Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Sobota 23 Listopad 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Grzegorz Białek: Nie ma co wybrzydzać

2013-11-14 21:03:29 | autor: KD | źródło: własne « poprzedni news | następny news »



Runda jesienna czwartej ligi lubelskiej w sezonie 2013/2014 dobiegła końca. Jednym z największych wygranych ostatnich miesięcy na tym poziomie rozgrywkowym jest lubartowski Lewart, który wygrał siedem ostatnich meczów z rzędu i wskoczył na ligowe podium. Co było kluczem do sukcesu? Czy to wszystko na co było stać zespół? O to pytamy trenera Grzegorza Białka, który nie ukrywa zadowolenia z osiągniętego wyniku.


Panie trenerze, zapytam przewrotnie, 31 punktów to wszystko na co było stać Lewart w tej rundzie?


- Nigdy nie jest tak, że nie mogłoby być lepiej. Parę punktów nam uciekło. Przegraliśmy w Niedrzwicy po golu w dziewięćdziesiątej minucie. Przegraliśmy po niezłym meczu z Górnikiem, a mogliśmy pokusić się o remis. Z drugiej strony można wspomnieć mecz z Janowianką, gdzie do osiemdziesiątej minuty przegrywaliśmy, a udało nam się zdobyć trzy punkty. Nie ma co wybrzydzać. Jest naprawdę nieźle. Przed sezonem nikt nie zakładał zdobycia tylu punktów, a dodatkowo zajęcia trzeciego miejsca.


No właśnie, cztery punkty straty do lidera, trzy do wicelidera. Za wami m.in. Powiślak Końskowola. Miło się patrzy na tabelę?

- Dla mnie osobiście, i dla całego zespołu, jest to duża satysfakcja. Mamy miejsce "na pudle". Za nami jest dużo bogatszy, na tę chwilę, Powiślak. Nie zawsze jednak pieniądze grają. Mamy młody zespół, bardzo ambitny. To pozwoliło nam łapać punkty. Nie mamy dużej straty do prowadzących, ale wiosna na pewno będzie cięższa. Pół ligi walczy o utrzymanie, trudniej będzie punktować.

Macie zaskakujący bilans w meczach u siebie. Zdobyliście szesnaście punktów strzelając w siedmiu meczach zaledwie dziesięć bramek. To rzadko spotykany rezultat..


- Ale straciliśmy też najmniej bramek w całej lidze. Dużo nie strzelaliśmy, jednak dobrze funkcjonowała obrona i tą jedną, dwoma akcjami mogliśmy wygrać mecz. Szesnaście punktów to dobry wynik. Nie wyszedł nam tylko mecz z Łęczna, a rywal był w zasięgu. Gdybyśmy wykorzystali stworzone sytuacje to byśmy go nie przegrali. Broniliśmy całą rundę dobrze całym zespołem, a odpowiednim momencie kontrowaliśmy i zdobywaliśmy gole. Przeciwnicy przekonali się, że trudno nam się strzela bramki. Już w drugiej kolejce straciliśmy ich aż trzy, a potem to się nie powtórzyło. Mecze u siebie były ważne, a w zwycięstwach cały zespół miał swój udział.


,
Piłkarze Lewartu tuż przed meczem z Ruchem Ryki / fot. Piotr Podleśny

Po meczu w Poniatowej słyszałem głosy o tym, że Lewart grał ładną piłkę, a na dodatek występują tam "sami swoi". Zawsze się mówi, że trzeba stawiać na wychowanków, ale wy niejako zostaliście do tego zmuszeni. Nie było przecież funduszy na transfery..

- To zaczęło się już wcześniej. Wiosną dołączyła grupa juniorów, którzy trenowali całą wiosnę z nami, a mecze grali w swojej lidze. Cały czas jednak byli obyci z piłką seniorską i teraz mamy młody zespół, oparty na swoich zawodnikach z Lubartowa i okolic. Widać, że wyszło to całkiem nieźle. W porównaniu do ubiegłego sezonu gramy zupełnie nową drużyną. Zostało może trzech zawodników. Dołączyła młodzież oraz Tomek Mitura, który wniósł dużo spokoju do linii defensywnej. W dłuższej perspektywie widać, że opłaca się stawiać na swoich. Ci młodzi dostali szansę i cieszę się, że ją wykorzystali.

Kto w lidze zaskoczył Pana na plus?


