Sobota w trzeciej lidze (14.03)
2015-03-14 23:10:03 | autor: Red | źródło: własne | « poprzedni news | następny news » |
Kilka ciekawych rezultatów i sporo emocji przyniosła inauguracyjna wiosenna kolejka III ligi. Największą sensacją sobotnich gier jest porażka Motoru w Wólce Pełkińskiej. Resovia zgodnie z przewidywaniami odprawiła z kwitkiem Hetmana Żółkiewka, Lublinianka podzieliła się punktami z Orlętami Radzyń, a Podlasie ograło Tomasovię.
Hetman Żółkiewka przystępował do inauguracji wiosny z problemami kadrowymi. Dobrze spisujący się w meczach kontrolnych Ukraińcy Konstantyn Derevliov i Serhij Ivliev ze względu na problemy proceduralne nie mogli przystąpić do meczu z Resovią. Na grząskim i nasiąkniętym wodą boisku lepiej czuli się miejscowi, którzy w pierwszych minutach kilkukrotnie zagrozili bramce Hetmana. Zawodnicy z Żółkiewki odpowiedzieli dwoma kontrami zakończonymi groźnymi strzałami w wykonaniu Rafała Bielaka. W czterdziestej minucie rzut rożny wykonywali rzeszowianie, po dośrodkowaniu i zgraniu głową celnym strzałem popisał się Mirosław Baran otwierając wynik meczu. Pięć minut później było już 2:0. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego celną główką gola zdobył Konrad Domoń. W drugiej połowie drugie niepewne wyjście Gwardyńskiego na bramkę zamienił Przemysław Pyrdek i stało się jasne, że trzy punkty zostaną na Wyspiańskiego. Gości stać było tylko na gola honorowego autorstwa Rafała Bielaka.
Stałe fragmenty gry zadecydowały o ustawieniu meczu w Wólce Pełkińskiej. Miejscowa Wólczanka wykorzystała rzuty rożne i dwukrotnie pokonała bramkarza Motoru po strzałach Macieja Lecha i Damiana Misiło. Po przerwie znowu dał o sobie znać Lech i nieoczekiwanie było już 3:0. Dopiero wtedy za grę wziął się Motor, ale bramki Myśliwieckiego i Wolskiego nie wystarczyły. Sensacja stała się faktem.
Adrian Hołownia zdobył jedynego gola w meczu Podlasia Biała Podlaska z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Napastnik wykorzystał dobre podanie z głębi pola i w trzydziestej drugiej minucie uderzył na bramkę tomaszowian. Futbolówka po rękach Bartoszyka ugrzęzła w siatce. Był to trzeci strzał bardzo aktywnego Hołowni w meczu. Goście odpowiedzieli dwójkową akcją Paskiw-Karwacki,ale ostatecznie nie została ona zakończona strzałem. W drugiej połowie szans na gola było więcej. Ze strony bialczan na bramkę uderzali Kuczyński i ponownie Hołownia, a wśród podopiecznych Jana Złomańczuka swoich okazji nie wykorzystali Skiba, Słotwiński i Paskiw. W końcówce meczu drugą żółtą kartkę obejrzał Kamil Groborz z Tomasovii.
Ciekawe widowisko na lubelskiej Arenie stworzyły drużyny Lublinianki i Orląt Radzyń Podlaski. Pierwszą, wyrównaną połowę na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie po strzale Kamila Witkowskiego. Napastnik z Lublina wykorzystał długie podanie i uderzył w krótki róg nie do obrony. Goście odpowiedzieli w drugiej części gry. Centrę Jakubca wykończył Arkadiusz Kot. Końcówka należała do radzynian, ale szczęsliwie bronili się podopieczni Marka Sadowskiego i oba zespoły musiały zadowolić się jednym punktem.
LUBLINIANKA - ORLĘTA RADZYŃ
PODLASIE BIAŁA PODLASKA - TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI
RESOVIA - HETMAN ŻÓŁKIEWKA
WÓLCZANKA WÓLKA PEŁKIŃSKA - MOTOR LUBLIN
Tagi: Hetman Żółkiewka; III liga lub.-podkarp.; Lublinianka Lublin; Motor Lublin; Orlęta Radzyń Podlaski; Podlasie Biała Podlaska; Tomasovia Tomaszów Lubelski;
do góry strony | powrót