IV liga: Czołówka nie goni, dół nie ucieka
2013-06-06 16:24:49 | autor: Piotr Podleśny | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
To była wyjątkowa środa w czwartej lidze lubelskiej. Punkty pogubiły drużyny z czuba tabeli. Natomiast bezcenne dla siebie oczka zdobyły ekipy walczące o ligowy byt.
Dobrą formę potwierdził Opolanin Opole Lubelskie. Tym razem ekipa Michała Kusia pokonała 2:1 Roztocze Szczebrzeszyn. Mecz dobrze rozpoczął się dla drużyny z miasta chrząszcza. Już w pierwszej minucie gola zdobył Adrian Ręba. Z każdą kolejną minutą było już tylko jednak gorzej. W dwudziestej pierwszej minucie z rzutu karnego wyrównał Mateusz Bąk, a w drugiej połowie komplet punktów zapewnił Wojciech Sawicki. Pierwszoplanową rolę w meczu odegrał arbiter Wojciech Rek. Wyrzucił on z boiska aż trzech zawodników gospodarzy: Mateusza Brodalskiego, Damiana Ścibiora oraz Karola Misiarza.
Wiosną wciąż nie wiedzie się Sparcie Rejowiec Fabryczny. Tym razem podopieczni Zbigniewa Wójcika ulegli na wyjeździe Ruchowi Ryki. Gospodarzom trzy punkty zapewnili Wojciech Kępka oraz Patryk Chachuła. Prawie siedemdziesiąt minut spotkania Sparta grała w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Andrzej Głowacki. Kibiców i obserwatorów zaskoczyła Włodawianka Włodawa. Skazywana na pożarcie drużyna Marka Droba ograła na własnym boisku Lutnię Piszczac aż 6:1. Bohaterem miejscowych był zdobywca trzech goli Norbert Zdolski. Dwie bramki dorzucił Alan Kociuba, a jedną Paweł Kruk. Dla gości honorowe trafienie zanotował Łukasz Jaszczyński.
Dość niespodziewanej porażki doznała Omega Stary Zamość. Walcząca o ligowe podium drużyna prowadzona przez Dariusza Herbina uległa na wyjeździe Orionowi Niedrzwica Duża 1:2. Strzelanie rozpoczął Kamil Szłapa, ale na jego trafienie odpowiedział Piotr Fulara. Na początku drugiej części spotkania piłka wpadła do bramki Marka Baranowskiego po uderzeniu Krzysztofa Żarnowskiego. Później emocji nie brakowało, ale kibice nie doczekali się już więcej bramek. Bezcenne dla siebie trzy punkty zdobyło Podlasie II Biała Podlaska. Drużyna wzmocniona graczami z pierwszego składu pokonała 2:0 Lewart Lubartów. Zwycięstwo zapewniły bramki Kamila Kocoła oraz Łukasza Paczkowskiego.
Piłkarze Omegi Stary Zamość po ostatnim gwizdku nie mogli uwierzyć w porażkę / foto: gksorion.futbolowo.pl
Po serii niepowodzeń odkuła się wreszcie poniatowska Stal. Podopieczni Tomasza Kamińskiego pokonali na wyjeździe 4:2 Dan-Mar Huczwa Tyszowce. Po dwa gole dla poniatowian zdobyli Konrad Gąsiorowski oraz Jarosław Wyroślak. Gospodarze odpowiedzili trafieniami Artura Cieślika i Przemysława Siomy. Kolejne wiosną trzy punkty zdobyła Victoria Żmudź. Tym razem wiceliderzy wiosennej tabeli rozgrywek ograli Janowiankę Janów Lubelski 2:1. Łupem bramkowym podzielili się Paweł Kossowski i Robert Wagner oraz Jakub Malinowski, który trafił dla gości.
Dobrą formę potwierdził Opolanin Opole Lubelskie. Tym razem ekipa Michała Kusia pokonała 2:1 Roztocze Szczebrzeszyn. Mecz dobrze rozpoczął się dla drużyny z miasta chrząszcza. Już w pierwszej minucie gola zdobył Adrian Ręba. Z każdą kolejną minutą było już tylko jednak gorzej. W dwudziestej pierwszej minucie z rzutu karnego wyrównał Mateusz Bąk, a w drugiej połowie komplet punktów zapewnił Wojciech Sawicki. Pierwszoplanową rolę w meczu odegrał arbiter Wojciech Rek. Wyrzucił on z boiska aż trzech zawodników gospodarzy: Mateusza Brodalskiego, Damiana Ścibiora oraz Karola Misiarza.
