Ruszyła trzecia liga. Obyło się bez zaskoczeń
2014-03-25 23:21:04 | autor: KG | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Poszły konie po betonie. Po zimowym śnie trzecia liga ponownie budzi się do życia. Tylko, co to za życie, ktoś powie. No właśnie, w jakiej kondycji budzi się nam faktycznie liga? Kilka wniosków po inauguracji na trzecim froncie.
1. Tabletki pomogły Borysiukowi. Orlęta cichaczem do czołówki
Dwa kapitalne strzały z rzutów wolnych Rafała Borysiuka dały zwycięstwo Orlętom w derbowej potyczce z Podlasiem. Co ciekawe, występ kapitana radzynian był mocno zagrożony, ponieważ Borysiuk nabawił się urazu trenując… rzuty wolne. Wyszło mu to jednak na dobre. Dwie sztychy, pach, pach i po dzielnie walczącym Podlasiu. Orlęta nadal przekonują, konsekwentnie ciułają punkty i są już na drugim miejscu w tabeli. Postawienie na Damiana Panka okazało się strzałem w dziesiątkę sterników klubu z Warszawskiej.
2. Debiut, po którym najlepiej zapaść się pod ziemię
Mateusz Krawczak zdołał zebrać już solidne szlify w seniorskiej piłce, ale to, co zrobił w meczu z Avią Świdnik, nie przypominało zachowania bramkarza ogranego na ligowych boiskach. Co tu dużo pisać – nowy nabytek Artura Bożyka zawalił derbowe spotkanie ze świdniczanami, popełniając dwa, juniorskie, a może i podwórkowe błędy. Najpierw niepotrzebnie wychodził na szesnasty metr po wstrzeleniu piłki w pole karne jednego z graczy Avii, w efekcie zaliczył pusty przelot, po czym rzucił się na zawodnika rywali i sprokurował rzut karny. Przy drugim golu, delikatnie mówiąc – też nie zachował się najlepiej.
3. Jak kryzys, to kryzys
Zastanawialiśmy się przed startem rundy, czy wobec całych tych zawirowań w klubie, odejściach piłkarzy, opóźnionym wznowieniu treningów, przystąpienie Omegi do rundy rewanżowej ma jakikolwiek sens. No i trzeba przyznać, że nie ma. Chyba tylko fantasta wierzył, iż ten projekt wypali. Właściwie jaką rolę odgrywać będzie beniaminek na wiosnę? Wydaje się, że - podobnie jak jesienią – będzie tylko i wyłącznie dostarczycielem punktów.
4. Sparingi swoje, liga swoje
Podobnie, jak i przed początkiem rundy jesiennej, tak i przed startem rundy wiosennej, wielką niewiadomą była postawa Tomasovii. Zimą z drużyny wyciągnięto trzy bardzo ważne ogniwa (Sękowski, Słotwiński, Kusiak), a na domiar złego w Sieniawie zagrać nie mogli dwaj podstawowi obrońcy – Michał Skiba i Piotr Joniec. Tomaszowianie w starciu z Sokołem szybko stracili gola, ale po zmianie stron skrupulatnie i cierpliwie tworzyli okazje i dopięli swego. Jedną z bramek dla „niebiesko-białych” strzelił Kamil Grobosz, który ma zastąpić w ataku Jacka Kusiaka. Czy mu się to uda? Tego nie wiemy, ale zaczął wiosnę bardzo dobrze.
5. Lanie od lidera
Co tu dużo pisać. JKS wypunktował AMSPN. Punktem kolimacyjnym meczu była druga żółta, w konsekwencji czerwona kartka dla Kamila Pliżgi. Zawodnik – zdaniem arbitra głównego – chciał wymusić jedenastkę, co nie spodobało się Radosławowi Wąsikowi. Przewagę liczebną wykorzystała drużyna lidera i rozbiła podopiecznych Jacka Paszkiewicza. Pytanie – co to za lider? Liczby bronią niby JKS, natomiast po jednym z zimowych sparingów jarosławian, który zresztą przegrali z drużyną grającą na tym samym szczeblu, spotkaliśmy się z pewnym niedowierzaniem i zapytaniem, jak tak grająca drużyna lideruje na trzecim froncie.
Tagi: III liga lub.-podkarp.;
Komentarze
razz | 2014-03-27 15:30:04 |
---|---|
Skoro lepszy to się go trzymajcie. | |
lu | 2014-03-26 17:44:38 |
I tak lepszy od Szokaluka a ten jak podaje 90minut na testach w Lechii nie wiem jakim cudem???? jak to przeczytalem to ja albo na piłce się nie znam albo???? | |
chełmianka | 2014-03-26 10:20:58 |
Właśnie, może z drugiej strony ( kamera jest od strony spikera) to inaczej wyglądało. Zgadzam się w 100 % z Kibicem z Chełma, to co zrobił Mateusz Tywoniuk było niedopuszczalne, nawet nie doskoczył, nabrał się na najprostszy z możliwych zwód i padła bramka. | |
Kibic z Chełma | 2014-03-26 09:15:31 |
Druga bramka dla Avii to fatalny błąd Walerka który krył Majewskiego na radar i dopuścił go do uderzenia zza pola karnego Krawczak nie miał szans bo piłka szła w długi róg i jeszcze przed nim skozłowała | |
kibic | 2014-03-26 08:14:55 |
Czemu nie ma raportu o wszystkich meczach np.Lublinianki ,Stali? | |
chełmianka | 2014-03-26 07:59:25 |
Co do drugiej bramki puszczonej przez Krawczaka to się nie zgadzam, chyba że inaczej sytuacja wyglądała od strony spikera. Z trybuny krzesełkowej wyglądało to na precyzyjny i silny strzał przy słupku.
KG: Analiza na podstawie video ze strony Chełmianki. Wydaje mi się, że nie pomógł w tej sytuacji. A od tego jest... |
do góry strony | powrót