- Na pewno największym zaskoczeniem jest Hetman Żółkiewka. Przed sezonem nie mieli trenera, są beniaminkiem, a zimę spędzą jako wicelider mając naprawdę dużo punktów. Na dodatek bardzo solidnie grają. My wygraliśmy z nimi 2:0, ale to był dla nas bardzo ciężki mecz i ich miejsce nie jest przypadkowe. Nikt na nich nie stawiał. Skład po awansie się praktycznie nie zmienił, a udało się go wzmocnić. To zgrana ekipa.

Kto zatem zawiódł jesienią?


- Myślę, że Victoria Żmudź i Janowianka. Oni mają całkiem dobrych zawodników. Żmudź miała rewelacyjną wiosnę, skład właściwie ten sam, a tych punktów za wiele nie ma. Podobnie Janowianka. Tam z kolei zmienił się trener, ale zawodnicy pozostali. Początek mieli fatalny, potem się trochę odbili. Według mnie obydwa zespoły stać na dużo więcej. Trochę zawiodła też Sparta, ale tam mieli sporo zawirowań.

A patrząc na Pana zespół. Kogo można za grę jesienią wyróżnić?

- Nie chcę wyróżniać poszczególnych zawodników. Nie mamy już gwiazd takich jaką był choćby Borys Kaczmarski. W tym momencie kadra jest wyrównana, każdy ma swoją rolę na boisku i chyba dlatego zgromadziliśmy tyle punktów. Gra nie jest oparta na jednym zawodniku, a uczestniczy w niej cały zespół. Muszę chłopaków pochwalić za to co zrobiliśmy w tej rundzie.



Tagi: IV liga lubelska;  Lewart Lubartów;

Komentarze

Unia Krzywda2013-11-22 17:24:39
U nas budżet na cały rok wynosi 60 tys. zł.

do kolegi z łukowa2013-11-17 14:14:10
Łada ma 60 tys. z miasta...

2013-11-16 13:27:34
Jak przez lata mieliście kasę ,roztrwoniliscie na grajkow !! to teraz nie placzcie! zamiast coś inwestować , a tak dalej się kopercie w tej 4 lidze

ale masz informacje2013-11-16 09:29:19
ale masz informacje kolego, w Lubartowie grają za darmo tylko za treningi i dojazdy mają płacone budżet na poziomie dobrego A klasowego zespołu,jak na miasto 20-kilku tysięczne taki budżet konpromituje władze Lubartowa

kibol z jabolem2013-11-15 18:15:33
niedrzwica 230 heheh, daj boże :) p.s. lewart przegrał w niedrzwicy a nie zremisował.

Trzeba obiektywnie przyznać że drużyna Lewartu jest w dużym stopniu ws2013-11-15 16:04:05


2013-11-15 13:59:07
Każdy klub ma budżet razem z gr. Mlodziezowymi i obiektami np. Leczna 500 tys z miasta , Motor 1,5 mln z miasta, Puławy 180 z miasta ,Kraśnik ok 300,niedrzwica 230 !!(oczywiście bez bogdanki , perły , azotow), więc nie wiem o czym mowa:) te pieniądze są ze szkoleniem dzieci wyjazdami pensjami trenerów także jedno wielkie gówno i tak

!!2013-11-15 13:46:38
hahaha , lewartu 190? chyba na kartce.

Lubartów2013-11-15 11:41:02
Skąd masz takie informacje? Człowieku, budżet taki jest ale chyba z tym co na MOSiR przeznaczone i grupy młodzieżowe! Budżet Lewartu to maks 120 tys zł. Powiślakowi dużo usługuje gmina, boisko, obiekty za free.

mks2013-11-15 09:19:16
ciekwe łuków ma info:) póki co lewart może sobie pomarzyć o budżecie 190tys:)

~~a2013-11-15 00:28:37
A to gdzie to miasto?

łuków2013-11-14 22:42:02
budżet Powiślaka 120 tys pln - budżet Lewartu 190 tys pln ; budżet janowianki 200,łady 150, ryk 180 , sparta 200, itd. łuków 300 także można wywnioskować samemu

As Miasta2013-11-14 22:20:20
Nie ma lepszego od naszego Grzesia Białka! Super trener, średnia wieku 19,2 a takie wyniki.. szacunek.

lubartow2013-11-14 21:18:26
Brawo trenerze brawo drurzyna lewart szacunek od czlego miasta



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski