Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Piątek 22 Listopad 2024
wyniki na żywo mobilna wersja portalu

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

I i II liga w podsumowaniu weekendu

2011-08-22 13:17:00 | autor: KD | źródło: własne / fot. kswislapulawy.pl, sportsphoto.wordpress.com « poprzedni news | następny news »





Wzorem ubiegłego sezonu nie rezygnujemy z podsumowań weekendu. Tym razem będziemy je jednak dzielić na kilka części z bardzo prostego powodu - nie będziemy ograniczać się tylko do czwartej ligi, a choćby w kilku zdaniach spróbujemy podsumować wszystkie rozgrywki na poziomie seniorskim. Poniedziałek to ten dzień kiedy będziemy wracać do weekendowych wydarzeń i przedstawiać bohaterów mijających dni. Zapraszamy do lektury.




"Jak klub z Łęcznej średniakiem był"


Kibice i sympatycy łęczyńskiego pierwszoligowca ostatnie wyniki zespołu traktują jak coś powszechnego. Raz zwycięstwo, raz porażka, czasami też remis się trafi. Tak wygląda gra i wyniki zespołu GKS od momentu karnej degradacji do III ligi i późniejszego awansu na zaplecze Ekstraklasy. Piąte miejsce w sezonie 2008/2009, jedenaste w sezonie 2009/2010 i wreszcie ósme w ubiegłorocznych rozgrywkach to aktualny poziom tego zespołu. Obecny sezon pomimo niezłego początku też zdaje się wyglądać jak ustalona przez ostatnie lata norma. W sobotę podopieczni Piotra Rzepki podejmowali na własnym stadionie Dolcan Ząbki, zespół który do faworytów nie należy choć tym wielkim też punkty zdarzało mu się urwać. Po czterech kolejkach ząbkowianie zajmowali czwartą pozycję, łęcznianie z kolei z punktem straty byli dwie lokaty niżej. Mecz w Łęcznej miał być rehabilitacją gospodarzy za ostatnie niezbyt dobre wyniki, ale o tym, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane miejscowi przekonali się już w ósmej minucie. Akcję prawą stroną przeprowadził Damian Świerblewski, dograł w pole karne, a tam przytomnością umysłu wykazał się Maciej Pulkowski wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Kolejne minuty to bardziej zdecydowane ataki gospodarzy, ale poza niezłym strzałem Nakoulmy w końcówce pierwszej połowy, nie przekładały się na okazje bramkowe. Druga połowa to jeszcze bardziej zdecydowane ataki zawodników Piotra Rzepki. Po akcji Michała Renusza w 60. minucie piłkę ręką dotyka Marcin Korkuć i arbiter wskazał na "wapno". Szczęśliwym egzekutorem okazał się Nildo, ale to było wszystko na co stać było łęcznian w sobotnie popołudnie pomimo zmiany taktyki i gry z trzema obrońcami. Wynik remisowy z zespołem Dolcanu należy przyjąć za wypadek przy pracy czy raczej stan faktyczny GKS-u? O tym pierwszym mówiono już w kontekście porażki z Ruchem Radzionków, a kolejne dwa mecze nie zmieniły tego obrazu. Jak będzie dalej? Czas pokaże, przed Nikitoviciem i spółką ciężki mecz z Kolejarzem Stróże, a później potyczka z niewygodnym zespołem z Polkowic. - ...Jeśli za bardzo się chce to nie wychodzi - mówił po meczu szkoleniowiec gospodarzy. Miejmy nadzieję, że po kolejnym spotkaniu usłyszymy bardziej optymistyczne słowa.

ZAPIS RELACJI LIVE

TABELA I WYNIKI I LIGI

KLASYFIKACJA STRZELCÓW


"Motor - zespół z czołówki"


Motor zespołem czołówki tabeli? To brzmi jak sen mając na uwadze poprzednie, niezbyt obfite w sukcesy, lata. Trzy zwycięstwa, remis i porażka to aktualny bilans lublinian. Bilans dobry, bo dający podopiecznym Modesta Boguszewskiego trzecie miejsce w II lidze wschodniej tuż za Jeziorakiem Iława i Okocimskim Brzesko. Lublinianie ostatni raz tak wysoko w tabeli byli w sezonie 2006/2007 kiedy wygrywali ówczesną trzecią ligę. Kolejne sezony to co najwyżej dwunasta lokata na zamknięcie rozgrywek. W ubiegłą sobotę Motorowcy podejmowali groźny, choć chimeryczny zespół suwalskich Wigier, ze znanym w futbolowym świecie Grażvydasem Mikulenasem i z tej potyczki wyszli zwycięsko. Jedyny gol meczu padł w 32. minucie po akcji Romana Karakewicza i strzale Piotra Prędoty. Wcześniej na murawie działo się niewiele ciekawego, a sam gol obudził nieco znudzoną publiczność. Druga odsłona to rozważna gra gospodarzy, którzy szanowali piłkę i starali się wybijać z rytmu rywali. Jedni i drudzy starali się jednak zdobyć kolejną bramkę. Po stronie gospodarzy niezłe okazje zmarnowali Karakewicz i Rafał Kycko, po stronie gości swoich szans szukali Mikulenas oraz Willer. Na drodze ich strzałów stawał dobrze broniący Mateusz Oszust. Lublinianie dobrą grą zaskoczyli już wszystkich. W następnej kolejce lublinianie pojadą do Olsztyna, na stadion OKS nazywany przez kibiców jaskinią lwa. Olsztynianie nie przegrali bowiem w lidze na własnym stadionie od 26 maja 2010 roku kiedy to ulegli aż 0:4... Wigrom Suwałki. W ubiegłym sezonie OKS zakończył rozgrywki z bilansem dziewięciu zwycięstw i ośmiu remisów na własnym obiekcie. Jeśli Motor choćby powtórzy wynik puławskiej Wisły to o ligowy byt w tym sezonie powinniśmy być spokojni, jednocześnie żywiąc nadzieję na dobre miejsce w ostatecznym rozrachunku.




Kapitan zespołu Marcin Popławski w potyczce z Wigrami - fot. Dariusz Miącz - sportsphoto.wordpress.com


"Konrad Nowak show!"

Konrad Nowak! - to imię i nazwisko aż trzykrotnie wykrzyczał na stadionie w Poniatowej spiker Michał Świderski. 26-latek zdobył swojego pierwszego hattricka w drugiej lidze zapewniając swojemu zespołowi historyczne, bo pierwsze, zwycięstwo na tym szczeblu rozgrywkowym. Wisła Puławy jako nominalny gospodarz podejmowała innego beniaminka Garbarnię Kraków z Krzysztofem Bukalskim i Arturem Sarnatem na ławce trenerskiej. Podopieczni Mariusza Sawy mieli przed tym spotkaniem zaledwie dwa rozegrane mecze i dwa punkty na koncie. Remisy w Olsztynie z OKS oraz w Rzeszowie ze Stalą dawały puławianom piętnastą lokatę. Nieco wyżej, na jedenastym miejscu, był sobotni rywal z Krakowa. Wpływ na to miało przede wszystkim niespodziewane zwycięstwo nad Pogonią Siedlce, w pozostałych meczach krakowianie uznawali wyższość Stali Rzeszów oraz remisowali ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Sobotni mecz rozpoczął się od spokojnej gry po obydwu stronach. Dopiero po kwadransie do głosu doszli gospodarze, którzy strzałami z dystansu próbowali zaskoczyć dobrze broniącego Krzysztofa Żylskiego. Aktywny był także wspomniany Nowak, czyhający na możliwość dobicia strzałów kolegów. Plan powiódł się w 26. minucie. Uderzał Michał Budzyński, a Nowak okazał się najszybszy w polu karnym i pokonał golkipera rywali. Po zdobyciu gola napór Wiślaków wciąż trwał, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Druga odsłona zaczęła się po myśli zespołu puławskiego. W polu karnym zahaczany był Nowak i arbiter słusznie podyktował rzut karny zamieniony na bramkę przez poszkodowanego. W 87. minucie swoją bramkę zdobył też rezerwowy Mateusz Olszak, a asystował mu oczywiście Nowak. W doliczonym czasie gry błąd ustawienia w obronie wykorzystał Mateusz Siedlarz zmniejszając rozmiary porażki. Puławianie nie spoczęli jednak na laurach i zdołali strzelić czwartego gola. Tym razem asystował Olszak, a Konrad Nowak strzałem głową skompletował hattricka i wysunął się na czoło klasyfikacji strzelców. Wiślak prowadzi wspólnie z Igorem Migalewskim z Motoru oraz Tomaszem Ogarem z liderującego Okocimskiego. Już za tydzień puławianie udają się do Siedlec na mecz z tamtejszą Pogonią. Do tej pory wydawało się, że Grzegorz Wędzyński i spółka są niekwestionowanym faworytem tej potyczki. Po sobotnim zwycięstwie nad zespołem Krzysztofa Bukalskiego wszystko nie jest już tak pewne...

TABELA I WYNIKI II LIGI WSCHODNIEJ


KLASYFIKACJA STRZELCÓW II LIGI WSCHODNIEJ



Za chwilę Mateusz Olszak zdobędzie trzecią bramkę dla Wisły - fot. Mariusz Krysa - kswislapulawy.pl




do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski