Korzystamy z plików cookies zapisujących dane użytkownika. Przeglądając naszą stronę wyrażasz zgodę na ich używanie. Według obecnie obowiązujących przepisów prawa możesz je wyłączyć zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej »
zamknij
Lubelski Wortal Piłkarski
lubgol.pl powiadom znajomego mapa strony RSS A A A Dziś jest Czwartek 16 Maj 2024
wyniki na żywo zgłoś newsa

Nawigacja

Rozgrywki

Partnerzy

Lubgol - portal piłkarski

Wyszukiwarka

Newsletter

Aktualny sezon

Sezon 2014/2015

Jedną nogą w IV lidze - relacja z meczu Chełmianka-Strumyk

2012-05-14 23:20:00 | autor: KD | źródło: Nowy Tydzień Tygodnik Lokalny « poprzedni news | następny news »



W Chełmie spotkały się dwie drużyny, które po 24. kolejkach miały identyczną liczbę punktów. Zarówno jedni, jak i drudzy doskonale wiedzieli, że ten kto przegra, jedną nogą będzie w czwartej lidze. Niestety, po ostatnim gwizdku cieszyli się piłkarze Strumyka.

Chełmianka
na tle słabego rywala zaprezentowała się fatalnie. Przede wszystkim na bardzo słabym poziomie zagrała para stoperów Dyczko – Krzyżak. Ten pierwszy w ogóle nie słuchał rad trenera Artura Bożyka, który nakazywał mu każdą piłkę z okolic własnego pola karnego wykopywać do przodu. Dyczko, który na środku obrony grać nie potrafi, wolał podawać do bocznych defensorów, a że czynił to niedokładnie, rywale przejmowali piłkę i stwarzali zagrożenie pod bramką Porzyca. Tak padł drugi gol dla gości. Dyczko „wsadził na minę” młodego Koniczuka, który nie zdążył za przeciwnikiem i nie zdołał zablokować podania w pole karne, gdzie stał niepilnowany Grad. Zawodnik Strumyka do zagrania Wójtowicza dostawił nogę i Porzyc był bezradny. Krzyżaka natomiast rywale ogrywali, jak chcieli. Stoper Chełmianki, który w minionym roku był mocnym punktem zespołu, obecnie, obok Dyczko, jest najsłabszym jego ogniwem. Trener Bożyk z konieczności musiał wstawić do wyjściowej jedenastki aż czterech młodzieżowców. Wszyscy się starali, walczyli i trudno do nich mieć pretensje o wynik. Ciężaru gry nie udźwignęli najbardziej doświadczeni zawodnicy, a więc Fajman, Krakiewicz, Wieczorek, no i wspomniani Dyczko z Krzyżakiem. Obrońcy Strumyka też popełniali błędy, lecz gospodarze nie bardzo wiedzieli, jak je wykorzystać.

W drugiej połowie trener Bożyk mając nadzieję, że losy meczu można jeszcze odwrócić, za Dyczko do gry desygnował Tywoniuka, natomiast Pogorzelca zastąpił Wyroślak. O ile wracający po kontuzji Tywoniuk starał się i widać było, że zależy mu na zmianie niekorzystnego wyniku, o tyle Wyroślak nic wartościowego do gry drużyny nie wniósł. Były zawodnik Stali Poniatowa jest bez formy, a udowodnił to w ostatnich minutach spotkania, kiedy to piłka po jego strzale zamiast poszybować chociaż w okolice bramki, znalazła się przy... chorągiewce rożnej. Nadzieja na korzystny wynik w tym spotkaniu była w 40 min., kiedy to po dobrym zagraniu walczącego w sobotę Kasperka, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Gregorowicz. Młody zawodnik chciał złapać rywala na tzw. wykroku i strzelił obok niego, lecz golkiper Strumyka dotknął jeszcze piłkę i wybił ją na róg. Szkoda, że wychowanek Chełmianki nie próbował minąć bramkarza. Z wysokości trybun wydawało się, że byłoby to lepsze rozwiązanie wykończenia akcji. W drugiej połowie Chełmianka próbowała atakować, częściej była w posiadaniu piłki, ale sytuacje do zdobycia goli stwarzał Strumyk. Jednej bramki dla gości sędzia nie uznał, odgwizdując spalonego.

Chełmianka bez wątpienia jest najsłabiej grającą drużyną w III lidze. Porażki z zespołami walczącymi o ligowy byt potwierdzają, że w drużynie nie ma piłkarzy, którzy reprezentowaliby trzecioligowy poziom. Wpływ na słabą grę ma na pewno osłabienie składu, jakie nastąpiło w przerwie zimowej. Zawodnicy, którzy zostali w zespole, nie mają aż takich umiejętności, aby skutecznie powalczyć o pozostanie w lidze. Na tym poziomie rozgrywek ambicja i walka to zdecydowanie za mało, aby realizować wytyczone cele.

Do zakończenia rozgrywek III ligi pozostało jeszcze pięć kolejek. Patrząc na rywali, z jakimi zmierzy się Chełmianka, trudno oczekiwać jakichkolwiek zwycięstw. Tym bardziej, że walczące o utrzymanie się Polonia Przemyśl i Stal Sanok wygrały swoje mecze i na kilka punktów odskoczyły od Chełmianki. Już w najbliższy weekend podopieczni trenera Artura Bożyka zagrają w Tarnobrzegu z walczącą o awans do II ligi Siarką. W ubiegłym sezonie Chełmianka przegrała tam 0:8, mając zdecydowanie mocniejszy skład, niż obecnie. Na wyjeździe chełmska drużyna zmierzy się jeszcze z Orlętami Radzyń Podlaski i Partyzantem Targowiska, a więc zespołami o co najmniej klasę mocniejszymi od Chełmianki. U siebie natomiast zagra z Izolatorem Boguchwała i w przedostatniej kolejce sezonu z walczącą o utrzymanie się Stalą Sanok.

ChKS CHEŁMIANKA – STRUMYK MALAWA 1:3 (1:2)

0:1 – Brusik (18), 1:1 – Gregorowicz (28), 1:2 – Grad (36), 1:3 – Pruś (75).
ChKS: Porzyc – Koniczuk, Dyczko (46 Tywoniuk), Krzyżak, Siatka, Wieczorek, Pogorzelec (46 Wyroślak), Gregorowicz (77 Korszla), Krakiewicz, Fajman (83 Król).



Tagi: Chełmianka Chełm;  III liga lub.-podkarp.;

Komentarze

obserwator2012-05-15 16:40:41
W Chełmie brakuje połączenia niedźwiadka z chełmianka. No coż ale ********** tzn panu ******** zależy tylko na wynikach jakie osiągnie z niedźwiadkiem, a co sie potem z młodymi chłopakami stanie to nie jego bajka.

anty2012-05-15 14:34:19
Chełm to taka ********** jak Zaczernie czy Malawa! Albo i jeszcze większa. Za taką a nie inną sytuację trzeba podziękować przede wszystkim pseudodziałaczom ***********. Bez wzmocnień oni nawet na IV ligę nie są gotowi! Za darmo to nawet w gębę trudno dostać, a w Chełmie to bez kasy, bez pomocy, bez zaangażowania chciałoby się ekstraklasy!

2012-05-15 07:43:38
Porzyc, Dyczko, Krzyzak i wszystko jasne...utrzymanie Chelmianka przegrala we wczesniejszych meczach. Jak sie puszcza takie babole plus zero myslenia u obroncow to jest jak jest. Siara na glodzie wiec ich rozwalcuje. Podziekujcie Wiatrowi i Kalinowskiemu za prowadzenie druzyny. Bozyk nie mial szans na ratowanie III ligi. Szkoda, ze nie objal druzyny zaraz po zakonczeniu rundy jesiennej. Chelmianka spadnie a takie wsi jak Zaczernie i Malawa maja szanse sie uttzymac. JAJA!



do góry strony | powrót
Lubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarskiLubgol - portal piłkarski