Grunt to dobrze zacząć - relacja z meczu Roztocze - Włodawianka
2012-03-19 16:57:50 | autor: Mieczysław Suski | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
„Najważniejsze, to dobrze rozpocząć…” rozpoczął swój komentarz po meczu z Roztoczem trener Włodawianki Marek Drob. Włodawianka rozpoczęła rundę rewanżową nadspodziewanie dobrze, gromiąc w Szczebrzeszynie miejscowe Roztocze 4:0. Od początku meczu goście ruszyli do zdecydowanych ataków. Już w 7 min. Damian Szynkora precyzyjnie dośrodkował do Pawła Soroki a ten znalazł się sam na sam z Patrykiem Dobromilskim. Tym razem jeszcze bramki nie było, gdyż górą był bramkarz Roztocza. W kilka minut później idealnej sytuacji nie wykorzystał Wojciech Więcaszek. Bramka dla Włodawianki „wisiała w powietrzu” a gospodarze nijak nie mogli sobie poradzić z atakami przyjezdnych. W 19 min. obrońca Roztocza, atakowany przez Marcina Chaciówkę próbował z odległości około 30 m. podać do bramkarza. Włodawianin był szybszy i wyłuskał mu piłkę. Widząc wychodzącego do podania bramkarza zagrał ją do stojącego przed pustą bramką Michała Budzyńskiego, który dopełnił formalności. Gospodarze dwukrotnie strzałami z dystansu próbowali zdobyć bramkę, lecz skuteczne interwencje Kamila Struka skutecznie im w tym przeszkodziły.
Włodawianka rozpoczęła drugą część meczu od ofensywnych akcji. Raz po raz Michał Kuczyński bądź Marcin Chaciówka próbowali uruchomić Budzyńskiego. Groźną akcję przeprowadził Soroka, który zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Więcaszka, lecz napastnika Włodawianki ubiegł bramkarz. W 58 min. nastąpiła kopia tej akcji. Tym razem Wojciech Więcaszek się nie pomylił i z 16 m., strzałem z pierwszej piłki skierował piłkę do bramki. Dwubramkowe prowadzenie uspokoiło grę włodawskich piłkarzy a kibice zaczęli powoli opuszczać stadion w Szczebrzeszynie. W 65 min. Włodawianka prowadziła już 3:0. Tym razem w roli głównej wystąpił Michał Budzyński, który w polu karnym ograł dwóch obrońców Roztocza, strzelił a odbitą od słupka piłkę ulokował w bramce Paweł Soroka. W 70 min. „trenerskim nosem” wykazał się szkoleniowiec Włodawianki, wpuszczając na boisko Norberta Zdolskiego. W dwie minuty po zmianie ten właśnie zawodnik cieszył się ze zdobycia czwartego gola, uderzając w długi róg bramki Roztocza i ostatecznie pogrążając gospodarzy. W końcówce meczu obie drużyny przeprowadziły kilka akcji ale wynik już nie uległ zmianie.
Roztocze Szczebrzeszyn - Włodawianka 0:4 (0:1)
0:1 - Budzyński (19), 0:2 - Więcaszek (58), 0:3 - Soroka (65), 0:4 - Zdolski (72).
Roztocze: Dobromilski - T. Bielec (28 Krzyszczak), Pa. Lipiec, D. Dobromilski, Ligaj, D. Bielec (90 Hajduk), Duda, Misiarz, Brodalski (65 Wróbel), Pi. Lipiec, Dulbas
Włodawianka: Struk - Roczon, Szynkora, Nielipiuk, Borys - Kuczyński (70 Zdolski), Chaciówka (80 Musz), Smolik, Soroka (75 Bornus) - Więcaszek (85 Pruszkowski), Budzyński.
Tagi: IV liga lubelska; Roztocze Szczebrzeszyn; Włodawianka Włodawa;
Komentarze
Kibic | 2012-03-20 09:17:11 |
---|---|
Dulbi-******* juz blyszczy w Roztoczu :}
|
do góry strony | powrót