Sezon 2014/2015

Wybierz sezon...2007/20082008/20092009/20102010/20112011/20122012/20132013/20142014/2015

Nie było niespodzianki w ćwierćfinałowym pojedynku AZS PSW Biała Podlaska z Unią Racibórz. Aktualne mistrzynie Polski rozbiły bialskie akademiczki 7:0 i w półfinale zmierzą się z innym przedstawicielem Lubelszczyzny, Górnikiem Łęczna.

Od początku meczu tempo gry nadawały przyjezdne. Trener Remigiusz Trawińskii dokonał kilku zmian w podstawowym składzie i na ławce spotkanie zaczęły m.in. Anna Żelazko, Agnieszka Tarczyńska oraz Gloria Chinasa Okoro. Po kwadransie gry zgromadzeni kibice doczekali się pierwszej bramki. Zbyt krótko piłkę wybiła Edyta Kanclerz i do piłki pierwsza dobiegła Katarina Istokova. Słowaczka dośrodkowała w pole karne, a skutecznym uderzeniem popisała się Dżesika Jaszek, która otworzyła wynik spotkania. Kilka chwil później ta sama zawodniczka mogła podwyższyć rezultat. W dogodnej dla siebie sytuacji nie trafiła w światło bramki.

Druga bramka spotkania padła w 30 minucie. Unitki przeprowadziły akcję prawą stroną i jedna z zawodniczek z Raciborza zagrała piłkę wzdłuż linii końcowej boiska. Niezdecydowanie Kanclerz wykorzystała Istokova, która zdobyła dla swojej drużyny drugą bramkę. Dwubramkowe prowadzenie nie było satysfakcjonujące dla mistrzyń Polski, które szukały kolejnych okazji strzeleckich. Słaba gra w ofensywie akademiczek pozwalała skupić się Unii na kreowaniu akcji pod bramką rywala. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę spotkania gola na 3:0 zdobyła Katarzyna Krupa. Pomocniczka z Raciborza dośrodkowywała z prawej strony boiska. Futbolówka jednak zmierzała w światło bramki. Kiedy wydawało się, że padnie ona łupem Kanclerz piłka wypadła z rąk popularnej „Edi” i zatrzepotała w bialskiej siatce.

Co ciekawe drugą część meczu lepiej rozpoczęły gospodynie. Po rzucie wolnym z okolic pola karnego w szesnastce Unii powstało małe zamieszanie. Wykorzystać próbowała je Natalia Niewolna, ale jej uderzenie zablokowała obrończyni Unii i bez problemu wyłapała ją Marlena Janeczek. Środowe popołudnie nie była najlepszym dla Edyty Kanclerz. W 53 minucie bramkarka AZS-u zbyt krótko wybiła piłkę nogą i ta trafiła do Patrycji Wiśniewskiej. Na szczęście dla „Edi” zaasekurowały ją koleżanki z obrony i piłka nie wpadła do bramki. Najładniejsza bramka dnia została zdobyta w 60 minucie. Na strzał zza pola karnego zdecydowała się Patrycja Pożerska, która trafiła idealnie w okienko bramki i nie dała najmniejszych szans na skuteczną interwencję bramkarce bialskiej jedenastki. W 64 minucie na boisku zameldowały się Żelazko oraz Okoro. Dwanaście minut później siłę ofensywną wzmocniła Tarczyńska i za sprawą tych trzech pań padły kolejne trzy bramki dla przyjezdnych.

W 80 minucie asystę na swoje konto zapisała Żelazko, która dośrodkowała z bocznego sektora boiska. Złe ustawienie obrończyni AZS-u sprawiło, że futbolówka spadła pod nogi Okoro i zawodniczka z Gwinei Równikowej nie miała problemów z pokonaniem Kanclerz. Siedem minut później asystę zaliczyła Chinasa Okoro, która dograła do Alicji Pawlak, a ta zdobyła gola na 6:0. Wynik spotkania ustaliła Tarczyńska, która dostała podanie z głębi pola i stanęła oko w oko z bialską golkiperką. Najskuteczniejsza zawodniczka Ekstraligi uderzyła na tyle pewnie i skutecznie, że Kanclerz musiała tego dnia wyciągać piłkę z siatki po raz siódmy.

AZS PSW Biała Podlaska – Unia Racibórz 0:7 (0:3)

Bramki: Jaszek 15, Istokova 30, Krupa 44, Pożerska 60, Chinasa 80, Pawlak 87, Tarczyńska 89

AZS: Kanclerz - Sykuła, Ignatieva, Konieczna, Anna Sosnowska (67 Bolko), Konicka, Edel, Krakowska, Sikora, Jaworek (60 Szumiło), Niewolna (85 Czerwiak)

Unia: Janeczek – Górnicka, Konsek, Pawlak, Istokova, Aleksandra Sosnowska, Pożerska (64 Żelazko), Bojdova (64 Wieczorek), Krupa, Jaszek (64 Chinasa), Wiśniewska (76 Tarczyńska)

Tagi: Piłka nożna kobiet;

---

do góry strony | powrót