Weekend w oczach trenerów
2013-05-05 22:14:06 | autor: KD / PP | źródÅ‚o: wÅ‚asne | « poprzedni news | nastÄ™pny news » |
Za nami kolejne piÅ‚karski weekend. Przedstawiamy wybrane opinie szkoleniowców po spotkaniach swoich zespoÅ‚ów.
Jacek Magnuszewski (trener WisÅ‚y PuÅ‚awy po remisie ze Zniczem Pruszków 1:1): Uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem w tym meczu, chociaż my mieliÅ›my lepsze sytuacje, przynajmniej dwie stuoprocentowe po których powinny paść bramki. Mecz mógÅ‚ lepiej sie uÅ‚ożyć, można by bylo zagrać spokojniej, cofnąć siÄ™ i zagrać z kontry. ZawiodÅ‚a nas dziÅ› skuteczność. W meczu z GarbarniÄ… strzeliliÅ›my sporo bramek, dziÅ› ta skuteczność nas zawiodÅ‚a. Stara piÅ‚karska prawda siÄ™ zemÅ›ciÅ‚a, jak siÄ™ nie wykorzystuje sytuacji, to siÄ™ traci bramki.(...) Sami sobie strzeliliÅ›my bramkÄ™, zespóÅ‚ graÅ‚ do koÅ„ca, pokazaÅ‚ charakter, zaangażowanie i wolÄ™ walki, i za to trzeba chÅ‚opakom podziÄ™kować, bo wyrwaliÅ›my przeciwnikowi z gardÅ‚a ten jeden punkt i z tego sie bardzo cieszÄ™.
Jacek Paszkiewicz (trener Dan-Mar Huczwy Tyszowce po zwyciÄ™stwie 3:2 nad Ruchem Ryki): ZwyciÄ™stwo zasÅ‚użone. My graliÅ›my w piÅ‚kÄ™, Ruch graÅ‚ "na aferÄ™". PopeÅ‚niÅ‚em w tym meczu jeden bÅ‚Ä…d, dokonaÅ‚em niewÅ‚aÅ›ciwych zmian. Jeden z zawodników zostaÅ‚ zmieniony w przerwie,bo nie byÅ‚ gotowy do gry na peÅ‚nym dystansie, wpuÅ›ciÅ‚em za niego innego, który zawaliÅ‚ dwie bramki. JesteÅ›my coraz bliższi utrzymania, bo o to gramy. W pierwszej poÅ‚owie podnieÅ›liÅ›my siÄ™ z wyniku 0:1, bo straciliÅ›my bramkÄ™ kontrolujÄ…c mecz. W pierwszej poÅ‚owie to my graliÅ›my w piÅ‚kÄ™, a Ruch próbowaÅ‚ dÅ‚ugiej piÅ‚ki na Wojciecha KÄ™pkÄ™. SprawdziÅ‚o siÄ™ to, że Ryki majÄ… sÅ‚abÄ… obronÄ™ i mocny atak. MyÅ›lÄ™, że zwyciÄ™stwo dziÅ› daÅ‚y nam cechy wolicjonalne i mÄ…dra gra. W koÅ„cówce sami zrobiliÅ›my sobie trochÄ™ baÅ‚aganu, cofnÄ™liÅ›my siÄ™ zbyt gÅ‚Ä™boko, a jednoczeÅ›nie nie potrafiliÅ›my skoÅ„czyć akcji po grze z kontry. To umniejsza trochÄ™ zespoÅ‚owi jeÅ›li chodzi o caÅ‚oksztaÅ‚t. Wreszcie zrewanżowaliÅ›my siÄ™ Rykom za porażki 3:4 i 5:6. SÄ™dzia? SÄ™dziowaÅ‚ bardzo dobrze. DawaÅ‚ kartki i nam, i rywalom. Nawet ja dostaÅ‚em kartkÄ™, ale uważam, że poziom sÄ™dziowania byÅ‚ dobry.