Wiosną wciąż nie wiedzie się Sparcie Rejowiec Fabryczny. Tym razem podopieczni Zbigniewa Wójcika ulegli na wyjeździe Ruchowi Ryki. Gospodarzom trzy punkty zapewnili Wojciech Kępka oraz Patryk Chachuła. Prawie siedemdziesiąt minut spotkania Sparta grała w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę obejrzał Andrzej Głowacki. Kibiców i obserwatorów zaskoczyła Włodawianka Włodawa. Skazywana na pożarcie drużyna Marka Droba ograła na własnym boisku Lutnię Piszczac aż 6:1. Bohaterem miejscowych był zdobywca trzech goli Norbert Zdolski. Dwie bramki dorzucił Alan Kociuba, a jedną Paweł Kruk. Dla gości honorowe trafienie zanotował Łukasz Jaszczyński.
Dość niespodziewanej porażki doznała Omega Stary Zamość. Walcząca o ligowe podium drużyna prowadzona przez Dariusza Herbina uległa na wyjeździe Orionowi Niedrzwica Duża 1:2. Strzelanie rozpoczął Kamil Szłapa, ale na jego trafienie odpowiedział Piotr Fulara. Na początku drugiej części spotkania piłka wpadła do bramki Marka Baranowskiego po uderzeniu Krzysztofa Żarnowskiego. Później emocji nie brakowało, ale kibice nie doczekali się już więcej bramek. Bezcenne dla siebie trzy punkty zdobyło Podlasie II Biała Podlaska. Drużyna wzmocniona graczami z pierwszego składu pokonała 2:0 Lewart Lubartów. Zwycięstwo zapewniły bramki Kamila Kocoła oraz Łukasza Paczkowskiego.
Piłkarze Omegi Stary Zamość po ostatnim gwizdku nie mogli uwierzyć w porażkę / foto: gksorion.futbolowo.pl
Wyniki zaległej 16 kolejki IV ligi:
Włodawianka Włodawa 6:1 (2:0) Lutnia Piszczac
Zdolski 3,5,88, Kociuba 57,90 Kruk 90 - Jaszczyński 72
Victoria Żmudź 2:1 (0:0) Janowianka Janów Lubelski
Kossowski 46, Wagner 54 - Malinowski 65
Dan Mar Huczwa Tyszowce 2:4 (1:2) Stal Poniatowa
Cieślik 27 z karnego, Sioma 82 - Wyroślak 3,68, Gąsiorowski 13,65
Ruch Ryki 2:0 (1:0) Sparta Rejowiec Fabryczny
Kępka W 33, Chachuła 74
Roztocze Szczebrzeszyn 1:2 (1:1) Opolanin Opole Lubelskie
Ręba 1 - Bąk 21 z karnego, Sawicki 60
Orion Niedrzwica Duża 2:1 (1:1) Omega Stary Zamość
Szłapa 15. Żarnowski 47 - Fulara 23
Podlasie II Biała Podlaska 2:0 (1:0) Lewart Lubartów
Kocoł 12, Paczkowski 47
Tagi: IV liga lubelska;
Komentarze
2013-06-08 11:58:12 | |
---|---|
Wszystko zależy od tego,jak władze miast i powiatów zasiliły budżety klubów,znając życie walka o ligowy byt będzie trwała do ostatniego tygodnia przed startem ligi,dużo też zależy od formy 2 i 3 ligowców jeśli spadnie więcej drużyn z naszego regionu to logiczne jest to,że trzeba będzie zwolnic kilka dodatkowych miejsc w 4 lidze i w okręgówkach pozdro. | |
Kibic | 2013-06-07 15:06:44 |
Czy jest ktos w stanie napisac ile spada zespolow z 4 ligi??
Bo slyszalem kilka wersi.....ze 5...ze 4.....ostatnio ze jedna.... | |
2013-06-06 19:51:06 | |
W Ruchu to nie jest Paweł tylko Patryk Chachuła.
PP: Dzięki za czujność. Mój błąd | |
2013-06-06 19:43:09 | |
14 pkt nad viceliderem,27 nad trzecim zespolem..jak to nazwac?AMSPN mimo slabej gry wiosna rozjechał reszte zespolow..jedna porazka i to przypadkowa..król jest jeden! |
do góry strony | powrót