Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Środa 6 Listopad 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Wypowiedzi po meczu Motor Lublin - Wisła Płock

2013-05-06 17:25:31 | autor: Olga Mazurek / PP | źródło: własne « poprzedni news | następny news »



W niedzielne popołudnie Motor Lublin uległ 0:2 Wiśle Płock. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami szkoleniowców i zawodników obu drużyn.

Marcin Kaczmarek (trener Wisły Płock)
- Dziękuje trenerowi za mecz. Wygraliśmy to spotkanie zasłużenie, szczególnie pierwsza połowa była toczona pod nasze dyktando. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, dwie wykorzystaliśmy, a innych nie udało nam się wykorzystać. W drugiej połowie graliśmy zbyt ekonomicznie. Gra się na punkty i kontrolowaliśmy wydarzenia. Szkoda, że nie udało się przeprowadzić jednej czy dwóch składnych akcji, bo były ku temu sytuacje. Gdybyśmy strzelili na 3:0 to mecz moglibyśmy skończyć wcześniej. Natomiast zwycięzców się nie sądzi. Pierwszą połowę zagraliśmy tak jak sobie zaplanowaliśmy. Punkty jadą do Płocka, tym bardziej cenne, że wywalczone na wyjeździe.

Przemysław Delmanowicz (trener Motoru Lublin) - Dziękuje trenerowi i życzę mu awansu do pierwszej ligi. Myślę, że jest to zespół, który zasługuje na promocję do wyższej ligi. Jeżeli chodzi o nasz zespół to przychodzi czas podsumowania tych piętnastu dni, które jestem tu w klubie i pięciu spotkań mistrzowskich. Powiem uczciwie, że żałuje, że nie mam czasu, żeby tak na prawdę przygotować zespół pod kątem mentalnym. To jest kolejny mecz, w którym tracimy bramkę pierwszą przez przypadek, bo nasz bramkarz broni i przy braku asekuracji przez obrońców znowu musimy gonić wynik. Dziękuje chłopakom, za to, że włożyli serce w grę. To jest jedyna rzecz, którą w tej chwili przełożyłem na ten zespół, że chłopaki nie odpuszczają. Skupiamy się na następnym meczu. Musimy zrobić wszystko, żeby się utrzymać. Będziemy robić wszystko, aby chłopaków podnieść. Jest to trzecia porażka z rzędu i w szatni jest coraz smutniej. Mam nadzieję, że w środę przywieziemy w końcu jakieś punkty z wyjazdu.

Tomasz Ptak (Motor Lublin)
- Wiadomo, że te dwie szybkie bramki podcjęły nam skrzydła. Wisła praktycznie ustawiła sobie cały mecz. Staraliśmy się zdobyć gola, ale Wisła umiejętnie się broniła i słusznie z nami dzisiaj wygrała. My jesteśmy cały czas zespołem. Ja popełniam błąd, koledzy popełniają błędy i cały czas sobie pomagamy. Akurat dzisiaj ja pomogłem, w środę ktoś inny może mi pomoże. Musimy jak najszybciej się podnieść, bo o punkty w najbliższym czasie będzie bardzo ciężko.

Marcin Krzywicki (Wisła Płock) -
Po to przyjechaliśmy do Lublina, aby wygrać mecz i przywieźć trzy punkty do Płocka. Mamy tego lidera i mogę obiecać, że go już nie oddamy do końca. Sytuacji było sporo, co było spowodowane dziwną grą Motoru. Tak wysoko grająca drużyna tylko się naraża na takie sytuacje jakie my mieliśmy. Walczymy o inne cele. My gramy o awans, a Motor o utrzymanie. Życzę im utrzymania, bo szkoda takiego klubu, by spadł niżej.

Radosław Kursa (Motor Lublin) - Na pewno przyjemnie spotkać się z chłopakami z Wisły po jakimś tam czasie, widzieliśmy się też wczoraj jak przyjechali do hotelu, odwiedziłem ich naturalnie, bo cały spędzony czas w Płocku dobrze wspominam. Jako że robiliśmy awans tej samej klasy rozgrywkowej do I ligi, mam wielu znajomych, razem graliśmy. Teraz jestem tutaj, a oni są na jak najlepszej drodze do tego żeby znowu awansować do I ligi i fajnie było się zobaczyć. Ja jestem z Lublina i z Motorem przed sezonem wiązałem bardzo duże nadzieje i nadal wierze głęboko w to, że w końcu od tego dna się troszeczkę odbijemy i mam nadzieję, że tak będzie, jak nie w tym sezonie to przyszłym. W tym meczu na pewno można było zrobić coś więcej. Oni mieli bardzo rosłą obronę i może za dużo graliśmy długimi piłkami, mogliśmy popróbować troszeczkę gry kombinacyjnej, nie bardzo nam w ogóle w tej rundzie cokolwiek wychodzi więc można tylko gdybać. Ciężko nam stworzyć jakiekolwiek sytuacje, a jak widać przeciwnicy z nami grają dosyć skutecznie. W zasadzie to my musimy gdzieś znaleźć tę motywację w końcu bo jak wszyscy wiedzą grunt nam się troszeczkę pali pod nogami, nie takie były plany przed sezonem. Myśleliśmy, że będziemy grali o inne cele, a gramy o zupełnie inne cele więc musimy wreszcie się zmobilizować do lepszej gry.



Tagi: II liga;  Motor Lublin;

Komentarze

fan2013-05-06 18:39:08
każdy otym fan wie że do motoru jest potrzebny trener od gimnastyki Kucharewicz chłopaki złapią przy mnim formę



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski