Przegrali w końcówce - relacja z meczu Chełmianka - Unia
2012-09-02 22:53:10 | autor: PS | źródło: Nowy Tydzień / fot. Dariusz Palica | « poprzedni news | następny news » |
Środowy mecz z Podlasiem kosztował podopiecznych Artura Bożyka sporo zdrowia i sił. Widać to było podczas niedzielnej rywalizacji z Unią Nowa Sarzyna. Gospodarze rozpoczęli mecz bardzo nerwowo. Już w 1 min. po błędzie Sergio Bataty świetną okazję do zdobycia gola miał Stanisław Bednarz, ale jego strzał z 14 m znakomicie obronił Paweł Szokaluk. W 7 min. Szokaluk po raz drugi uratował swój zespół przed utratą gola. Po indywidualnej akcji znów w dobrej sytuacji znalazł się Bednarz. Uderzył z 12 m, ale chełmski bramkarz intuicyjnie odbił piłkę. W pierwszych minutach spotkania gospodarze mieli problemy ze skonstruowaniem ofensywnych akcji. Mnożyły się niecelne podania i proste straty piłek, po których Unia przechodziła do szybkich kontrataków. Pierwszą składną akcję Chełmianka przeprowadziła w 12 min. Mateusz Tywoniuk dalekim podaniem uruchomił Marcina Gregorowicza, a ten trochę spóźnił się z zagraniem piłki do wbiegającego w pole karne Dawida Wieczorka. Co prawda ten ostatni oddał strzał na bramkę Unii, ale niezbyt groźny. W 16 min. znów dał o sobie znać Bednarz. Uciekł obrońcom i mocno strzelił na chełmską bramkę, ale po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Szokaluk. Z każdą minutą rosła przewaga Unii. Goście brylowali w środku pola, byli szybsi od chełmian i groźniejsi w akcjach ofensywnych. Ataki Chełmianki były nieprzemyślane, niekiedy bardzo chaotyczne i kończyły się przed polem karnym Unii. Tymczasem Bednarz za wszelką cenę starał się wpisać na listę strzelców. W 26 min. groźnie uderzył z 18 m po ziemi i tym razem piłka o centymetry minęła słupek bramki gospodarzy.
Początek drugiej połowy był w miarę wyrównany. Chełmianka próbowała częściej atakować, jednocześnie zabezpieczając tyły. Z każdą minuta gra gospodarzy wyglądała coraz lepiej. W 64 min. po składnej akcji na strzał z pierwszej piłki zdecydował się Marcin Gregorowicz. Mocno uderzona futbolówka ku radości miejscowych kibiców wpadła do siatki. Po utracie gola Unia ruszyła do przodu, odkrywając się w defensywie. Gol dodał chełmianom skrzydeł. Zawodnicy złapali drugi oddech, walcząc nieustępliwie o każdą piłkę. W 74 min. po solowej akcji i dośrodkowaniu Tywoniuka Michał Górniak strzelił z 8 m głową, ale piłka odbiła się od słupka i wpadła bramkarzowi w ręce. W 77 min. Adrian Siatka wygrał główkowy pojedynek i zagrał w pole karne do niepilnowanego Górniaka. Napastnik Chełmianki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale trafił prosto w niego. Dobitka też nie była skuteczna. Minutę później piłkę na prawej stronie dostał Paweł Fornal i zamiast strzelać na bramkę przeciwnika, wdał się w pojedynek z rywalem, tracąc futbolówkę. Unia nie bardzo wiedziała, w jaki sposób zaskoczyć gospodarzy. Aż do 83 min. Wtedy to obrońcy Chełmianki zaspali i w korzystnej sytuacji znalazł się Damian Juda. Pierwszy jego strzał z 8 m obronił Szokaluk, ale przy dobitce był już bezradny. Przy tej sytuacji żaden z zawodników Chełmianki nie próbował asekurować bramkarza gospodarzy, przez co napastnik Unii miał ułatwione zadanie. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, Filip Wesołowski stracił piłkę w środkowej strefie boiska, przejął ją Bednarz i po 30-metrowym rajdzie oddał mocny strzał z ponad 25 m. Stojący na piątym metrze od bramki Szokaluk nie sięgnął piłki, która wpadła w samo okienko chełmskiej bramki. Szkoda straconych punktów, bo z przebiegu meczu remis Chełmiance się należał.
ChKS CHEŁMIANKA – UNIA NOWA SARZYNA 1:2 (0:0)
1:0 – Gregorowicz (64), 1:1 – Juda (83), 1:1 – Bednarz (90).
ChKS: Szokaluk – Tywoniuk, Batata, Borys, Siatka, Wójcik (59 Wacewicz), Wasiluk, Pogorzelec, Wieczorek (46 Wesołowski), Gregorowicz (72 Fornal), Bala (46 Górniak).
UNIA: Wierzgacz – Bieńkowski, Lebioda, Bigas, Bartnik, Skała, Oślizło, Bednarz, Wtorek, Juda, Sierżęga.
Komentarze
RTS1910 | 2012-09-08 20:12:42 |
---|---|
Spójrz gościu na waszą frekwencje na meczach? Gdzie wy jesteście? 500-400 osób na meczu w prawie 70000 mieście na III lidze z czego ponad połowa to kibice Motoru i Górnika - wstyd. | |
1910 , a faktycznie 1922 | 2012-09-07 14:41:50 |
RTS1910 - zaistniałeś w internecie? Wogóle założyli ci internet, czy byłeś w kafejce internetowej. | |
RTS1910 | 2012-09-07 14:06:47 |
W Chełmie tylko WIDZEW | |
Alek | 2012-09-04 07:46:05 |
Szokaluk broni naprawde dobrze. Moim zdaniem sa braki w zespole koncentracji w koncowkach meczu ale to wynika z mlodego skladu. Gregorowicz czy Gorniak musza byc skuteczniejsi. Musza sie tego nauczyc. Dobra robota trenerze. Traca niewiele bramek to dobry prognostyk na przyszlosc. Moim zdaniem jeszcze wielu faworytom Chelmianeczka urwie punkty. Powodzenia w tym! | |
kibic | 2012-09-03 16:47:16 |
o co ci chodzi gosciu? moze sam zostan trenerem a nie tylko geba twoja lata!!! o to wlasnie chodzi , aby młodym dawac grac , ale zeby sie utrzymali. Trzeba stawiac na mlodzierz. Gdyby nie koncówki meczów byliby w gornej tabeli. Jakby wygrany mecz to jej trzeba składy zmienic , a jak wygraja to ale oni dobrze graja jest ok. Zajmij sie swoimi sprawami!!! Robimy swoje panie BOZYK. Jestesmy z wami. CHEŁMIANKA!!! | |
Robotniczy1955 | 2012-09-03 14:50:11 |
Skład jest za mocno odmłodzony, doszła jeszcze kontuzja Krakiewicza i młodzi nie dają sami rady w III lidze. W przerwie trzeba 3 doświadczonych zawodników. Srodek pomocy aż płakać, a napastnik też jest potrzebny! | |
2012-09-03 12:26:21 | |
norma czyli ciag dalszy lapania w d..e | |
19CH55 | 2012-09-03 10:50:44 |
Wyrównany mecz, ale sama ambicja może nie wystarczyć. Unia zaprezentowała się solidnie i w tej lidze będzie wysoko. |
do góry strony | powrót