Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Niedziela 19 Maj 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Marnowali "setki" seryjnie - relacja z meczu Sparta - GKS Bogdanka II

2012-10-21 22:34:47 | autor: PS | źródło: Nowy Tydzień « poprzedni news | następny news »



Sparta
rozegrała niezły mecz, ale była nieskuteczna. Rywal, wicelider rozgrywek, sprawił, że do spotkania podopieczni Zbigniewa Wójcika przystąpili do pojedynku z mocnym postanowieniem wywalczenia kompletu punktów. Okazji do zdobycia zwycięskiego gola było kilka, ale żadnej nie udało się wykorzystać. Już w 2 min. Jacek Ziarkowski poradził sobie z trzema obrońcami gości i dograł piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Sebastiana Dąbrowskiego. Młody zawodnik Sparty, mając przed sobą tylko bramkarza, z 14 m, posłał piłkę obok słupka. Potem trzy groźne strzały oddali piłkarze rezerw Bogdanki, ale za każdym razem Bartek Porzyc był na posterunku. W 19 min. Łukasz Kiejda wyprowadził kontrę Sparty. Podał do Ziarkowskiego, ten odegrał Kiejdzie, który z 15 m posłał piłkę tuż obok bramki. W 23 min. po dośrodkowaniu Ostrowskiego głową strzelał Ziarkowski, ale piłka i tym razem nie wpadła do bramki. Potem dwie kolejne groźne akcje przeprowadzili goście. Najpierw do zagranej wzdłuż bramki Sparty piłki nie dobiegł żaden z zawodników Bogdanki, a później Porzyc obronił strzał z rzutu wolnego z 25 m. W 33 min. kolejną szansę miała Sparta. Po podaniu Ł. Kiejdy piłki do siatki nie potrafili skierował Ziarkowski, Dąbrowski i Konrad Kiejda.

W drugiej połowie przez pierwszy jej kwadrans, gra toczyła się głównie w środku pola. W 59 min. po błędzie bramkarza Budzyńskiego piłka trafiła w stojącego w polu karnym K. Kiejdę. Przejął ją Rutkowski i z 3 m trafił w bramkarza. W 60 min. Budzyński zrehabilitował się broniąc groźny strzał głową Dąbrowskiego. Cztery minuty później Ziarkowski idealnie obsłużył Głowackiego, lecz jego strzał poszybował nad poprzeczką. Potem z bliska do bramki gości nie trafił Bartosz Bodys. W końcówce meczu do głosu doszli goście. Dwa razy zagrozili bramce Porzyca, ale byli nieskuteczni i mecz zakończył się, zdaniem obserwatorów spotkania, sprawiedliwym remisem.

SPARTA REJOWIEC FABRYCZNY – BOGDANKA II ŁĘCZNA 0:0




do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski