Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Sobota 23 Listopad 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Trenerski dwugłos po derbach Zamojszczyzny

2013-11-10 20:54:44 | autor: KK | źródło: własne « poprzedni news | następny news »


Tomasovia Tomaszów Lubelski pokonała skromnie, bo 1:0 AMSPN Hetman Zamość. Derby więc dla tomaszowskiego klubu, a co po spotkaniu powiedzieli szkoleniowcy obu zespołów?

Tomasz Orłowski (trener Tomasovii): - Mecz derbowy z wieloma podtekstami w sensie prestiżu. Na pewno po wynikach wczorajszych, które znaliśmy, widząc jaka jest tabela, zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy ten mecz wygrać, aby zimą spać spokojnie. Mieliśmy określone problemy kadrowe, ponadto wiadomo, że Jacek zna Tomasovię jak własną kieszeń, więc wszystko przekazał swojemu zespołowi. Wiedział, gdzie jest siła naszej drużyny i wiedział, jak nas zatrzymać. Kilka niespodzianek udało nam się przygotować, z jednej strony przez to, że Jacek Kusiak miał kontuzję, ale raczej nikt nie spodziewał się, że Patryk Słotwiński zagra na środku ataku i zaprezentował się naprawdę dobrze. Naszym głównym założeniem, spodziewając się gry defensywnej zamościan, była duża ruchliwość. Zdominowaliśmy boisko, były słupki, poprzeczki, nie daliśmy chwili wytchnienia Hetmanowi, nawet po stracie piłki „pressowali”, aby uniknąć kontry przeciwnika. Kosztowało ich to na pewno bardzo dużo sił. Tak jak już wspomniałem był to mecz wyjątkowy, chwała im za to, że do 90 minuty walczyli zaciekle o każdą piłkę i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Za tydzień ciężki mecz z JKS-em, po którym chyba nikt się nie spodziewał, że może być liderem. Przypominam sobie spotkanie z tamtej rundy, gdzie zremisowaliśmy pomimo tego, że graliśmy w dziesiątkę, a ja dzień wcześniej objąłem zespół.

Jacek Paszkiewicz (trener AMSPN Hetmana):
- Gratulacje dla zespołu Tomasovii, w pełni zasłużona wygrana. Wydaje mi się, że motywacja obu ekip była bardzo duża, choć myślę, że chłopców z Tomaszowa nie trzeba było w jakiś sposób dodatkowo motywować. Mi się nie udało moich zawodników wystarczająco zmotywować, przyznaję się do tego. Po prostu, tak jak trener mówił, znałem wszystkich piłkarzy, dostali wszystko jak na tacy. W pierwszej połowie wydawało mi się, że na boisku jest 22 piłkarzy Tomasovii i 11 Hetmana. Wszędzie, gdzie nasz zawodnik się pojawiał, był pressing, podwojenie, ogromna walka. Bramka dla rywali zasłużona, katastrofa w obronie, nie udało się wybić piłki. Przez pierwsze 30 minut była spora dominacja gospodarzy, tak jakbyśmy byli bokserem, który dostał cios i nie wie, co się dzieje. W przerwie rozmowy, bałem się tego, że dalej będą nas w taki sposób „pressować”. Wiedziałem jednak, że mają też problemy jeżeli chodzi o pracę na treningach, bo mają swoje różne sprawy. Liczyłem na to, że w drugiej połowie będziemy mieli więcej z gry. Nie wiem, co trener podał im tam do picia (śmiech), ale powiem szczerze, że przez 90 minut zdominowali nas całkowicie. Byliśmy zespołem dużo słabszych, będzie wiele materiału do przemyśleń. Nie ukrywam, że mieliśmy też swoje problemy kadrowe, postawiłem na dwóch młodych chłopców w obronie. W żaden sposób to nie pomogło, im ten mecz dużo da w perspektywie przyszłości, ale nam potrzeba punktów. Mamy ich 20 i jak tak jak trener mówił, że ma spokojną zimę, to my mamy niespokojną. Dużo pracy i rozmów przed nami, będzie trochę roszad w zespole. Brakuje mi jednego w tej ekipie – charakteru. Czegoś takiego, co mieli zawodnicy trenera Orłowskiego, było widać tą motywację, walkę od początku do końca. U nas tego nie było w pierwszej połowie, w drugiej trochę próbowaliśmy, ale to była improwizacja. Ci chłopcy z Zamościa indywidualnie bardzo dobrze się prezentują. Niestety, jako zespół jeszcze nie potrafiłem do nich dotrzeć żeby w jakiś sposób przestawili się na moje myślenie i „granie”.



Komentarze

do rozwiązać i zaorać2013-11-12 13:38:16
Niech nic nie będzie, zburzyć boisko ze sztuczną nawierzchnią, bo to złe jest, ze ono tam jest, za rotundą zlikwidować boiska, bo za dużo ich tam jest, zlikwidować orliki, bo nie są potrzebne itd, itd,. Tak naprawdę to już nie chce się oglądać i czytać takich bzdurnych komentarzy dotyczących Amspn-u, że ludzie mają cierpliwość i taką ogromną siłę, żeby takie bzdury non stop wypisywać, tak naprawdę, to trzeba być chorym psychicznie. Zawsze znajdzie się jakiś nieudacznik życiowy, który jest chory i żyje w swoim świecie, a co najgorsze to chce zarazić tą chorobą innych... jak widac mu sie nie udaje. Nie czytam już komentarzy na lubgolu.

2013-11-12 09:15:32
wschodnio-słowianskim z tomaszowskim zaciąganiem..taką mowę czesto slychac w marketach

miś2013-11-12 08:33:27
Teraz wychodzą czkawką różne dziwne historie z przeszłości (patrz "awans do klasy A"), na razie trzyma wszystkich tort dotacyjny.

robson2013-11-11 11:00:32
w jakim dialekcie mówi pan Paszkiewicz?

2013-11-10 22:06:27
dla kogo gra AMSPN??Wstyd i dziadostwo.Rozwiazac i zaorac.



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski