Sezon 2014/2015

Wybierz sezon...2007/20082008/20092009/20102010/20112011/20122012/20132013/20142014/2015

Tylko kosmetyczne zmiany zaszły w tabeli IV ligi lubelskiej po ósmej serii spotkań. Liderem wciąż AMSPN Hetman Zamość przed rezerwami GKS Bogdanka i Spartą Rejowiec Fabryczny. Największy skok zaliczyły Stal Poniatowa, Orion Niedrzwica i Ruch Ryki (o trzy pozycje), a największy spadek zanotowała Huczwa Tyszowce (o cztery oczka).


Trudno pisać o rezerwach Podlasia, które są w stuprocentach uzależnione od pierwszego zespołu. Jeśli trzecioligowiec ratuje zawodnikami to pojawia się zdobycz punktowa (mecz w Niedrzwicy). Jeśli posiłków nie ma to pomimo gry przez niemal całe spotkanie z przewagą jednego zawodnika przegrywa się z beniaminkiem ze Żmudzi aż 1:6, a w ataku gra trener Dima Jekimow. Nie jest to ani trochę sensowne, a jest niestety coraz częściej wręcz śmieszne. Każdy taki mecz niesie ze sobą zerowy materiał szkoleniowy, a przy okazji wpływa na pewno na psychikę młodych zawodników, którzy wiedzą, że niezależnie od poziomu ich gry i tak zostaną na boisku do końcowego gwizdka, bo nie ma nikogo na zmianę... W zespole gospodarzy dobre zawody rozegrał Kamil Sawa, nieźle zaprezentował się także Robert Wagner. Obaj zawodnicy dwukrotnie wpisywali się na listę strzelców.

Ci, którzy parają się bukmacherką i uważnie śledzą wyniki zespołów z regionu mogli wczoraj sporo zarobić. Grający nieźle, ale niestety z deficytem szczęścia, piłkarze Orionu Niedrzwica pojechali na mecz do Włodawy i ku uciesze własnych kibiców nareszcie przywieźli komplet punktów. Już w 3. minucie na prowadzenie gości wyprowadził Rafał Rzędzicki, a w drugiej połowie wynik ustalił Mirosław Cioch. Włodawianie grali fatalnie, bez pomysłu w ofensywie i z błędami w linii obrony. Wydaje się, że zaczyna wychodzić na wierzch złe przygotowanie do sezonu. Teraz z każdym kolejnym meczem piłkarzom Marka Droba będzie grało się coraz trudniej.

Bramek nie zobaczyli kibice w Opolu Lubelskim, gdzie miejscowy Opolanin grał z wyżej notowaną Omegą Stary Zamość. Był to już piąty z rzędu remis podopiecznych Michała Kusia. Z kolei dla przyjezdnych to trzeci z rzędu mecz bez zwycięstwa.

Również bramek nie ujrzeli kibice w Rejowcu Fabrycznym. Tam Sparta podejmowała Lewart Lubartów. Mecz był niezłym widowiskiem, obydwa zespoły stworzyły sobie sporo sytuacji do strzelenia gola, ale brakowało precyzji lub nieźle spisywali się obaj bramkarze. Gospodarzom co prawda jeden raz udało się skierować piłkę do siatki, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po dwóch żóltych kartkach dla Krzysztofa Bodziaka.

Cenne zwycięstwo w Piszczacu odniosła Stal Poniatowa. Jedyną bramkę meczu w 55. minucie strzałem z rzutu karnego zdobył Sebastian Dziosa. Dzięki zwycięstwu zespół Henryka Kamińskiego wskoczył na szóste miejsce w tabeli i wciąż jest niepokonany w meczach wyjazdowych (3 zwycięstwa i remis). Gospodarze przegrali po raz czwarty z rzędu i niebezpiecznie osunęli się w tabeli aż na miejsce spadkowe. Po niezłym początku teraz Lutnia gra poniżej oczekiwań i w przypadku braku zdobyczy punktowej w dwóch najbliższych kolejkach staje się jednym z kandydatów do zostania czerwoną latarnią.

Aktualnie to miano dzierżą piłkarze Roztocza Szczebrzeszyn, którzy zgodnie z przewidywaniami ulegli rezerwom GKS Bogdanka 0:2. Obie bramki zdobywali piłkarze z przeszłością w pierwszym zespole z Łęcznej. Zarówno Damian Kwiatkowski jak i Robert Mandrysz to zawodnicy aspirujący do gry w pierwszej lidze. Gospodarze poza zwycięstwem w derbach okręgu zamojskiego z Omegą i remisie w podobnym meczu z Huczwą przegrywają wszystko "jak leci". Za tydzień czeka ich mecz o sześć punktów, w Niedrzwicy z Orionem.

Już w piątek swój mecz rozegrały zespoły Janowianki Janów Lubelski i AMSPN Hetman Zamość. Faworyt był jeden, ale jak się okazało i on może mieć słabszy dzień. Narzekający na stan murawy goście co prawda objęli prowadzenie po strzale Michała Rajtara, ale ostatnie słowo należało do miejscowych, którzy za sprawą Tomasza Sadowskiego doprowadzili do remisu. Janowianie od kilku tygodni grają zaskakująco dobrze, rozprawili się m.in. z Omegą Stary Zamość i Włodawianką i zremisowali z Opolaninem oraz AMSPN. Jeśli poprawią skuteczność to ich marsz w górę tabeli może nabrać tempa.

W ostatnim z meczów ósmej kolejki losy ważyły się do ostatnich sekund. Dobrze dysponowana tego dnia Huczwa prowadziła w Rykach z tamtejszym Ruchem 3:1 by przegrać mecz w końcowym jego fragmencie. Gospodarze co prawda objęli prowadzenie w 15. minucie po strzale Sudowskiego, ale potem trzykrotnie do bramki trafili goście za sprawą Maca i Droździela. Ostatnie piętnaście minut to "fura szczęścia" gospodarzy i chyba jednak brak doświadczenia gości. Ryczanie zaskoczyli rywali aż trzykrotnie przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył wychowanek puławskiej Wisły Michał Stolarek.

AMSPN...	2012-09-30 17:40:33
W Zamościu na "cywilizowanym" stadionie, pięknej trawce...grajki z Zamościa nie zdołali strzelić nawet jednej brameczki. Podobno powinni przegrac po oczywistym rzucie karnym...
z	2012-09-26 09:38:34
oczywiście, równe i "cywilizowane" boisko pokaże a nie pastwiska na których może czasami uda się urwać punkty AMSPN. na pastwisku Barca też miałaby kłopoty ale czy to jest "normalność" ?
	2012-09-26 08:15:46
ale Włodawianka cienka
	2012-09-25 19:15:10
Tak tak Janowianka tez miała poledz. Boisko wszystko pokaze.....
Opolanin	2012-09-25 13:56:45
Pewnie dostaniemy ale to nie znaczy, że macie nas nie szanować!
	2012-09-25 11:11:50
opole dostanie z piątke
...	2012-09-25 11:07:27
AMSPN 22 pkt bramki 23-5..Opolanin 11pkt bramki 11-11...po meczu nalezy gościom doliczyc 5,6 straconych goli
Marco	2012-09-24 19:46:10
Oj niekoniecznie...może nie strzelązbyt wiele bramek grajkom z Zamościa...
..	2012-09-24 14:04:40
Teraz Opolanin na rozkladzie AMSPN. Chlopaki zechca sobie postrzelac:)

---

do góry strony | powrót