, jak Dudek wyjął rękę i obronił karne i strzał Szewczenki. Zawsze będzie moim idolem i to się nie zmieni. Jeżeli natomiast chodzi o technikę bronienia, to lubię podejrzeć Boruca, który jest bardzo specyficznym bramkarzem. Od niego zaczęła się era pajacyków i innych ekwilibrystycznych obron. Ich dwóch stawiam na pierwszym miejscu. Ostatnio zaczęłam interesować się Wojtkiem Szczęsnym, który jest niewiele starszy ode mnie. Jednak doświadczeniem przebija mnie o głowę.

To kto w bramce Polski na Euro 2012? Szczęsny, Boruc czy ktoś inny?

Nie będę mówiła o nieobecnych, którzy nie mają wielkich szans na występ na Euro. Dla mnie numerem jeden jest Szczęsny. Jest bardzo młodym i dobrym bramkarzem. Ma duże doświadczenie zdobyte w lidze angielskiej. Tak jak Dudek i Boruc, wyciąga takie piłki, których żaden inny bramkarz by nie wyjął.

A jak oceniasz szansę na wyjście z grupy. Będzie ćwierćfinał?

Moim zdaniem wyjść z grupy będzie ciężko. Wszyscy mówią o grupie marzeń z Czechami, Grecją i Rosją. Z każdym rywalem będzie nam jednak ciężko rywalizować o punkty. Ci, którzy widzą nas już w ćwierćfinale nie mają racji. Musimy się skoncentrować  i nie dać się ponieść emocjom.  W dobrej grze może pomóc dwunasty zawodnik, jakim są kibice.

Na meczach z Twoim udziałem na trybunach zasiada Twój tata. W przerwach często rozmawiacie i zapewne udziela Ci porad. Tata pomocnik czy raczej twórca presji?

Kiedyś jako młody zbuntowany człowiek miałam czasami dosyć tych porad od taty. Uważałem, że wszystko wiem najlepiej. Teraz jednak bardzo się cieszę, że tata przyjeżdża na moje mecze. Sam niegdyś grał na bramce w Motorze Lublin. Ma pojęcie, jak bronić i podpowiada mi, jak mam się zachowywać w bramce. Jego uwagi są bardzo przydatne.


Wiemy już o Katarzynie Kiedrzynek jako piłkarce. A jaka jesteś prywatnie? Co robisz w wolnej chwili?

Oprócz gry w piłkę studiuję także na WSSP w Lublinie. W wolnej chwili lubię spotkać się z przyjaciółmi i porozmawiać z nimi przy kawie. Bardzo lubię słuchać muzyki. Nigdy nie rozstaję się ze słuchawkami i odtwarzaczem.

Ostatnio reprezentacja Polski kobiet przegrała 0:5 z Włoszkami. Czego zabrakło w tym meczu?


Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Zrobiłam wszystko, co mogłam. Moim zdaniem Włoszki były od nas o klasę albo nawet i dwie lepsze. O wiele lepiej zgrane, miały swoje pomysły na grę. Grały schematem, któremu my nie mogłyśmy się przeciwstawić. Musimy się podnieść i w rewanżu postarać się o niespodziankę.

Piłka nożna kobiet to w naszym kraju wciąż sport niszowy. Jak zachęcić młode dziewczyny do rozpoczęcia przygody z piłką?


Przede wszystkim dużo zależy od trenerów i działaczy drużyn męskich. To ich mogę zachęcić do tworzenia kobiecych drużyn. Na meczach dużą liczbę stanowią dziewczęta, które na pewno chciałyby zagrać w barwach swojego ulubionego klubu. A ponadto dużo zależy od promocji. Jeżeli nasze mecze pokazywane byłyby w telewizji, to dzieci od najmłodszych lat mogłyby zapoznawać się z kobiecym piłkarstwem.

Było o idolu piłkarzu. A którą z piłkarek podziwiasz?

Hope Solo. To jest bramkarka oraz osoba godna naśladowania. Bardzo bym chciała stanąć naprzeciwko niej i zagrać z nią jakiś mecz. Podać rękę i chwilę porozmawiać. Mam nadzieję, że kiedyś będzie taka okazja. Może jakieś pojednanie amerykańsko-polskie (śmiech).

W Łęcznej powstał nowy klub Górnik 1979 Łęczna mający za sobą rzeszę fanów. Jak oceniasz oddolną inicjatywę łęczyńskich kibiców?

Nie przywiązywałam większej uwagi do tego klubu. Widziałam, że na mecze GKS Bogdanka przychodzą same pikniki, jak to mówią ci najbardziej zagorzali. Natomiast na mecze Górnika 1979 przychodzi więcej ludzi, którzy aktywnie dopingują. Fajnie byłoby, żeby przychodzili na nasze mecze. Doping na pewno by się przydał. Może uda nam się zachęcić kibiców, jak nie teraz, to za rok. Może ewentualne mistrzostwo i Liga Mistrzów pomogą nam przyciągnąć na trybuny nowych fanów.

Marzenie na nowy rok?

Pierwszym najważniejszym marzeniem jest ukończenie pierwszego roku studiów. A drugie to zdobycie mistrzostwa Polski oraz zakwalifikowanie się do Mistrzostw Europy z reprezentacją Polska. Ewentualnie zmiana klubu na jeszcze lepszy.


Rozmawiał Piotr Podleśny. Część pierwsza do przeczytania tutaj



Tagi: Piłka nożna kobiet;


do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski