Chełmska klasa okręgowa: Ogniwo nie zwalnia tempa
2012-10-07 20:50:31 | autor: PS | źródło: Nowy Tydzień | « poprzedni news | następny news » |
Ogniwo pewnie pokonało na wyjeździe Kłosa Chełm 3:1 i wciąż prowadzi w tabeli chełmskiej okręgówki. Drugie miejsce z taką samą ilością punktów, co zawodnicy z Wierzbicy zachował Brat, który nie bez problemów wygrał 4:3 z Frassati. Piłkarze z Siennicy Nadolnej prowadzili już 3:0, by dać sobie wbić trzy gole. Zwycięską bramkę dla Brata w końcówce meczu strzelił Frącek. Za tydzień w Wierzbicy szlagier – Ogniwo będzie podejmować właśnie Brata. Ciekawie było w Woli Uhruskiej gdzie gospodarze przegrali z Unią Białopole 4:6. Grad bramek kibice obejrzeli również w Żółkiewce. Hetman, który najwyraźniej zapomniał już o ostatnich wpadkach, rozgromił Pławanice aż 8:2. Wciąż słabo gra Tatran Kraśniczyn w niedzielę rozgromiony, przez coraz lepszy Start Krasnystaw. Po skandalu i walkowerze za mecz z Pławanicami, podnieśli się zawodnicy Unii Rejowiec, którzy niespodziewanie pokonali dobrze grający tej jesieni Ruch Izbica 2:0. A oto komplet wyników 9. kolejki:
GRANICA DOROHUSK - HUTNIK RUDA HUTA 3:0 (1:0)
1:0 - Świderski (38), 2:0 - Grzywna (60), 3:0 - Miksza (80).
GRANICA: Kopeć - Tarasiuk (45 Kasperek), Bukowski, Grzywna, P. Ruszkiewicz, Świderski, A. Olender, Dyczko, M. Olender (55 Jenda), Jabłoński (70 Petelski), Miksza (83 Walczuk). Trener - Marek Grzywna.
HUTNIK: Chmiel - R. Nawrocki, Pawlak, Kozak, Balcerek, Czerniakiewicz, Krawczyński, A. Chmiel, Maliszewski, Krupski, Mazur. Trener - Lech Czarnecki.
Pewne i zasłużone zwycięstwo Granicy, która znów zaczyna być poważnym kandydatem do awansu do IV ligi. Gospodarze mogli wygrać znacznie wyżej, ale byli nieskuteczni. Hutnik w 9. meczach wywalczył zaledwie jeden punkt i pewnie zmierza do... klasy A.
VITRUM WOLA UHRUSKA - UNIA BIAŁOPOLE 4:6 (2:2)
1:0 - Kulbicki (14), 1:1 - Piotrowski (17), 2:1 - Walaszek (30), 2:2 - Iwat (45), 2:3 - Iwat (49), 2:4 - Ciołek (53 karny), 2:5 - Ciołek (72), 3:5 - Walaszek (75), 3:6 - Ciołek (80), 4:6 - Nowosad (85).
VITRUM: Raczyński - Krystian Czerpak, Chudzik, P. Wielgus, M. Wielgus, Szwalikowski (Michał 46 Polak), D. Borysiuk, Cholawo (55 Dybek), Rebs (82 Kacper Czerpak), Kulbicki (75 Nowosad), Walaszek. Trener - Arkadiusz Bodziak.
UNIA: Bralewski - Piotrowski, Piekaruk, T. Soroka, Sobczuk, Pul, Dyszewski (85 Leśnicki), Tatysiak, M. Soroka, Iwat, Ciołek (87 Bodziacki). Trener - Sławomir Świadysz.
Sędziowali: Lackowski oraz Jasionowski i Olech-Bartoń.
Ciekawy mecz w Woli Uhruskiej, mnóstwo akcji podbramkowych i aż 10 bramek! Ze zwycięstwa cieszyli się jednak goście z Białopola. Trzy bramki dla Unii zdobył niezawodny Radosław Ciołek. – Przy stanie 2:4 mieliśmy rzut karny, ale nie wykorzystał go Walaszek, szkoda bo zrobiłoby się tylko 3:4 i kto wie, jak potoczyłby się ten mecz – powiedział po ostatnim gwizdku Arkadiusz Bodziak, trener Vitrumu. – Stworzyliśmy wiele składnych akcji i zagraliśmy skutecznie, jesteśmy zadowoleni – powiedział z kolei Jan Ostrowski, prezes Unii.
KŁOS CHEŁM - OGNIWO WIERZBICA 1:3 (0:3)
0:1 – P. Bąk (22), 0:2 – Knot (44), 0:3 – P. Bąk (65), 1:3 – Wałczyk (85).
KŁOS: Kozłowski – Wróblewski, Bogusz, Wyrostek, Hawryluk (66 Kwiatkowski), Poznański, Żółciński (76 Paśnik), Żwirbla, Antoniak (60 Walczyk), Drzewicki, Król (79 Szmytki). Trener – Robert Tarnowski.
OGNIWO: Zagraba – Mazurek, Socha, Leszczyński, T. Nowaczek, M. Nowaczek (70 Remiś), Szanfisz, Knot (75 D. Misura), Charytanowicz, Nadolski (59 Kołtun), P. Bąk (80 Gałecki). Trener – Jacek Kłos.
Sędziowali: Komenda oraz Uźniak i Gaj.
Ogniwo dość łatwo pokonało Kłosa Chełm, już do przerwy piłkarze z Wierzbicy prowadzili 3:0. – W pełni kontrolowaliśmy to, co się dzieje na boisku, przyznam szczerze, że spodziewaliśmy się trudniejszego spotkania – mówił Jacek Kłos, trener Ogniwa.
A Lucjan Jarocki, prezes Kłosa, gratuluje rywalom trzech punktów. – Po prostu byli lepsi i w pełni zasłużenie zdobyli trzy punkty – ocenił.
HETMAN ŻÓŁKIEWKA - PŁAWANICE KAMIEŃ 8:2 (5:2)
0:1 – Stocki (7), 1:1 – Bielak (14), 1:2 – Janas (25), 2:2 – Baran (28), 3:2 – Bielak (30), 4:2 – Kycko (36), 5:2 – Baran (40), 6:2 – Kycko (47), 7:2 – Kycko (49), 8:2 - Bielak (68).
HETMAN: Płonka – Skrzypczyński, Tuczyński, Limek, Bloch, Koprucha, Baran (78 Rozner), Kycko (82 Kuzioła), Chojda (70 Olech), Bielak, Turek. Trener – Tomasz Tuczyński.
PŁAWANICE: Jakubiec - R. Bochen, Neckar, Filipczuk, Petruk, Gąsiorowski, Janas, Ciejak (30 Ustapiuk, 60 Szpakowski), Rzeszut, Stocki, Nestorowicz. Trener – Zbigniew Lepionka.
Czerwona kartka – R. Bochen (P) w 20 min. za drugą żółtą. Sędziowali: Kawiński oraz Wilczyński i Pawlak.
Po serii słabszych występów Hetman wygrał i to bardzo wysoko. – Na początku mecz był wyrównany, nawet dwa razy Pławanice wychodziły na prowadzenie, ale szybko zdołaliśmy się otrząsnąć – powiedział po meczu Andrzej Koprucha, kierownik Hetmana. Po trzy bramki dla gospodarzy strzelili Bielak i Kycko, a dwie Baran. – Graliśmy naprawdę dobrze i prowadziliśmy, ale wszystko zepsuł sędzia, który z niezrozumiałych powodów bardzo szybko wyrzucił z boiska Rafała Bochena. Po tym zdarzeniu, choć strzeliliśmy jeszcze gola, nasza gra się posypała – komentuje Dariusz Stocki, zawodnik Pławanic.
FRASSATI FAJSŁAWICE - BRAT SIENNICA NADOLNA 3:4 (1:3)
0:1 – Kister (5), 0:2 – Szczepaniuk (6), 0:3 – Kister (26), 1:3 – Olech (31), 2:3 – Skorek (62), 3:3 – Ł. Kasperek (79), 3:4 – Frącek (87).
FRASSATI: Kowalczyk - Ł. Pluta, Furmaniak, Stacharski, K. Szadura, Olech, P. Szadura, K. Pluta, Adamiak (70 Szymaniak), Ł. Kasperek, Skorek. Trener – Waldemar Krakiewicz.
BRAT: Wróbel – Dobrzyński, Jopek, Gutowski, Malinowski, Czuluk (42 Frącek), Dębski, Belina (82 Wójciuk), Kister, Nowicki (85 Drzewiecki), Szczepaniuk (64 Bludnik). Trener – Mariusz Wróbel.
Sędziowali: Haładyj oraz Misztal i Muła.
Szalony mecz w Fajsławicach! Goście prowadzili już 3:0, ale ambitnie grający gospodarze zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w końcówce zwycięstwo Brata przypieczętował Frącek. – Czujemy niedosyt, bo graliśmy naprawdę dobry mecz. W II połowie mieliśmy więcej sytuacji, a straciliśmy gola, pech – mówi Jerzy Ornal, kierownik Frassati. Mariusz Czuluk, zawodnik Brata, przyznaje, że szczęście sprzyjało jego drużynie. – Wszystko szło dobrze, a później niepotrzebnie się cofnęliśmy, Frassati miało nawet słupek i poprzeczkę, na szczęście w końcówce udało się nam strzelić zwycięską bramkę i wciąż mamy tyle samo punktów co lider – mówi Czuluk.
START KRASNYSTAW - TATRAN KRAŚNICZYN 6:1 (1:1)
0:1 – Malinowski (2), 1:1 – Szponar (37 karny), 2:1 – Wójcik (50), 3:1 – Szponar (67), 4:1 – Szostak (68), 5:1 – Psiuk (76), 6:1 - Chariasz (80).
