Rafał Wej: Jestem zadowolony
2013-05-09 19:41:50 | autor: Piotr Podleśny | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
W środę reprezentacja amatorów Lubelskiego ZPN rozegrał pierwsze spotkanie z reprezentacją Podkarpackiego ZPN. Półfinał regionalny UEFA Regions CUP zakończył się wynikiem remisowym.
- Co prawda zdobyliśmy wczoraj bramkę, ale sędzia pokazał spalonego. Z samego meczu jestem jednak bardzo zadowolony. Chłopaki zagrali ze sobą pierwszy raz i na prawdę prezentowali się dobrze. Było kilku zawodników z tego samego klubu, ale większość na boisku spotkała się pierwszy raz - mówi trener Rafał Wej. Opiekun lubelskiej kadry amatorów nie ukrywa, że przed kolejnym meczem dojdzie do zmian w kadrze. - Nie będę mógł skorzystać z zawodników z czwartej ligi, bo wówczas rozgrywana jest zaległa kolejka ligowa. Chciałbym móc skorzystać teraz z graczy Tomasovii Tomaszów Lubelski, Chełmianki Chełm i Stali Kraśnik, która odpadła właśnie z Pucharu Polski - informuje szkoleniowiec.
Lubelski ZPN 0:0 Podkarpacki ZPN
Lubelski ZPN: Wasiluk - Ręba, Grzegorczyk, Mirończuk (75 Boniaszczuk), Komar, Litwiniuk, Wołoszka (65 Ścibor), Sobiech, Botwina (70 Jabłoński), Majewski, Sawtyruk (60 Kiryło),
Tagi: Uefa Regions Cup;
Komentarze
saf | 2013-05-11 07:04:42 |
---|---|
i tu sie mylisz. jezeli dany zawodnik dostanie powołanie to ma obowiazek sie stawic. w przeciwnym wypadku moze zostac nalozona na niego pauza w ligowym meczu a jezeli wystapi mecz ten moze zostac zweryfikowany jako walkower na krozysc dla rywala. chyba ze dany zawodnik rpzedstawi jakis dokument swiadczacy o kontuzji czy innych wypadkach losowych. ale Chelmianka nie moze tak sobie nie puscic zawodnikow. | |
Chelmiak | 2013-05-10 10:51:13 |
Chełmianka nie da zawodników, bo walczy o byt w III lidze i chłopaki muszą dbać o zdrowie. Mecze ligowe ważniejsze niż UEFA coś tam coś tam. Bez przesady! |
do góry strony | powrót