II liga: Wisła Puławy 1:2 Resovia
2012-05-09 21:44:55 | autor: KD | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Porażką puławskiej Wisły zakończył się mecz zespołu Jacka Magnuszewskiego z Resovią Rzeszów. Puławianie pomimo ambitnej postawy w końcówce spotkania ulegli rywalom 1:2.
W 12. minucie potężnie z dystansu uderzał Tomasz Ciećko, Łukasz Chojak odbił piłkę przed siebie, a nadbiegający Sebastian Hajduk trafił piłką w słupek. Pięć minut później doskonałą okazję po zgraniu Konrada Nowaka miał Rafał Wiącek, uderzył jednak zbyt słabo by zaskoczyć Pietrykę. W 25. minucie lewym skrzydłem szarżował Kycko, dograł w pole karne, ale nikt nie zdołał zamknąć akcji. Chwilę później ładnie z 16. metrów uderzał Pożak. Pewnie piłkę chwycił golkiper Resovii. Po kolejnych pięciu minutach swoją drugą szansę w meczu miał Hajduk, ale tym razem piłka po strzale z pola karnego minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Chojaka. Chwilę później z dystansu nad poprzeczką uderzał Nikanowycz. W odpowiedzi z rzutu wolnego centrował Kycko, a Wiącek w niezłej sytuacji tuż przed bramką nieco się pogubił. Siedem minut przed przerwą z dystansu próbował Konrad Nowak, zabrakło nieco precyzji i piłka minęa spojenie słupka z poprzeczką. W 41. minucie z dystansu uderzył Michał Ogrodnik, strzał nie był silny, ale futbolówka skozłowała na mokrej murawie i ugrzęzła w siatce tuż przy słupku bramki gospodarzy.
DO niespotykanego wydarzenia doszło tuż przed rozpoczęciem drugiej połowy meczu. Zawodnicy zameldowali się już na murawie, a idealnie na środku boiska uruchomił się zraszacz, który opóźnił rozpoczęcie gry o pięć minut. Cztery minuty po wznowieniu doskonałą sytuację miał Tomasz Ciećko, wymanewrował Michała Budzyńskiego, ale nieznacznie się pomylił. W 54. minucie z linii pola karnego strzelał Kycko, futbolówka o centymetry minęła lewy słupek bramki Pietryki. W 62. minucie zaskakująco dośrodkowywał Nowak, a bramkarz przyjezdnych uratował swój zespół przed stratą gola przenosząc piłkę nad poprzeczką. Rzut rożny po tej akcji wykonywał Rafał Kycko, wysoko bita piłka uderzyła w rękę Szkolnika, ale arbiter nie zareagował. Ewidentny błąd sędziego z Olsztyna w tej sytuacji. Cztery minuty później kolejna akcja gospodarzy, ładne zachowanie w polu karnym Sławomira Jagły, który przyjął piłkę głową i uderzył z woleja obok spojenia słupka z poprzeczką bramki rzeszowian. W 71. minucie po raz kolejny ręką zagrywają obrońcy Resovii i po raz kolejny sędzia jest niewzruszony na protesty gospodarzy. Po kolejnych czterech minutach Pietryka odbija przed siebie potężną bombę w wykonaniu Gawrysiaka. W 82. minucie doskonałe dogranie Kycki i Nowak uprzedzony na piątym metrze przed bramką rzeszowian. Trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry dobre prostopadłe podanie w polu karnym do Gawrysiaka, a ten uderzył z ostrego kąta w słupek. Wisła rozpaczliwie szukała wyrównania, a gola zdobyli goście. Wzorowa kontra przyjezdnych została zakończona przez Sebastiana Hajduka. Już po chwili padła bramka kontaktowa dla puławian, dośrodkowanie z prawej strony strzałem z ośmiu metrów zamknął Kycko.
Wisła Puławy 1:2 (0:1) Resovia Rzeszów
Bramki: Kycko 90 - Ogrodnik 41, Hajduk 89
Żółte kartki: Szkolnik, Hajduk
Wisła: Chojak - Gawrysiak, Budzyński (77 Kozieł), Jagła, Misztal, Pożak (83 Giziński), Orzędowski, Mokiejewski (56 Wójtowicz), Kycko, Wiącek, Nowak
Resovia: Pietryka - Jaroch, Bogacz, Domoń, Szkolnik, Ogrodnik, Chrabąszcz, Nikanowycz, Kwiek, Hajduk, Ciećko
Sędziował: Mariusz Wiśniewski (Olsztyn)
Widzów: 800
Komentarze
2012-05-10 18:01:20 | |
---|---|
Najlepszym zawodnikiem Resovii był Nikanowicz- jeszcze dwa sezony wstecz zawodnik Hetmana Żółkiewka. | |
jacus | 2012-05-10 16:55:02 |
no właśnie takich mamy sędziów i co z tego, że mu obserwator da kiepską ocenę ( bo dziwne by było gdyby nie) jak wynik meczu wypaczony. | |
mach | 2012-05-09 23:01:13 |
ambitna postawa Wisły do końca meczu, trzy ewidentne zagrania Resovi ręką w polu karnym , niestety sędzia nie chciał tego zauważyć, szkoda straconych sytuacji |
do góry strony | powrót