START: Bednarczyk – Stępniewski, Banaszkiewicz, Basiński, Dworucha (46 Bąk), Borys, Chariasz, Wójcik (60 Błaszczak), Bielak (77 Psiuk), Szostak (63 Osypiuk), Szponar. Trener – Sławomir Kosior.
TATRAN: Pastuszak (46 Kubuw), Mróz, M. Sawczuk (57 Brzyszko), P. Sawczuk, P. Mazurek, D. Mazurek, Rapa, Wójcik, Sadlak, Mielnicki, Malinowski (46 K. Mazurek). Trener – Marek Burek.
Czerwonka kartka – Mielnicki w 37 min. (T) za zagranie ręką. Sędziowali: Michał Kulik oraz Suski i Nowosad.
Zdecydowane i przekonywujące zwycięstwo Startu. – Choć na początku mecz był wyrównany, nawet przegrywaliśmy – mówi Maciej Smolira, kierownik Startu. – Po przerwie byliśmy już zdecydowanie lepsi i skuteczniejsi – dodaje. Lucjan Fedak, prezes Tatranu mówi, że punktem zwrotnym spotkania była czerwona kartka dla Mielnickiego i rzut karny dla Startu, po którym gospodarze strzelili wyrównującą bramkę. – Wtedy wszystko się posypało, a na czerwoną kartkę Mielnicki nie zasłużył, sędzia powinien dać mu kartkę żółtą. Za zagranie piłki ręką od razy czerwona się nie należała – komentuje Fedak.
UNIA REJOWIEC - RUCH IZBICA 2:0 (1:0)
1:0 – Adamczuk (30), 2:0 – Futyma (75).
UNIA: Maciejewski – Adamczuk (70 Brzezicki), Kloc, Danielczuk, Szczepanik, Basiński (46 Futyma), Czerwiński, Huk (80 Bochuniuk), Górski, Szajduk. Trener – Mirosław Basiński.
RUCH: Szpak – Burak, Maziarczyk, Pawelec, Nizoł (75 Gałka), Ignaciuk, Ożga (46 M. Śliwa), Łata, Kalita (65 Jarmosz), Knyszuk, Blonka. Trenerzy – Arkadiusz Orkiszewski i Andrzej Ignaciuk.
Sędziowali: Ogrodowski oraz Walczuk i Mielniczuk.
- To był wyrównany mecz z szansami na gole dla obu drużyn, niestety zagraliśmy nieskutecznie, a Unia wręcz przeciwnie – komentuje Marcin Antoniak, kierownik Ruchu.
Wynik przerwanego meczu Pławanice Kamień – Unia Rejowiec został zweryfikowany jako walkower 3:0 dla Pławanic. Ponadto Wydział Gier ukarał obustronnym walkowerem drużyny Tatrana Kraśniczyn i Kłosa Chełm. Na boisku Kłos wygrał 4:2.
Zestaw par 10. kolejki (13-14 października): Ogniwo Wierzbica - Brat Siennica Nadolna, Pławanice Kamień - Frassati Fajsławice, Ruch Izbica - Hetman Żółkiewka, Unia Białopole - Unia Rejowiec, Hutnik Ruda-Huta - Vitrum Wola Uhruska, Tatran Kraśniczyn - Granica Dorohusk, Kłos Chełm - Start Krasnystaw.
Kłos Chełm - Ogniwo Wierzbica, fot. Dominik Guz
Komentarze
DZIAŁACZ | 2012-10-08 11:53:10 |
---|---|
Walkower i inne kary dla Unii Rejowiec.
a czy Pan Sawa dostanie może jakąś nagrodę za to,że 'nie dał wejść sobie na łeb" ? Szanowny Panie Przewodniczący Związku, czy Panu się nie wydaje ,że nie jest etyczne aby wójt gminy - której drużyna gra w tej samej klasie rozgrywkowej, w której On sedziuje - był wogóle arbitrem ?Od razu sobie odpowiem! "nie nie wydaje mi się to nieetyczne". KPICIE SOBIE SOBIE Z NAS PANOWIE. Wójt Dorohuska ABSOLUTNIE nie powinien sędziowac spotkań chełmskiej klasy okręgowej. Wam to oczywiście zwisa, bo i tak to Wy wiecie najlepiej, a my to tylko mamy do Związku płacić i cicho siedzieć. | |
Frassati | 2012-10-08 11:29:34 |
Odnośnie rzekomego walkowera Tatran - Kłos http://frassati-fajslawice.com/64/walkower-w-spotkaniu-plawanic-z-unia-rejowiec | |
bobby6 | 2012-10-08 10:47:23 |
z portalu 90minut.pl | |
2012-10-08 08:43:18 | |
obłęd z tym walkowerem wyssane z palca...a może dl Kłosa by dać walkowery od początku rundy co tam jeden to za mało jak się bawić to sie bawić | |
laakk | 2012-10-08 08:13:00 |
droga Redakcjo o co idzie z tym w.o Kłosa i Tatrana ? | |
3-0 | 2012-10-07 21:53:57 |
może redaktor zdradziłby skąd te rewelacje o obustronnym walkowerze Kłosa z Tatranem |
do góry strony | powrót