Szkoleniowiec drugoligowego Motoru Lublin, Piotr Świerczewski, nie ukrywa, że z otwartymi rękoma przyjmie do swojej drużyny nowych, a przede wszystkich dobrych, ogranych zawodników. Nie tak dawno lubelską ekipę wzmocnił Vincent Kayizzi - reprezentant Ugandy. Sztab szkoleniowy wyraził pozytywnę opinię o zawodniku i zdecydował się dać szansę 28-letniemu pomocnikowi.

Od dłuższego czasu z drugoligowcem trenuje były reprezenant Polski, wychowanek Górnika Łęczna - Grzegorz Bronowicki. 32-letni obrońca wygląda coraz lepiej pod względem fizycznym. Dla Bronowickiego podstawą po przerwie w czynnym uprawianiu sportu jest odbudowa wytrzymałości, siły, szybkości. Wydaje się, iż pod tym względem jest nieco lepiej i wkrótce ujrzymy go w barwach Motoru. Zatrudnienie popularnego "Bronka" przy Al. Zygmuntowskich byłoby z pewnością sporym wzmocnieniem dla lubelskiego klubu. Zwolennikiem angażu Bronowickiego jest trener bramkarzy Motoru - Arkadiusz Onyszko - "Bronowicki to bardzo dobry zawodnik. Trenuje z nami, ale widzę, że brakuje mu jeszcze sił. Z treningu na trening prezentuje się coraz lepiej i jest to na pewno dobra wiadomość. Ponadto bardzo przykłada się do treningów. Jest wzorem do naśladowania dla młodszych zawodników. Jest to piłkarz bardzo doświadczony, dlatego liczę, że wkrótce będzie mógł występować w meczach mistrzowskich" - ocenia Onyszko.