Dziś do treningów powracają piłkarze trzecioligowej Avii Świdnik. Na pierwszych zajęciach mogą pojawić się testowani zawodnicy. - Jesteśmy zainteresowani Tomaszem Czępińskim, który grał już u nas. Ostatnio występował na Cyprze,a teraz zgłosił chęć powrotu. W kręgu zainteresowań jest także Damian Kwiatkowski, obecnie zawodnik GKS Bogdanka - zdradza prezes Marek Maciejewski.

Na treningu pojawić się powinien także Konrad Tarkowski, sprawdzany ostatnio przez lubelski Motor. - Trener wczoraj mi potwierdził, że Konrad zostaje u nas - mówi sternik klubu. W zespole zostanie na pewno najlepszy strzelec Wojciech Białek, posiadający ważną umowę. Nikt z zawodników nie zgłaszał chęci odejścia.

W tym tygodniu rozstrzygnąć się powinna kwestia miejsca, gdzie świdniczanie będą rozgrywać domowe spotkania rundy jesiennej. Stadion w Świdniku wciąż jest placem budowy. - Nie mam oficjalnych informacji dotyczących prac. Posiadam jedynie własne, wzrokowe spostrzeżenia. Prace trwają, być może są pewne opóźnienia, ale nie mogę złożyć deklaracji, że zostaną zakończone w terminie. Myślę, że do końca roku stadion powinien być oddany i na wiosnę będziemy mogli zagrać u siebie - opisuje Maciejewski. W najbliższych dniach włodarze świdnickiego klubu będą rozmawiali z przedstawicielami Stali Poniatowa na temat kontynuacji współpracy i gry na tamtejszym stadionie. Nie jest jednak wykluczona opcja gry jesienią na boiskach rywali.