25 tysięcy złotych - tyle pieniędzy chce odzyskać od Orląt Łuków były prezes klubu, Waldemar Bącik. 9 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Łukowie odbędzie się w związku z tym rozprawa.

Obecny sternik łukowskiego klubu, Tomasz Tryboń poinformował w wywiadzie dla Telewizji Master, że komornik zablokował 40 tys. zł na koncie klubu na poczet przyszłych roszczeń. O zwrot długu wystąpił wspomniany wcześniej były prezes Bącik. Kupił on ten dług od osoby prywatnej, która w listopadzie 2008 roku (prezesem był wtedy właśnie Bącik) udzieliła Orlętom pożyczki na kwotę 30 tys. zł. Jej spłata miała zostać rozłożona do końca 2009 roku. Długu nie spłacono, natomiast porozumiano się tylko co do kwoty 5 tys zł, którą uznano za darowiznę. Tym samym do spłaty pozostało 25 tys. zł.

Dług wykupił w lipcu 2013 roku Bącik i skierował sprawę do sądu. Ten nakazał spłatę zadłużenia, od tego wyroku Orlęta odwołały się. W międzyczasie Bącik skierował sprawę do komornika w Warszawie, który decyzją z 27 lutego zabezpieczył na koncie klubu 40 tys. zł.

Działaniami Bącika jest rozczarowany aktualny prezes Orląt, Tomasz Tryboń. Jego zdaniem, zachowanie Bącika jest niemoralne oraz godzi w łukowski sport.