Debatowali o przyszłości sportu na Lubelszczyźnie
2012-05-24 20:34:30 | autor: | źródło: lublin.gazeta.pl | « poprzedni news | następny news » |
We wtorek w Grand Hotelu Lublinianka odbyła się konferencja dotycząca kondycji sportu w naszym regionie. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele miasta, klubów oraz mediów.
Organizowana przez Excellence Events - firmę działającą w ramach Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości - konferencja zgromadziła wielu członków lubelskiego środowiska sportowego. Spotkali się tam więc między innymi dyr. Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Lublin Juliusz Szajnocha, który w swojej prezentacji przedstawił obraz lubelskiego sportu, doradca prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka do spraw sportu Waldemar Białowąs, członkowie powołanej około rok temu Fundacji Rozwoju Sportu, prezesi, a także działacze wielu lubelskich klubów i związków oraz dziennikarze sportowi.
Celem inicjatywy było zachęcenie lubelskich firm do inwestowania w sport i przekonanie ich do współpracy z władzami miejskimi czy regionalnymi, a także zaprezentowanie planów rozwoju klubów z naszego województwa. Najwięcej czasu zajęła, przy okazji wzbudzając sporo emocji, żywiołowa dyskusja o tym, jak uzdrowić słabą niestety sytuację sportu na Lubelszczyźnie.
- Celem naszej działalności jest powstanie alternatywnej drogi finansowania sportu na Lubelszczyźnie. Myślę, że czas już przetransportować trochę pieniędzy z kultury, która w Lublinie stoi już na wysokim poziomie, do sportu. Tak abyśmy mogli w niedalekiej przyszłości cieszyć się z klubów ekstraklasowych, jak choćby pobliski Rzeszów - stwierdził Marcin Bielski z Fundacji Rozwoju Sportu.
- Zwłaszcza że przecież kultura to nie tylko kino, teatr czy wystawa, ale też szeroko pojmowana kultura fizyczna! - dodał prezes Lubelskiej Unii Sportu i komisarz ligi Związku Piłki Ręcznej w Polsce Bogusław Trojan. Jako jeden z głównych problemów w działalności klubów przewijał się w dyskusji wciąż nieskuteczny, trudny i żmudny proces pozyskiwania pieniędzy od miasta. Działacze podkreślali, że bardzo pomocne byłoby uproszczenie takich procedur oraz dostosowanie ich do sportowych realiów (...)
Wszyscy zgromadzeni zgodni byli, co do słuszności organizowania takich spotkań, choć nad prezentacje i wykłady przedkładali żywą dyskusję. Jak zapewnia Białowąs, okazję do tego będą mieli niedługo przedstawiciele różnych dyscyplin, których po kolei będzie zapraszał na Sejmiki Sportu dotyczące ich problemów. W zamyśle spotkania owe mają zgromadzić również przedstawicieli świata biznesu i mediów, którzy mogliby pomóc w podźwignięciu się lubelskiego sportu z zapaści.
do góry strony | powrót