Występujący w Polonii Warszawa, Dominik Budzyński jest sprawdzany w GKS Bełchatów. We wtorek wychowanek Lewartu Lubartów wziął udział w treningu bełchatowskiego klubu, a w środę zagra w sparingu z Motorem Lublin.

- GKS wysłał zapytanie do Polonii o moją osobę z zaproszeniem na trening i sparing. Klub wyraził zgodę i dzisiaj przyjechałem do Bełchatowa - mówi Budzyński. - Jutro zagram w sparingu z Motorem Lublin i mam odbyć rozmowę z trenerem dotyczącą mojej osoby. Chcę wiedzieć na czym stoję, bo jeżeli nie uda mi się tu, to wracam do Polonii i w piątek wylatuje na obóz do Turcji - kontynuuje młody golkiper.

W Bełchatowie Budzyński ma okazję trenować z innym wychowankiem Lewartu, Damianem Podleśnym. - Damian ucieszył się, że mnie zobaczył, bo dawno się nie widzieliśmy. Wracają stare lubartowskie czasy wspólnego trenowania - opowiada.

Sytuacja bramkarza w dużej mierze zależy od kadrowych roszad w Polonii. Jeżeli odejdzie ktoś z dwójki Sebastian Przyrowski - Mariusz Pawełek to klub ze stolicy nie wyrazi zgody na żaden transfer. - Zależy mi na tym abym grał. Jestem w takim wieku, w którym muszę występować jak najwięcej. Zobaczymy jak wypadnę w sparingu i czy kluby dojdą do porozumienia  - kończy Budzyński.