Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Sobota 23 Listopad 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Adison: W Radzyniu są świetni ludzie

2015-02-23 21:31:20 | autor: Red | źródło: własne / fot. orleta-spomlek.pl « poprzedni news | następny news »


Najlepszy napastnik radzyńskich Orląt w rundzie jesiennej. Zdobywca ośmiu goli Brazylijczyk Adison zostaje w zespole Damiana Panka. To już pewne, choć jeszcze niedawno wydawało się, że zabraknie go w kadrze na rundzie wiosenną. Na przeszkodzie w odbyciu pełnych testów w litewskim FC Siaulai stanął uraz. Ostatecznie Adison Daniel Pereira Schneeweiss doszedł do porozumienia z władzami Orląt i ma zostać w klubie do końca listopada. Jak trafił do Polski i jak traktuję przygodę z piłką w naszym kraju? Zapraszamy do lektury.

Trafiłeś do Polski stosunkowo niedawno. Wiem, że najpierw miałeś okazję trenować z Pogonią Siedlce, a wcześniej grałeś w Bułgarii. Jak to się stało, że twoja piłkarska droga kierowała do naszego kraju?

Chciałem przyjechać do Polski na początku roku 2014. Mój klub w Brazylii nie zgodził się na to i musiałem poczekać do lipca. Prawdą jest, że właśnie klubem do którego przyjechałem była Pogoń Siedlce. Podczas gry kontrolnej przedstawiciel Orląt widział mnie w akcji i gdy nie podpisałem umowy z Pogonią trafiłem do Radzynia. Pierwszym kontaktem z Europą była jednak gra w bułgarskiej ekstraklasie w zespole Cherno More w 2012 roku.

Nie da się ukryć, że Orlęta są tylko epizodem w twojej przygodzie z piłką. Jak według ciebie będzie wyglądał kolejny krok Adisona?

Nie mogę traktować Orląt tylko jako epizod. Wszystko czego doświadczyłem tu w poprzedniej rundzie było dla mnie bardzo ważne. Na dzisiaj nie mogę powiedzieć co będzie dalej. Jeszcze kilka tygodni temu sądziłem, że zostanę w Orlętach, potem to się trochę zmieniało.

Osiem goli w szesnastu meczach w polskiej trzeciej lidze to dobry rezultat?

Tak naprawdę strzeliłem osiem goli w czternastu meczach. W dwóch pozostałych grałem z urazem, odczuwałem ból i występowałem tylko w ostatnich minutach. Nie grałem całej rundy będąc zdrowym w stu procentach więc wierzę, że osiągnąłem niezłe statystyki. Cenię te gole, bo przyrzekłem sobie, że dam z siebie wszystko w koszulce Orląt.

Jak wygląda twoja sytuacja rodzinna? Brazylijczycy grając w Polsce często mają problem z aklimatyzacją, tęsknią za rodzinami..

Ciągle jestem singlem, ale moja cała rodzina jest w Brazylii. Niestety musiałem zostać w Polsce na święta Bożego Narodzenia. To była dla mnie trudna sytuacja, bo byłem daleko od bliskich, ale muszę takie rzeczy akceptować. Taki zawód sobie wybrałem.

Co Adison robi po meczach lub treningach? Posiadasz jakieś hobby?

Nie chodzę na imprezy jeśli o to pytasz, więc preferuję spotkania ze znajomymi. Lubię z nimi spędzać czas, rozmawiać czy grać w gry video.


Adison w sparingu Pogoni Siedlce, fot. Kinga Lewandowska (mkppogonsiedlce.pl)

Niektórzy narzekają na grę w małych miastach, bo co można robić w wolnym czasie w Radzyniu? To niewielkie miasto, nie ma wielu możliwości na spędzenie wolnego czasu.

Myślę, że największym problemem jest to, że jestem za granicą. W Radzyniu są świetni ludzie, ale faktem jest, że to miasto bez większych możliwości rozrywki.

Jak wyglądał twój pierwszy miesiąc w Radzyniu? W klubie nie ma nikogo kto mówi po portugalsku więc chyba były jakieś problemy z komunikacją?

Miałem sporo problemów. Głównie ze zrozumieniem spraw logistycznych ponieważ kiedy trafiłem do Radzynia nie mówiłem po angielsku. Interesujące jest jednak to, że wszyscy byli w stosunku do mnie bardzo cierpliwi i wyrozumiali podczas rozmów. Oczywiście natychmiast rozpocząłem naukę i teraz nie mam już takich problemów.

Wróćmy do kwestii sportowych. Jakie są silne i słabe strony Adisona?

Moimi głównymi atrybutami są szybkość i gra obiema nogami. Słabą stroną jest gra głową i fakt, że nie jestem typowym środkowym napastnikiem, a na takiej pozycji gram w Orlętach. Mam więc świadomość, że czasami nie do końca prawidłowo wykonuję swoje zadania na boisku i znajduję się nie na tym miejscu na boisku, na którym powinieniem.


Na koniec muszę zadać standardowe pytanie, jak wyglądają różnice w piłce polskiej i brazylijskiej twoim okiem?


Według mnie główną różnicą jest to, że w Polsce gra się zdecydowanie bardziej drużynowo. W Brazylii dominuje gra indywidualna.

*o Adisonie pisaliśmy przed rozpoczęciem rundy jesiennej. Pełny tekst znajdziecie tutaj:  lubgol.pl/news,7924,adison-daniel-czego-spodziewac-sie-po-nowym-napastniku-orlat-



Tagi: III liga lub.-podkarp.;  Orlęta Radzyń Podlaski;

Komentarze

pfff2015-02-24 16:31:11
nie ma to jak lokalny Patriotyzm... w Polsce nie ma komu biegac za piłką...



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski