Chełmska klasa okręgowa: 16. kolejka
2012-03-26 16:49:59 | autor: Mieczysław Suski | źródło: własne / fot. Dominik Guz | « poprzedni news | następny news » |
Kolejna drużyna ścisłej czołówki tabeli poniosła klęskę w Pławanicach. Po Ogniwie Wierzbica i Hetmanie Żółkiewka, z bogatym bagażem straconych bramek gospodarze odprawili jednego z faworytów ligi, Victorię Żmudź. Porażkę Victorii wykorzystała Granica Dorohusk, która nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem w Suchawie miejscowego Agrosa. Wygrał swoje spotkanie także Brat Cukrownik Siennica Nadolna, który także może włączyć się do walki o awans. Cenne punkty zdobył zespół Vitrum Wola Uhruska, który na swoim boisku pokonał Unię Białopole. W Fajsławicach doznały prawdziwego pogromu rezerwy Chełmianki. Po opuszczeniu drużyny przez dwóch zawodników, którzy ujrzeli czerwone kartki, zespół chełmski zupełnie się rozsypał. Ciekawie było w Kraśniczynie, gdzie Ogniwo miało sporą przewagę w posiadaniu piłki a Tatran kontrował i strzelał bramki. Kłos Chełm skromnie pokonał rezerwy Startu Krasnystaw, które wciąż pozostają z zerowym kontem punktowym. Oto rezultaty wszystkich meczów pierwszej wiosennej kolejki spotkań:
PŁAWANICE KAMIEŃ – VICTORIA ŻMUDŹ 5:0 (1:0)
1:0 - Janas (11), 2:0 - Janas (56), 3:0 - Dudko (66), 4:0 - Neckar (78), 5:0 - Hawryluk (90 z karnego).
PŁAWANICE: Dmuch - Pyrzycki (82 Antoniak), Neckar, Hawryluk, R. Bochen, Ciejak, Gąsiorowski, Janas (86 Krop), T. Bochen (90 Wiśniewski), Filipczuk, Stocki (46 Dudko).
VICTORIA: Szlichtyng - Daniela, Leśnicki, Sz. Sawa, W. Bureć, Kotowski (70 Olejniczak), Kasprzycki (16 Ciechoński), K. Sawa (46 Panasiuk), R. Wagner, Kossowski (70 Jabłoński), Szyszko.
SĘDZIOWALI: Bartoń oraz Kamiński i Urbankiewicz.
Niejeden faworyt przekonał się już o sile zespołu Pławanic grającego na swoim boisku. Trener gości Piotr Moliński upatruje przyczyn tak wysokiej porażki w specyficznym krótkim, krzywym boisku oraz w absencji kontuzjowanego Kamila Olędra. Pierwsza połowa meczu przyniosła kilka dogodnych sytuacji do objęcia prowadzenia przez gości. Najlepszą zmarnował Robert Wagner, po którego strzale piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Ciejak. Gola za to strzelili gospodarze. Precyzyjne podanie Ciejaka wykorzystał Tomasz Janas i strzelił obok interweniującego bramkarza. W drugiej połowie Pławanice miały już zdecydowaną przewagę i udokumentowały ją strzeleniem dalszych czterech goli. Victoria tymczasem sprawiała wrażenie zespołu mającego coraz mniejszą ochotę do gry.
BRAT CUKROWNIK SIENNICA NADOLNA – RUCH IZBICA 2:1 (0:0)
1:0 - Nowicki (65), 2:0 - Suduł (72), 2:1 - Ignaciuk (90 z karnego).
BRAT CUKROWNIK: Kowalski - Ćwirta, Dobrzyński, Jopek, Suduł (83 Lubaś), Belina, Czuluk, Malinowski (75 Zdunek), Arnold Kister (83 Majczak), Nowicki (78 Banasiak).
RUCH: Sowa – Burak, Rysak, Maziarczyk, Kita, Strokin, Wójciuk, Ignaciuk, Śliwa (70 Jarmoż), Nizioł (80 Mazurek), Iracki (60 Arkadiusz Kister).
