Trzecioligowa Lublinianka zremisowała dziś w meczu kontrolnym z drugoligowym Motorem 2:2. W zespole Marcina Zakrzewskiego wystąpiło siedmiu zawodników testowanych. W bramce trzecioligowca stanął Mateusz Oszust z Motoru, a w polu grali Rafał Janowski (Polonia Przemyśl), Mirosław Cioch (Granit Bychawa), Karol Kiedrzynek (KS Dąbrowica) oraz trzech zawodników Victorii Żmudź: Robert Wagner, Tomasz Pogorzelec i Krystian Mroczek. Ten ostatni wpisał się nawet na listę strzelców ustalając wynik spotkania. -  Jestem zadowolony ze wszystkich zawodników testowanych. Nie chcę kogoś specjalnie wyróżniać by nie robić jednym nadziei oraz by nie dyskredytować innych. Każdy z nich się starał i chciał pokazać z jak najlepszej strony. Myślę, że ten mecz był korzystny dla obydwu stron - mówi trener Marcin Zakrzewski. Lublinianka będzie trenować do 15 grudnia. Do tego czasu nie powinien pojawić się już nikt nowy. - Jeśli ktoś się pojawi to dopiero w styczniu. Jeśli chodzi o ewentualne odejścia to na razie jesteśmy wszyscy razem. Może dojść do zmian kosmetycznych, ale nie chcę jednak niczego uprzedzać - dodaje.

W drużynie Motoru wystąpili wcześniej awizowani Aleksander Komor (Ruch Chorzów), Konrad Gąsiorowski (Widok Lublin) czy Karol Zych (Orion Niedrzwica), a także m.in. Dmytro Rodin (Puszcza Niepołomice), Mateusz Pawłowicz (Górnik Wieliczka) i Artur Sadowski (Lewart Lubartów).

Spotkanie rozegrano na boisku przy ulicy Poturzyńskiej.

Motor Lublin 2:2 Lublinianka

Gąsiorowski, Głaz - Mroczek, Kanarek