Grzegorz BiaÅ‚ek (trener Lewartu Lubartów po wygranej ze SpartÄ… Rejowiec Fabryczny 3:1): WygraliÅ›my nie w szczęśliwych, a bardziej dramatycznych okolicznoÅ›ciach. W przekroju caÅ‚ego meczu jednak dominowaliÅ›my. Sytuacji mieliÅ›my bardzo dużo i mogliÅ›my ten mecz "skoÅ„czyć" wczeÅ›niej. Już w pierwszej poÅ‚owie powinniÅ›my podwyższyć na 2:0, a tak sami zgotowaliÅ›my sobie nerwówkÄ™, która trwaÅ‚a jednak tylko minutÄ™. Patryk Grzegorczyk trafiÅ‚ napastnika rywali w plecy, czy w gÅ‚owÄ™ i piÅ‚ka przelobowaÅ‚a Karola HerdÄ™. WczeÅ›niej byÅ‚o też nieporozumienie Bodziaka z Grzegorczykiem i stÄ…d sytuacja sam na sam, ale tak naprawdÄ™ to byÅ‚y jedyne dwie sytuajce, które miaÅ‚a Sparta. My mieliÅ›my ich wiÄ™cej i gdyby udaÅ‚o siÄ™ coÅ› wykorzystać to można byÅ‚o grać bez nerwów. KontrolowaliÅ›my mecz, później ten bÅ‚Ä…d i wyrównanie, a nastÄ™pnie gol na 2:1 i na koniec piÄ™kna bramka Borysa Kaczmarskiego.
Zbigniew Wójcik (opiekun Sparty Rejowiec Fabryczny po przegranej 1:3 z Lewartem): Przegrywamy kolejne spotkanie. Niestety popeÅ‚niamy rażące bÅ‚Ä™dy w obronie, które nie powinny siÄ™ nam przytrafiać. Na dodatek nie strzelamy w dogodnych sytuacjach. Lewart też miaÅ‚ takie,bo dobre okazje byÅ‚y po jednej i drugiej stronie. Musimy popracować nad mentalnoÅ›ciÄ…, bo z motorykÄ… jest dobrze, czego przykÅ‚adem byÅ‚ mecz z liderem, który wytrzymaliÅ›my do koÅ„ca i stwarzaliÅ›my sobie okazje bramkowe. Wytrzymujemy kondycyjnie, ale nie wygrywamy. Mamy też problem z grÄ… skrzydÅ‚ami, nie wyglÄ…da to tak jak choćby w sparingach. Tej drużynie potrzeba zwyciÄ™stwa, nawet skromnie 1:0 po golu z karnego, ale zwyciÄ™stwa.
Tomasz KamiÅ„ski (trener Stali Poniatowa po wygranej 1:0 z LutniÄ… Piszczac): To dla nas ważne trzy punkty. Teraz nie musimy oglÄ…dać siÄ™ za siebie, lecz spoglÄ…damy w górÄ™ tabeli. W pierwszej poÅ‚owie caÅ‚kowicie dominowaliÅ›my w meczu. ProwadziliÅ›my grÄ™, a goÅ›cie w ogóle nie zagrozili naszej bramce. W drugiej poÅ‚owie po czerwonej kartce dla MichaÅ‚a Czarneckiego zrobiÅ‚o siÄ™ nerwowo. Dodatkowo doszÅ‚y kontuzje Krystiana Wojnickiego i PawÅ‚a PikuÅ‚y co spowodowaÅ‚o, że na boisku trochÄ™ siÄ™ kotÅ‚owaÅ‚o.
Artur Bożyk (szkolenowiec CheÅ‚mianki CheÅ‚m po zwyciÄ™stwie 1:0 z OrlÄ™tami RadzyÅ„ Podlaski): To dla nas bardzo cenne trzy punkty. Przede wszystkim duże uznanie dla moich zawodników za udźwigniÄ™cie ciężaru spotkania, bo po ostatnich meczach nie byÅ‚o u nas dobrze. Bardzo dobrze przygotowali siÄ™ oni pod wzglÄ™dem mentalnym. ByliÅ›my cierpliwi, wytrwali i w koÅ„cu dopisaliÅ›my trzy punkty. Pierwsza poÅ‚owa byÅ‚a bardzo wyrównana, ale w drugiej z każdÄ… minutÄ… rosÅ‚a nasza dominacja. W koÅ„cu udaÅ‚o siÄ™ zdobyć gola, a dodatkowo byÅ‚ jeszcze strzaÅ‚ w sÅ‚upek czy niewykorzystany rzut karny. Cieszy mnie to, że drugÄ… poÅ‚owÄ™ rozegraliÅ›my bardzo dojrzale pod wzglÄ™dem taktycznym. Teraz skupiamy siÄ™ na spotkaniu z TomasoviÄ… Tomaszów Lubelski.
do góry strony | powrót