SĘDZIOWALI: Grodek oraz Skubisz i Krzewski.
Obie bramki dla gospodarzy padły po szybkich i składnych akcjach. Choć po zdobyciu dwóch goli, przewaga gospodarzy stawała się coraz wyraźniejsza, piłkarze Ruchu mogli wyrównać lecz gospodarzom przyszła w sukurs poprzeczka.
KŁOS CHEŁM – START II KRASNYSTAW 2:1 (1:1)
0:1 - Psiuk (23), 1:1 - Drzewicki (40), 2:1 - Drzewicki (65).
KŁOS: Kozłowski (46 Pawlak) - Bazela, Bogusz, Hawryluk, Żółciński, Olech, Antoniak (75 Nafalski), Kuśmierczuk, Paśnik (72 Szpilski), Staszczak (73 Kurec), Dyszewski, Drzewicki.
START II: Bednarczyk - Salitra, Osypisk, Liszka, Nowakowski (80 Martyna), Dworucha (85 Szczepanik), Frącek, Rawicki (88 Pasierkiewicz), Ostrowski, Drzewiecki, Psiuk.
SĘDZIOWALI: Lackowski oraz Gaj i Czarnota.
Rezerwy Startu mają wciąż zerowe konto punktowe a przecież nie są gromieni przez rywali. W Rożdżałowie Start zdobył prowadzenie, którym się cieszył przez niespełna 20 minut. Potem dwa gole Łukasza Drzewickiego dały zwycięstwo gospodarzom.
FRASSATI FAJSŁAWICE – CHEŁMIANKA II 10:2 (1:2)
0:1 - Miksza (5), 1:1 - Czajka (10), 1:2 - Miksza (39), 2:2 - Czajka (53), 3:2 - Stacharski (60), 4:2 - Olech (63), 5:2 - P. Szadura (64), 6:2 - Madeja (70), 7:2 - Trała (75), 8:2 - Adamiak (83), 9:2 - Węgrzyn (85), 10:2 - Adamiak (90).
FRASSATI: D. Kasperek - Madeja, Trała, Furmaniak, K. Szadura, Olech, (72 Ł. Pluta), Stacharski, P. Szadura, M. Szadura (65 Adamiak), Ł. Kasperek, (65 K. Pluta), A. Czajka (65 Węgrzyn).
CHEŁMIANKA II: Brzyszko - Piotrowski, Leonowicz, Kwiatkowski, Miksza, Pogorzelec, Żwirbla, Dywański, Samborski, Drygiel, Król.
CZERWONE KARTKI: Piotrowski - 53 min. i Leonowicz - 74 min. (za dwie żółte).
SĘDZIOWALI: Komenda oraz Michał Kulik i Marek Kulik.
Młodzież Chełmianki nie potrafiła udźwignąć ciężaru gry w osłabieniu, najpierw w dziesiątkę a potem w dziewięciu. Dwukrotnie podopieczni Tomasza Wieczorka wychodzili na prowadzenie dwukrotnie wyrównywał Artur Czajka. Po czerwonych kartkach Piotrowskiego i Leonowicza gole młodym chełmianom strzelał już kto chciał i jak chciał. Trzeba jednak przyznać, że w drużynie rezerw Chełmianki grają zawodnicy 17-18 letni. Dobrze funkcjonujący do 56 min. zespół rozsypał się w drobny mak. Zabrakło doświadczenia…
VITRUM WOLA UHRUSKA – UNIA BIAŁOPOLE 1:0 (0:0)
1:0 - Marcin Walaszek (62).
VITRUM: R. Borysiuk - Cholawo, Stasiejko, Polak, Czerpak, B. Szwalikowski (46. Marcin Walaszek), Pawluk, Wielgus, K. Szwalikowski, D. Borysiuk (70 Superniak), Kulbicki (75. Mateusz Walaszek).
UNIA: Bralewski - Piekaruk, Bilewicz, Demczuk, T. Soroka, M. Soroka (78 Ostrowski), Bodziacki (63. A. Wagner), Strycharczuk, Domińczuk, Sobczuk, Ciołek (76. Kaliński).
SĘDZIOWALI: Witkowski oraz Małocha i Misztal.
Pierwsza, bezbramkowa połowa tego spotkania przyniosła jedną korzystną sytuację do zdobycia bramki dla gospodarzy. Dośrodkowanie Pawła Wielgusa, po którym piłka trafiła pod nogi Daniela Borysiuka powinno przynieść gola, gdyby adresat tego podania nie dał się nim zaskoczyć. Unia próbowała tworzyć groźne sytuacje ale w pierwszej części meczu niewiele z tego wychodziło. W drugiej części meczu za kontuzjowanego Bartłomieja Szwalikowskiego grał Marcin Walaszek i to on był autorem jedynego gola w tym spotkaniu. Dośrodkowywał znowu Wielgus. Tym razem piłkę przyjął Walaszek, wbiegł z nią w pole karne i płaskim strzałem pokonał bramkarza gości. W ten sposób zespół Vitrum zdobył trzy cenne punkty, które mogą bardzo się przydać w walce o utrzymanie w lidze. Zdaniem kierownictwa Unii, zespół gości rozegrał najsłabsze spotkanie w tym sezonie.
TATRAN KRAŚNICZYN – OGNIWO WIERZBICA 3:1 (1:0)
1:0 - P. Mazurek (8), 2:0 - Kowalski (53), 3:0 - K. Mazurek (55), 3:1 - Sawczuk (65 samobójcza).
TATRAN: Kubów - Szpak, Fedak, D. Mazurek, K. Mazurek, Mielnicki, Fornal, Mróz, Sawczuk (75 Malinowski), Kowalski, Sadlak.
OGNIWO: Radomski - Gałecki (46 Nowaczek), Mazurek, Socha, Kołtun, Szanfisz, Charytanowicz, Knot, Krawiec (60 Nadolski), Pasicki (60 Misiura), P. Bąk (80 Lenar).
SĘDZIOWALI: Kasiura oraz Ptaszek i Krasuń.
Trener Ogniwa Jacek Kłos ocenił przewagę swego zespołu w posiadaniu piłki na 70 do 30 procent. Nie przełożyło się to jednak na wynik spotkania. Tatran wykorzystywał szybkość swych napastników i bezlitośnie kontrował zespół gości. Już w 8 minucie taką kontrę zakończoną golem przeprowadził Piotr Mazurek. Drugi gol padł po rzucie wolnym a trzeci także po kontrze. Okazało się, że wszystkie bramki w tym meczu strzelali gospodarze, gdyż honorowego gola dla Ogniwa strzelił także zawodnik Tatranu Mariusz Sawczuk.
AGROS SUCHAWA – GRANICA DOROHUSK 0:4 (0:1)
0:1 - Turewicz (12), 0:2 - Brykalski (60), 0:3 - Turewicz (80), 0:4 - A. Olender (90).
AGROS: Polak – Sadlak, Karczewski (80 B. Staszewski), Gruszczyński, Czelej, Tomaszewski, Kociuba, Gmitruk (65 Kępiński), Lis, S. Staszewski, Ogórek.
GRANICA: Kopeć - P. Ruszkiewicz (10 Bukowski), K. Ruszkiewicz, Malinowski, Sergijuk, M. Olender, Jarosz, Świderki, Jenda (85 Kozak), Turewicz (80 A. Olender), Brykalski.
SĘDZIOWALI: Malec oraz Klecha i Wilczyński.
Nie było niespodzianki w Suchawie. Granica była lepsza pod każdym względem a jej piłkarzom w grze nie przeszkadzał nawet bardzo silny wiatr. Dwie bramki Jakuba Turewicza, jedna jego zmiennika - Andrzeja Olendra i ten najpiękniejszy gol, strzelony efektowną przewrotką przez Alana Brykalskiego stanowiły dorobek bramkowy Granicy, która dzięki temu zwycięstwu umocniła się na pozycji lidera.
HETMAN ŻÓŁKIEWKA - pauzował.
Tatran Kraśniczyn - Ogniwo Wierzbica, fot. Dominik Guz
do góry strony | powrót